Co z budową ul. Nowobaltyckiej? Trzeba poczekać

2024-07-13 10:00:00(ost. akt: 2024-07-12 13:06:22)
Tereny, przez które ma przebiegać ul. Nowobałtycka

Tereny, przez które ma przebiegać ul. Nowobałtycka

Autor zdjęcia: UM Olsztyn

Na jakim etapie są przygotowania do budowy ul. Nowobałtyckiej? — Czekamy na ruch wojewody — usłyszeliśmy w olsztyńskim ratuszu. A ten czeka na uzupełnienie wniosku.
Budowa ul. Nowobałtyckiej w Olsztynie, czyli nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 5127, to najbardziej oczekiwana inwestycja mieszkańców Redykajn, Likus i Gutkowa. Ale nie tylko, bo czeka na nią cały Olsztyn.

Z niecierpliwością oczekują jej kierowcy, którzy korzystają z obecnej ul. Bałtyckiej. Jest ona dwupasmowa tylko na odcinku od ronda OKS do okolic skrzyżowania z ul. Rybaki. Nowy przebieg drogi wojewódzkiej nr 527 ma znaczący wpływ na miasto i jego obszar funkcjonalny także ze względu na wyprowadzenie ruchu lokalnego i ponadlokalnego w kierunku węzła obwodnicy miasta Olsztyn-Południe, który usprawnia dojazd do drogi ekspresowej S7. Dlatego miastu potrzebna jest tam nowa ulica, właśnie Nowobałtycka, która ma biec równolegle do Bałtyckiej, po drugiej stronie torów. Będzie to swego rodzaju zachodnia obwodnica Olsztyna.

Wartość inwestycji, w przeliczeniu na złotówki, szacowana jest na około 240 mln zł, z czego dofinansowanie wyniesie 176 mln zł. Różnicę będzie musiało pokryć miasto. W tej sprawie pierwsze decyzje zapadły na czerwcowej sesji rady miasta, na której wprowadzono poprawki budżetowe.

Wniosek u wojewody

Chcąc rozpocząć inwestycję, ratusz musi uzyskać tzw. ZRID, czyli Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej. Ten, jak informowali ratuszowi urzędnicy, został już dawno złożony.

— Wniosek jest złożony u wojewody. Od momentu rozpoczęcia procedowania przez służby wojewody są trzy miesiące na wydanie decyzji — informuje Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Olsztyna.

Władze Olsztyna przypominają, że budowa ul. Nowobałyckiej jest jedną z trzech inwestycji w regionie o charakterze strategicznych, które otrzymały finansowanie poza konkursem. Ratusz już w 2017 roku był bardzo blisko realizacji tej inwestycji. Projekt został pozytywnie oceniony w konkursie z Programu „Polska Wschodnia”. Jednak ze względu na wyczerpanie puli pieniędzy nie doszło do podpisania umowy.

Wojewoda czeka na uzupełnienie

Jak sytuacja wygląda po stronie wojewody warmińsko-mazurskiego? Wszystko wskazuje, że na pozwolenie na rozpoczęcie tej inwestycji trzeba będzie jeszcze poczekać. Skąd ten wniosek?

— Projekt Nowobałtycka jest na etapie uzupełniania braków formalnych do wniosku. Mamy nadzieję, że w tym tygodniu rozpoczniemy etap sprawdzania projektu zagospodarowania terenu i pozostałych załączników. Tylko kompletny wniosek skutecznie wszczyna postępowanie administracyjne. Po sprawdzeniu formalnym będzie trzeba uzupełnić zidentyfikowane już braki merytoryczne i dopiero wtedy będziemy mogli przewidywać termin wydania decyzji — wyjaśnia Szymon Tarasiewicz, rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego.

Przeciwko inwestycji protestuje grupka ekologów. Ich zdaniem inwestycja naruszy walory przyrodnicze okolicy oraz spowoduje spadek cen nieruchomości i atrakcyjności ustronnych osiedli. Wspiera ich m.in. radny PiS Jarosław Babalski.

— Czy kiedykolwiek (np. na przestrzeni 15 lat wstecz) władze miasta liczyły się z głosem mieszkańców? Proszę spokojnie się zastanowić i przeanalizować planowany przebieg trasy. Te pieniądze trzeba lokować na innym kierunku (np. południowe dzielnice Olsztyna) — napisał radny na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Grzegorz Szydłowski