Zwyrodnialec na pół dnia zostawił psa w rozgrzanym aucie. Zwierzę zmarło

2024-07-07 11:24:12(ost. akt: 2024-07-07 11:47:06)

Autor zdjęcia: KMP Legnica

Termometr wskazywał na dworze 30 stopni. jak gorąco musiało zatem być w zamkniętym aucie? 50, 60 stopni? Zdaniem ekspertów może to być nawet 100 stopni.
W takiej temperaturze męczył się pies, którego właściciel zamknął w aucie i poszedł na "jednego".
Ktoś w końcu zawiadomił policję. Przyjechali też strażacy, którzy wybili w samochodzie szybę i wyciągnęli zwierzę na zewnątrz.
— Podczas ratowania pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało, zdaniem lekarza weterynarii pies się ugotował, jego truchło miało 60 st. C" — powiedział kierownik kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt Jacek Kołat. Psa nie udało się uratować.
Pozostawiony w cieniu pojazd, przy temperaturze około 25 st. szybko zamienia się w piekarnik. Wyjaśniła, że gdy temperatura powietrza na dworze wynosi 30 st. C, temperatura wewnątrz pojazdu pozostawionego na słońcu w krótkim czasie może wzrosnąć nawet do 100 st.

Czy twoim zdanniem kara za znęcannie się nad zwierzętami powinna być wyższa?
pokaż wyniki »

Właścicielem auta okazał się 26-latek. Podczas badania stwierdzono u niego blisko promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie umiał wytłumaczyć policjantom, dlaczego zostawił zwierzę w samochodzie. Grozi mu do 3 lat więzienia.


oprac. ih, (PAP)