Zdjęcia jak malowane

2024-07-14 16:13:00(ost. akt: 2024-07-12 11:53:48)
Mirosław "Micia" Bojenko (z lewej) i Bogdan Żukowski

Mirosław "Micia" Bojenko (z lewej) i Bogdan Żukowski

Autor zdjęcia: Zuzanna Leszczyńska

5 lipca Galeria pod Belką nidzickiego zamku wypełniła się miłośnikami sztuki. W piątkowy wieczór swoją niezwykłą wystawę ,,Offocus - Poza Ostrością" zaprezentował Mirosław "Micia" Bojenko.
— Gość szczególny, prace szczególne. Znam Micię jako twórcę, wielu z nas zna twoje obrazy, od wielu lat walczysz z kamieniem jako rzeźbiarz. Byłeś fotografikiem, i się przeraziliśmy, bo Micia w pewnym momencie odłożył aparat i powiedział, że nie będzie robił zdjęć. Cieszę się, że do fotografii wróciłeś. Dla mnie jesteś twórcą szczególnym, dlatego że potrafiłeś stworzyć miejsce, mówię o twoim siedlisku w Głotowie - miejscu, gdzie spotykali się ludzie, zawiązywały się przyjaźnie, toczyły się rozmowy do białego rana. Muszę się przyznać, że najlepszą wystawę jaką miałem w życiu to właśnie w Galerii Obora. Niektórych może zaskakuje to, co dzisiaj zaprezentowałeś, ale jako recenzję przytoczę cytat. Przedwczoraj pewna pani zapytała mnie czy to są zdjęcia czy to jest malowane. To dla mnie cudowne podsumowanie tego, co zrobiłeś — mówił Bogdan Żukowski, otwierając wystawę w Galerii pod Belką.
— 21 lat temu miałem pierwszą wystawę w Galerii pod Belką. Było wiele osób, które są również obecne na dzisiejszej wystawie, z czego bardzo się cieszę. Dziękuję Bogusiu za zaproszenie, to wielki zaszczyt znać cię. Zapraszam do oglądania, a żeby wyprzedzić pytania - zaznaczam: to nie jest Photoshop. Wszystkie zdjęcia powstały za pomocą manipulacji optyką — mówił Mirosław Bojenko.
Wystawę można oglądać w Galerii pod Belką nidzickiego zamku.

Zuzanna Leszczyńska