39-letni mieszkaniec Olsztyna okazał być się zbyt naiwny. W ten sposób stracił oszczędności
2024-07-04 17:00:21(ost. akt: 2024-07-04 15:30:59)
12 tysięcy złotych stracił 39-latek z Olsztyna, który zaufał człowiekowi podającemu się za przedstawiciela instytucji udzielającej tak zwanych „prywatnych pożyczek”. Pokrzywdzony podpisał umowę i dał pośrednikowi gotówkę w ramach żądanego zabezpieczenia majątkowego.
W środę (3 lipca) do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosił się mężczyzna i zawiadomił o oszustwie.
Pokrzywdzony znalazł na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych ofertę udzielenia tak zwanej „prywatnej pożyczki”. Wszystko miało odbyć się bez wymaganych w bankach formalności i poza systemem Biura Informacji Kredytowej.
Wystarczyło podpisać umowę i wpłacić określoną przez pośrednika kwotę tytułem zabezpieczenia majątkowego. Zawiadamiający spotkał się osobiście z mężczyzną przedstawiającym się jako przedstawiciel firmy udzielającej pożyczek. Sprawca wymagał, aby „zabezpieczenie” zostało zapłacone gotówką, nie przystał na przelew bankowy.
Pokrzywdzony podpisał umowę na pożyczkę w kwocie 150 000 złotych i dał pośrednikowi umówioną gotówkę. To był ich pierwszy i ostatni kontakt.
Sprawca i pieniądze rozpłynęły się w powietrzu, a na konto zgłaszającego nie wpłynęła ani złotówka.
Policjanci ostrzegają przed korzystaniem z usług tak zwanych parabanków lub korzystania z ofert prywatnego udzielenia pożyczek. Takie instytucje nie są objęte restrykcyjnymi przepisami prawa bankowego i najczęściej działają bez żadnego nadzoru instytucji publicznych. Daje to oszustom szerokie pole do popisu, szczególnie w sytuacji, w których mogą wykorzystać sytuację majątkową i życiową osób, które nie mają możliwości zaciągnięcia kredytu w prawdziwym banku.
Mimo, iż parabanki nie są bezpośrednio nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego, to ta zbiera informacje na temat ich działalności i na swojej stronie internetowej na bieżąco umieszcza ostrzeżenia dotyczące ujawnionych nieprawidłowości.
Udzielanie pożyczek na niewspółmiernie wysokie oprocentowanie, szczególnie przy wyzyskaniu przymusowego położenia innej osoby, jest przestępstwem określonym w art. 304 Kodeksu Karnego, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez