To koniec Kociej Kawiarni w Olsztynie. Potrzebna pomoc

Kocia Kawiarnia w Olsztynie funkcjonuje od stycznia 2018 roku. Początkowo kociarze spotykali się przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej. W 2019 roku podjęto decyzję o przeprowadzce na ul. Pieniężnego. Lokal prowadzi Fundacja Olsztyn Kocha Koty, której głównym celem jest poszukiwanie domów bezdomnym zwierzakom, natomiast kawiarnia ma dostarczać środków na ich utrzymanie, karmienie i leczenie.

Niestety, przedstawiciele fundacji podzielili się smutną wiadomością, bowiem kawiarnia zostanie zamknięta w październiku.

— Z przykrością informujemy, że nasza kawiarnia w październiku zostanie nieodwracalnie zamknięta. Po latach funkcjonowania lokalu nie jesteśmy już w stanie dalej go prowadzić. Przez to nasze koty zostaną bez schronienia — czytamy w mediach społecznościowych kawiarni. — Bardzo prosimy o adopcje. Postarajmy się znaleźć dom dla każdego naszego kota do października!

Dlaczego kawiarnia się zamyka?
— Kawiarnia miała służyć możliwości poznania się z kotami oraz zapewnić przyjazne dla kociarzy miejsce. Generowała jednak wysokie koszty, stąd decyzja o zamknięciu. Dzięki temu, większe środki mogą zostać przekazane na koty, nie na lokal — informują przedstawiciele fundacji.

Warto dodać, że kawiarnia była tylko dodatkiem do działania Fundacji Olsztyn Kocha Koty. Sama w sobie fundacja nie zostaje zamknięta.

— Nasza kawiarnia nigdy nie była biznesem lecz fundacyjnym schronieniem, azylem dla naszych podopiecznych, a utrzymywaliśmy się z dobrowolnych datków i sprzedaży napojów. To, że tracimy lokal w wyniku wysokich kosztów utrzymania i wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 lipca, nie zmienia faktu, że nadal będziemy pracować jako fundacja. Szukamy domów naszym podopiecznych i nigdy nie zostawimy ich bez opieki — piszą na profilu społecznościowym właściciele.

Do adopcji jest między innymi: Zaza, Wiga, Wrotek, Frodo czy Tekila, Grivi, Ozi, Dinesh, Wirek, Zuri. Ale co stanie się z kotami, które nie znajdą domów?

— Póki co liczymy na adopcję. Znaleźli się już pierwsi zainteresowani niektórymi z naszych podopiecznych. Poza możliwością adopcji jest także opcja domów tymczasowych. Warto zaznaczyć, że do zamknięcia zostały cztery miesiące. Przez ten czas nie będziemy przyjmować nowych podopiecznych, by nie zwiększać ilości kotów. Nie porzucamy naszych podopiecznych. Koty nie trafią na ulicę — apelują przedstawiciele fundacji.

Skoro koty nie zostaną porzucone, dlaczego domy dla nich szukane są “na już”?

— Zależy nam na tym, by jak najmniej kotów rozlokować w domach tymczasowych. Nie chcemy dokładać im stresu przy kolejnych przenosinach. Zamknięcie kawiarni jest dobrym czasem, by rozpromować nasze koty i znaleźć im kochających właścicieli — mówią opiekunowie.

Kocia Kawiarnia funkcjonować będzie jeszcze przez cztery miesiące. W tym czasie można śmiało do niej przyjść na kawę, herbatę, by wesprzeć fundację i zapoznać się z kotkami. Może czworonożni podopieczni skradną wasze serca?

Każdy zainteresowany adopcją proszony jest o kontakt po godzinie 18, dzwoniąc pod numer: 605 682 082.