Zbigniew Boniek nie gryzł się w język mówiąc o polskich piłkarzach

Reprezentacja Polski zakończyła swój udział w Euro 2024 już po dwóch meczach, co skłoniło wielu do podsumowań i analizy przyczyn niepowodzenia. W rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale YouTube "Prawda Futbolu", Zbigniew Boniek podzielił się swoimi krytycznymi uwagami na temat występu Biało-Czerwonych.

Polska najpierw przegrała 1:2 z Holandią, ale mimo porażki, piłkarze zostali pochwaleni za zaangażowanie i walkę. Kluczowy okazał się jednak mecz z Austrią, rozegrany na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, w którym Polska uległa 1:3. Ta porażka oznaczała koniec marzeń o awansie z grupy D na Euro 2024.

Zbigniew Boniek, goszczący na kanale "Prawda Futbolu", ostro skrytykował reprezentację i decyzje selekcjonera Michała Probierza, który wprowadził kilka zmian w wyjściowej jedenastce w porównaniu do meczu z Holandią. Nazwał polskiego selekcjonera "kreatywnym i dynamicznym", lecz stwierdził, że w jego działaniach jest "pewien element chaosu".

Szczególną uwagę poświęcił pomocy reprezentacji Polski, która w meczu z Austrią nie sprostała dobrze zorganizowanemu przeciwnikowi. Polscy pomocnicy, tacy jak Bartosz Slisz i Jakub Piotrowski, mieli trudności z utrzymaniem piłki i skutecznym pressingiem. Piłkarza Atlanty United opisał jako "ambitnego, lecz chaotycznego piłkarza, który traci piłkę i nie jest stabilny. O wiele mocniej wypowiedział się o Jakubie Piotrowskim, którego wprost nazwał "niewypałem".

Dodał również, że ostrzegał przed Euro, iż gracze tacy jak Slisz i Piotrowski nie są w stanie szybko przystosować się do wyższego poziomu gry.

— To nie są zawodnicy, którzy potrafią grać bez problemów z piłką na tym poziomie, a tacy są potrzebni — podsumował legendarny piłkarz, który reprezentował Polskę oraz kluby takie jak Juventus i Roma.

Źródło: Prawda Futbolu/Sportowe Fakty