Uczniowie rozpoczęli dwumiesięczną labę. Z czym kojarzą się im wakacje?

2024-06-21 15:08:13(ost. akt: 2024-06-21 15:24:48)

Autor zdjęcia: Janusz Siennicki

Uczniowie wszystkich szkół przez najbliższe dwa miesiące będą mogli odetchnąć od nauki, ponieważ oficjalnie rozpoczęli wakacje. Zapytaliśmy, czym najbardziej kojarzy im się ten przyjemny czas.
Uczniowie polskich szkół mogą już śmiało schować książki i zeszyty, bo 21 czerwca (piątek) rozpoczęli wakacyjną przerwę. To sielankowy i jakże wyczekiwany czas. Okres ten niesie za sobą wiele pozytywnych skojarzeń. Zapytaliśmy o nie uczniów IV Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Olsztynie.

— Choć przechodzimy do czwartej klasy i czeka nas maturalne “spięcie”, to koniec roku szkolnego jest dla nas bardzo pozytywnym wydarzeniem. Kilka miesięcy nieustannej nauki daje w kość, więc miło będzie odpocząć. Wakacje kojarzą mi się właśnie z wypoczynkiem oraz swoistym "odmóżdżeniem" — powiedziała Ola, uczennica klasy 3C.

Swoje zdanie na temat skojarzeń wakacyjnych dodały również klasowe koleżanki Oli, czyli Martyna oraz Kornelia.

— Wakacje kojarzą mi się z wolnością — z uśmiechem stwierdziła Martyna.

— Jest to bardzo dobry moment na rozwój swoich pasji. Można poświęcić im bardzo dużo czasu — dodała Kornelia.

Podobnymi wrażeniami dzieli się grupa uczniów z klasy 3E: Michał, Piotr oraz Rafał.

— Kiedy słyszę słowo wakacje, to myślę o wypoczywaniu nad jeziorem, aktywności fizycznej oraz spędzaniu czasu ze znajomymi. Trzecia klasa była ostatnią szansą na zaznanie spokoju przed przejściem do klasy maturalnej. Teraz czas na relaks, a później czeka nas bardzo ciężka praca — powiedział Michał.

Koledzy Michała, Piotr oraz Rafał dodali, że wakacje to odpoczynek, spotkania ze znajomymi, ale i pożyteczny czas na samorozwój.

Stół z nagrodami dla najbardziej wyróżniających się uczniów IV LO w Olsztynie podczas zakończenia roku szkolnego
Fot. Janusz Siennicki
Stół z nagrodami dla najbardziej wyróżniających się uczniów IV LO w Olsztynie podczas zakończenia roku szkolnego

Dyrektor IV LO, Tomasz Niedźwiecki również podzielił się swoimi "wakacyjnymi wrażeniami" z czasów, kiedy sam był uczniem.

— Zakończenie roku było dla mnie wyjątkowym momentem. Spotykałem się wtedy z nauczycielami, którym sporo zawdzięczam. To, gdzie się teraz znajduję, jak patrzę na edukację jest kwestią jakich nauczycieli spotkałem po drodze — przekazał dyrektor "Czwórki".

A jak dyrektor spogląda na wakacje teraz?

Jak się okazuje, początek wakacji nie oznacza jednak całkowitego odpoczynku dla kadry dyrektorskiej i nauczycielskiej.

— Paradoks polega na tym, że koniec roku szkolnego nie oznacza końca pracy. To jest zaledwie jeden etap do zamknięcia roku jako całości. Dla nas, kadry dyrektorskiej i nauczycielskiej, kończy się on radą podsumowującą, która odbywa się w czerwcu albo nawet aż w sierpniu. Zespoły przedmiotowe i zadaniowe dokonują podsumowań swojej pracy. Wyciągane są wnioski z nadzoru pedagogicznego, aby we właściwy sposób przygotować się do nowego roku szkolnego. Każdy rok szkolny ma swój schemat, ale każdy jest inny - nie ma dwóch takich samych lat w edukacji — powiedział Tomasz Niedźwiecki.

Rozmowy i prace w okresie wakacji będą bardzo ważne przede wszystkim w organizacji następnego roku szkolnego. Konsekwencją zmniejszenia naboru do szkół (z powodu mniejszej ilości absolwentów klas VIII szkół podstawowych) jest zmniejszenie wymiaru godzin dla nauczycieli.

Dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Olsztynie Tomasz Niedźwiecki (od lewej) w towarzystwie menager oświaty Anny Sosnowskiej i wicedyrektora Arkadiusza Biernata
Fot. Janusz Siennicki
Dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Olsztynie Tomasz Niedźwiecki (od lewej) w towarzystwie menager oświaty Anny Sosnowskiej i wicedyrektora Arkadiusza Biernata

— Na tym etapie nie możemy pozwolić sobie na to, aby dobrzy nauczyciele odchodzili ze swoich stanowisk z powodu mniejszych ilości godzin. Musimy zrobić wszystko, aby ich utrzymać, dlatego że podstawą dobrej edukacji jest doświadczona i wykwalifikowana kadra pedagogiczna. Nie zrobimy nic pozytywnego bez dobrych nauczycieli — stwierdził dyrektor IV LO w Olsztynie.

Jak ten czas szybko mija

Zakończenie roku szkolnego i związana z tym wydarzeniem promocja do kolejnych klas przybliża uczniów do zakończenia edukacji. Tomasz Niedźwiecki zwraca uwagę na to, że podopieczni szkół nie zawsze mają świadomość, jak czasy bardzo szybko mija.

— Moment przyjścia od pierwszej klasy liceum do matury jest według uczniów bardzo odległy. A to mija niczym moment, to nawet nie jest sekunda w życiu ucznia. Kiedy mówię to uczniom, zdają się nie wierzyć. W okresie maturalnym, najczęściej w okresie studniówki, kiedy jest to moment na podsumowanie ostatnich czterech lat, dopiero wtedy do nich to dociera — powiedział dyrektor.

Kwestia szkolenia i opieki nad uczniem jest według Tomasza Niedźwieckiego w szkolnictwie najwyższym priorytetem.

— Ważne jest spojrzenie na ucznia w sposób indywidualny. Dodatkowo rozmowa z nim, niezakładanie niczego z góry i tworzenie przestrzeni, aby uczeń mógł rozwinąć swoje umiejętności. Przede wszystkim z pożytkiem dla niego samego. Najważniejsze jest to, co uczeń ma wypracowane w postaci wiedzy i umiejętności. Nie zawsze ocena odzwierciedla jego poziom. Nie chodzi o porównywanie siebie do kogoś. Każdy z nas, a przede wszystkim każdy z uczniów, jest inny. Nie ma dwóch takich samych osób. Chyba że wchodzimy już na pole genetyki — z uśmiechem skwitował dyrektor Niedźwiecki.

Janusz Siennicki