Czy taki skład wyjdzie na boisko w meczu z Holandią?

2024-06-16 08:58:21(ost. akt: 2024-06-16 09:03:46)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Selekcjoner kadry narodowej stara się zachować spokój na spotkaniach z mediami, ale nie da się ukryć, że jego plan na mistrzostwa Europy mocno się posypał.
Robert Lewandowski nie zagra z Holandią, a jego występ w drugim meczu fazy grupowej z Austrią (21 czerwca) stoi pod znakiem zapytania z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Paweł Dawidowicz, który miał być filarem obrony, ponownie zmaga się z urazem. Problemy zdrowotne dotknęły również innego kluczowego zawodnika, Karola Świderskiego.

Paweł Dawidowicz wydaje się być prześladowany przez pecha. Kontuzje wykluczyły go z udziału w najważniejszych wydarzeniach reprezentacji w ostatnich latach. Od czasu znakomitego występu przeciwko Anglii za kadencji Paulo Sousy w 2021 roku, zagrał w kadrze tylko jeden istotny mecz – barażowy z Walią w marcu tego roku, gdzie przez 120 minut spisywał się bez zarzutu.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że obrońca Hellasu Verona nie zdąży wyleczyć kontuzji prawej nogi. Piłkarz nie trenował z zespołem przez cały pobyt w Niemczech. W meczu sparingowym z Turcją (2:1) został zdjęty z boiska profilaktycznie po pierwszej połowie, ale jego stan zdrowia nie uległ poprawie. To duży cios dla Michała Probierza, który widział w Dawidowiczu lidera defensywy.

Karol Świderski to trzeci kluczowy gracz dla kadry. W jego przypadku sytuacja wygląda nieco lepiej. Napastnik rozpoczął już treningi z resztą drużyny i jest szansa, że zagra z Holandią, choć nie wiadomo, czy od początku. Świderski podczas meczu z Turcją uszkodził staw skokowy w nietypowy sposób – skacząc z radości po strzelonym golu. Problemy z kostką miał już w trakcie sezonu, a teraz odnowił kontuzję.

Najprawdopodobniej Pawła Dawidowicza zastąpi Bartosz Salamon. Obrońca Lecha Poznań imponuje pewnością siebie i spokojem, mimo niewielkiego doświadczenia w drużynie narodowej (tylko 14 występów). Od kiedy Salamon wrócił do kadry, nie zawodzi.

W ataku najpewniej zobaczymy Adama Buksę. Piłkarz Antalyasporu jest zdrowy, ma za sobą udany sezon w tureckiej lidze (16 goli) i solidnie wypadł w sparingach z Ukrainą i Turcją. Przypomnijmy, że początkowo Buksa miał najmniejsze szanse na wyjazd na Euro do Niemiec. Wszystko zmieniły kontuzje Arkadiusza Milika oraz dwóch innych napastników.

Michał Probierz, przez mecze z Turcją, pokazał, komu ufa. Losowe zdarzenia zmusiły selekcjonera do zmian w składzie, ale może być wyjątek. Największym zwycięzcą czerwcowego zgrupowania jest Kacper Urbański. Najmłodszy zawodnik w reprezentacji dwukrotnie musiał nagle wchodzić na boisko z powodu urazów kolegów (Milik i Lewandowski) i zyskał w oczach selekcjonera. W spotkaniach towarzyskich pokazał odwagę w wyprowadzaniu akcji, mądrość w grze oraz dążenie do zdobywania bramek. Był aktywny i ambitny na boisku. Jeśli zobaczymy go w pierwszym składzie na mecz z Holandią, będzie to w pełni uzasadniona decyzja selekcjonera.

Mecz Polska - Holandia odbędzie się w niedzielę (16 czerwca) o godzinie 15:00.

Przewidywany skład na mecz z Holandią:

Polska: Wojciech Szczęsny - Jan Bednarek, Bartosz Salamon, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Jakub Piotrowski, Bartosz Slisz, Piotr Zieliński, Nicola Zalewski, Kacper Urbański - Adam Buksa.

źródło: sportowefakty.wp.pl