Chcą zniesienia nocnej prohibicji w Olsztynie

2024-06-16 11:00:56(ost. akt: 2024-06-14 14:52:53)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: freepik

Większość ankietowanych czytelników „Gazety Olsztyńskiej” chce zniesienia nocnej prohibicji alkoholowej. Co na to radni?
Nocna prohibicja, czyli zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach między 22 a 6, obowiązuje w Olsztynie od września 2018 roku. Wyjątek stanowią lokale i puby, w których napoje alkoholowe można kupić i wypić na miejscu.

Wprowadzenie prohibicji wywołało wiele kontrowersji. Przeciwko niej była zdecydowana większość mieszkańców, co potwierdziły badania przeprowadzone przez ratusz w czasie konsultacji społecznych. W czasie konsultacji społecznych przeprowadzonych wśród olsztynian, w których wzięło udział ok. 1,8 tys. osób, blisko 60 proc. opowiedziało się przeciw jakimkolwiek ograniczeniom.
Wprowadzenie prohibicji było za to zgodne z postulatami części mieszkańców Osiedla Grunwaldzkie. To właśnie przez problemy z nocnymi sklepami z alkoholem na terenie ich osiedla radni zajęli się sprawą sprzedaży trunków i ją ograniczyli.

Jak to w Polsce bywa: „znajdź mi przepis, a ja powiem ci, jak go obejść”, więc w Olsztynie zaczęły pojawiać się również sklepy, które legalnie sprzedawały alkohol po godz. 22. Paradoksalna sytuacja panuje na osiedlu Zacisze. Ulica Bartąska rozdziela na miejską część tego osiedla i gminną – Stawigudy. Tam już nie obowiązuje prohibicja, więc mieszkańcy Olsztyna wystarczy, że przejdą kilkaset metrów i mogą zaopatrzyć się w alkohol bez problemów.

Sprawa do ponownego rozpatrzenia

Uchwała wprowadzająca „prohibicję” działa w Olsztynie jednak już od ponad 5 lat. W tym czasie temat regularnie wracał do publicznej dyskusji, jednak końcowe refleksje były zawsze takie same: prohibicja zostaje. Co sądzą o tym czytelnicy „Gazety Olsztyńskiej”? Z przeprowadzonej sondy wśród nich wynika, ze większość ankietowanych uznała, że prohibicja powinna zostać natychmiast zniesiona. Tak zagłosowało blisko 57 proc. uczestników sondy. Około 32 proc. uznało, że prohibicja jest dobrym rozwiązaniem. Natomiast niespełna 13 proc. uznało, że zakaz sprzedaży alkoholu po godz. 22 powinien zostać ograniczony jedynie do centrum i Starego Miasta.

Łukasz Łukaszewski, przewodniczący rady miasta, sceptycznie podchodzi do jakichkolwiek zmian: – Z tego, co mi wiadomo, nie docierają sygnały od mieszkańców, by chcieli jakichkolwiek zmian i że mają problemy z zakupem alkoholu. Sądzę, że już przyzwyczaili się do panującej w tej sprawie sytuacji.

Radny Mirosław Arczak twierdzi, że biorąc pod uwagę czas, który minął od wprowadzenia przepisów ograniczających sprzedaż alkoholu, sprawę należy ponownie przeanalizować.

— Co do istoty ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu, to nie mam najmniejszych wątpliwości. Tak naprawdę problem skutków sprzedaży alkoholu w późnych godzinach nocnych dotyka kilku miejsc w Olsztynie. Niestety, zarówno kupujący, jak i sprzedający ponieśli odpowiedzialność zbiorową — mówi radny Arczak. — Sprawie trzeba przyjrzeć się ponownie. Nie chcę opowiadać się za żadnym rozwiązaniem, ale można byłoby przedyskutować wprowadzenie miejscowych ograniczeń.

Radny Piotr Grzymowicz przywołuje policyjne statystyki

Za pozostawieniem zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 22 opowiada się były prezydent Piotr Grzymowicz, za którego kadencji wprowadzono taki zakaz.

Wprowadzona prohibicja przyniosła zdecydowaną poprawę bezpieczeństwa.
Radny Piotr Grzymowicz przywołuje raport Komendy Miejskiej Policji, który obejmuje okres od 4 września 2018 roku, kiedy nocna prohibicja weszła w życie, do 16 maja 2019 roku. We wskazanym okresie służby porządkowe odnotowały łącznie 1497 interwencji związanych z: zakłócaniem porządku publicznego, spokoju nocnego, spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych, interwencjami wobec osób w znacznym stanie nietrzeźwości.

Dla porównania w analogicznym okresie na przełomie roku 2017/2018 takich zdarzeń było zdecydowanie więcej, bo 1775. Policyjne statystyki wskazują, że istotny spadek nastąpił także w przypadku interwencji związanych z zakłócaniem porządku publicznego i spoczynku nocnego o o 271 podjętych działań.

Jednak jest rubryka, która może niepokoić zwolenników wprowadzenia nocnej prohibicji. Dotyczy ona spożywania alkoholu w miejscu publicznym. W badanym okresie odnotowano wzrost interwencji w tej sprawie – z 572 do 711.

Co miasto, to inne rozwiązanie

Olsztyn nie jest pionierem, jeśli chodzi o nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Podobne są coraz częściej wprowadzane w innych miastach. Są jednak różnice.
W maju 2018 roku decyzję w tej sprawie podjęli radni Poznania. Prohibicja zakazująca sprzedaży alkoholu do godz. 22 obowiązuje, ale nie we wszystkich dzielnicach tego miasta. Nocna prohibicja obowiązuje również w Katowicach.

Pierwotnie obejmowała jednak tylko Śródmieście. Nocna prohibicja obowiązuje także we Wrocławiu. Zgodnie z uchwałą między godz. 22 a 6 nie można sprzedawać alkoholu w sklepach na terenie Starego Miasta.
Grzegorz Szydłowski