Miejsca na twój samolot nie zabraknie
2024-06-06 10:57:00(ost. akt: 2024-06-06 10:56:22)
„Jeżeli będziemy się rozwijali i będziemy coraz zamożniejsi, to coraz więcej ludzi nie tylko będzie chciało korzystać z transportu lotniczego, ale będzie miało swoje samoloty” – stwierdził niedawno prezydent RP Andrzej Duda. – „Ci z naszych rodaków, którzy doczekają się prywatnych aeroplanów, będą potrzebowali lotnisk, będą potrzebowali miejsc, gdzie te samoloty będą mogły być parkowane, przetrzymywane…”. O komentarz poprosiliśmy Andrzeja Abako – starostę olsztyńskiego, współwłaściciela lądowiska w Gryźlinach.
– Panie starosto, czy powiat olsztyński jest przygotowany na samolotowy boom?
– Jak najbardziej. Gryźliny są do dyspozycji pilotów siedem dni w tygodniu. Póki co nie trzeba rezerwować miejsc parkingowych. Jesteśmy w stanie obsłużyć tutaj nawet dużą flotę mniejszych i większych statków powietrznych.
– Jak najbardziej. Gryźliny są do dyspozycji pilotów siedem dni w tygodniu. Póki co nie trzeba rezerwować miejsc parkingowych. Jesteśmy w stanie obsłużyć tutaj nawet dużą flotę mniejszych i większych statków powietrznych.
– Ale nie największych?
– W Gryźlinach mamy lądowisko z pasem trawiastym, więc większe samoloty, wymagające pasów betonowych, muszą kierować się na lotniska Olsztyn-Dajtki lub Olsztyn-Mazury w Szymanach. Może z czasem, wraz z prognozowanym przez pana prezydenta rozwojem ruchu lotniczego, i u nas wybudujemy taki pas.
Na razie jednak mamy coś, czym nie dysponuje zdecydowana większość lądowisk i lotnisk w Polsce – własną stację benzynową oferującą dwa rodzaje paliw do samolotów – Jet-A1 i Avgas 100 ll oraz „zwykłą” Pb95.
– W Gryźlinach mamy lądowisko z pasem trawiastym, więc większe samoloty, wymagające pasów betonowych, muszą kierować się na lotniska Olsztyn-Dajtki lub Olsztyn-Mazury w Szymanach. Może z czasem, wraz z prognozowanym przez pana prezydenta rozwojem ruchu lotniczego, i u nas wybudujemy taki pas.
Na razie jednak mamy coś, czym nie dysponuje zdecydowana większość lądowisk i lotnisk w Polsce – własną stację benzynową oferującą dwa rodzaje paliw do samolotów – Jet-A1 i Avgas 100 ll oraz „zwykłą” Pb95.
– Ile pan „bierze” za parkowanie?
– Nie za dużo: 90 zł za dobę „pod chmurką” oraz 120 zł za zostawienie samolotu „pod dachem”, czyli za plac w hangarach, w których aktualnie można schować 16 samolotów. Ale już planujemy tu kolejne inwestycje.
– Nie za dużo: 90 zł za dobę „pod chmurką” oraz 120 zł za zostawienie samolotu „pod dachem”, czyli za plac w hangarach, w których aktualnie można schować 16 samolotów. Ale już planujemy tu kolejne inwestycje.
– Znajdzie się więc miejsce i na służbowy samolot starosty?
– Wprawdzie jesteśmy jednym z największych obszarowo powiatów w Polsce, ale bez problemu do jego najdalszych nawet krańców można dojechać samochodem, więc raczej zakup statku powietrznego na potrzeby starostwa nie wchodzi w grę. Na razie przymierzamy się tylko do zakupu małego drona na potrzeby kilku naszych wydziałów: geodezji, ochrony środowiska, służby drogowej.
– Wprawdzie jesteśmy jednym z największych obszarowo powiatów w Polsce, ale bez problemu do jego najdalszych nawet krańców można dojechać samochodem, więc raczej zakup statku powietrznego na potrzeby starostwa nie wchodzi w grę. Na razie przymierzamy się tylko do zakupu małego drona na potrzeby kilku naszych wydziałów: geodezji, ochrony środowiska, służby drogowej.
– Podatnicy będą niepocieszeni…
– „Na otarcie łez” mogę ich zaprosić na nasz kolejny, X Rodzinny Piknik Lotniczy w Gryźlinach, który w tym roku z racji jubileuszu będzie trwał aż dwa dni – 6 i 7 lipca. Wśród mnóstwa atrakcji „na niebie i ziemi” będzie i możliwość obejrzenia wielu statków powietrznych: aerostatów – balonów na gorące powietrze oraz aerodyn: śmigłowców oraz samolotów od ultralekkich poprzez zabytkowe do wojskowych odrzutowców.
Zainteresowani ich ewentualnym zakupem będą więc mieli okazję zobaczyć je w akcji, dotknąć ich i porozmawiać z ich właścicielami, bo wybór na tym rynku jest spory.
A jeżeli chodzi o ich późniejsze parkowanie czy przechowywanie – miejsce w Gryźlinach zawsze się znajdzie.
– „Na otarcie łez” mogę ich zaprosić na nasz kolejny, X Rodzinny Piknik Lotniczy w Gryźlinach, który w tym roku z racji jubileuszu będzie trwał aż dwa dni – 6 i 7 lipca. Wśród mnóstwa atrakcji „na niebie i ziemi” będzie i możliwość obejrzenia wielu statków powietrznych: aerostatów – balonów na gorące powietrze oraz aerodyn: śmigłowców oraz samolotów od ultralekkich poprzez zabytkowe do wojskowych odrzutowców.
Zainteresowani ich ewentualnym zakupem będą więc mieli okazję zobaczyć je w akcji, dotknąć ich i porozmawiać z ich właścicielami, bo wybór na tym rynku jest spory.
A jeżeli chodzi o ich późniejsze parkowanie czy przechowywanie – miejsce w Gryźlinach zawsze się znajdzie.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
AntoniKosiba #3114904 7 cze 2024 16:39
To jest tak: że jeżeli porwałby ktoś naszą furę i by go złapali, to nam muszą oddać samolot! To jest właśnie tradycja, że nam muszą oddać. Samolot.
odpowiedz na ten komentarz