Nowe rezerwaty przyrody na Warmii i Mazurach. Trwają analizy

2024-05-26 18:00:08(ost. akt: 2024-05-24 15:52:29)
Kilkanaście lat temu dzięki budowie zastawki, przed rurociągiem odprowadzającym wodę do Jeziora Wielkie Partęczyny, oraz rurociągu odbierającego wody z rzeki Czerwonki, zostało przywrócono dawne Jezioro Mścin

Kilkanaście lat temu dzięki budowie zastawki, przed rurociągiem odprowadzającym wodę do Jeziora Wielkie Partęczyny, oraz rurociągu odbierającego wody z rzeki Czerwonki, zostało przywrócono dawne Jezioro Mścin

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Prawie 220 propozycji nowych rezerwatów o łącznej powierzchni blisko 14 tys. ha zaproponowali leśnicy w związku z inicjatywą utworzenia 100 nowych rezerwatów przyrody. W kolejnym etapie propozycje te będą analizowane i przygotowywane do realizacji.
Do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych wpłynęło prawie 200 propozycji z regionalnych dyrekcji w sprawie utworzenia nowych rezerwatów. To pomysł dyrektora generalnego Witolda Kossa, który stwierdził, że na stulecie Lasów Państwowych powołanych do życia mogłoby zostać sto rezerwatów.

— Przedsięwzięcie będzie wyrazem troski i dbania leśników o nasze wspólne dobro narodowe, jakim jest przyroda — napisał Jerzy Fijas, zastępca dyrektora generalnego LP. Swoje propozycje przedstawiła już Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie.

— Łącznie przedstawiliśmy propozycję utworzenia 12 rezerwatów na administrowanym przez nas terenach — mówi Adam Pietrzak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.

Kontrowersyjna propozycja

Swoją propozycję utworzenia nowego rezerwatu zgłosili także ekolodzy z Klubu Przyrodników.

— Nawet pobieżna analiza stanu ochrony rezerwatowej w Polsce prowadzi do jednoznacznego wniosku, że ostatnie kilkanaście lat w tej dziedzinie to permanentny kryzys. Pomimo zawartej w programie wykonawczym Krajowej Strategii Ochrony Różnorodności Biologicznej na lata 2007-2013 oceny, że potrzebujemy jeszcze co najmniej kilkuset rezerwatów, były lata, kiedy w całej Polsce powstawało ich zaledwie kilka. Są województwa, w których od wielu lat nie powstał żaden. Powierzchnia objęta w Polsce ochroną rezerwatową to zaledwie 0,5 proc. powierzchni kraju, 8 razy mniej niż w Niemczech, 16 razy mniej niż w niektórych niemieckich landach, np. w sąsiadującej z Polską Brandenburgii — twierdzą ich przedstawiciele.

Klub Przyrodników chce, aby jeden z rezerwatów został utworzony na rzece Marózka na odcinku od Szwaderek do Kurek. W 1958 roku Marózką płynął kajakiem przyszły papież Jan Paweł II. Po trzech dniach spływu ks. Wojtyła został powiadomiony, że ma natychmiast stawić się u prymasa Stefana Wyszyńskiego. W Kurkach ks. Wojtyła złapał okazję do Olsztynka. A został wezwany do stolicy, żeby otrzymać nominację na biskupa pomocniczego w Krakowie. Po wizycie w Warszawie, już jako biskup, przyszły papież wrócił na spływ.

Kiedy 6 czerwca 1991 roku Jan Paweł II odwiedził Olsztyn, wspomniał o swoich związkach z naszym regionem. — To spotkanie ma dla mnie szczególne znaczenie, bowiem mam dług wdzięczności wobec tej ziemi, która tyle razy, przez tyle lat udzielała mi schronienia, odpoczynku, dawała mi możliwość nabrania sił wewnętrznych, uspokojenia. (…) Więc w imieniu tego, co było i jest, dziękuję Warmii za papieża!

Przyszły papież w młodości wiele razy pływał kajakiem po Warmii i Mazurach. Między innymi na przełomie lipca i sierpnia 1957 roku płynął Krutynią i Pisą. Dwukrotnie pływał też kajakiem po Jezioraku.

Jednak chyba najwięcej wrażeń turystycznych (i nie tylko) pozostawił w nim wspomniany spływ kajakowy Łyną i Marózką, pomiędzy 1 a 18 sierpnia 1958 r. Karol Wojtyła wybrał się tam z grupą kilkunastu osób, kleryków z seminarium. Spływ rozpoczął się w Waplewie i prowadził dalej przez jezioro Łańskie do Kurek. Właśnie w Kurkach Wojtyła otrzymał wiadomość o mianowaniu go biskupem pomocniczym w Krakowie. Przerwał spływ i pojechał na dworzec do Olsztynka. Zanim dostał się do Warszawy, przez kilka godzin siedział w dworcowej poczekalni.

Trwają analizy

Na jakim etapie jest sprawa ustanawiania rezerwatów?

— Wszystkie Regionalne Dyrekcje Lasów Państwowych złożyły już propozycje obszarów do objęcia ochroną rezerwatową, RDLP w Olsztynie także. Propozycje te będą w najbliższym czasie analizowane przez zespoły RDLP-RDOŚ — opowiada Olga Buczyńska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.

Dodaje, że obecnie w regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych trwa gromadzenie dokumentacji przyrodniczej, która jest niezbędna do tworzenia nowych rezerwatów. Największą szansę na objęcie tą formą ochrony przyrody będą mieć propozycje terenów, które posiadają już dokumentację i najbardziej aktualne opracowania dotyczące walorów przyrodniczych tych miejsc.

— Po analizie wszystkich argumentów przemawiających za utworzeniem w danym miejscu rezerwatu przyrody, a zwłaszcza po analizie dokumentacji, sporządzona zostanie przez zespoły RDOŚ-RDLP, z udziałem ekspertów z organizacji pozarządowych, ostateczna lista nowo planowanych rezerwatów w ramach inicjatywy Lasów Państwowych — zaznacza Buczyńska.

RDOŚ może uznać za potrzebne wykonanie dodatkowych prac w ramach dokumentacji. Mogą to być np. prace geodezyjne przy wyznaczaniu granic rezerwatów, ewentualnie uzupełnienie dodatkowych prac terenowych o inwentaryzacje, ekspertyzy itp.

— Idea powołania 100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych to bardzo cenna inicjatywa. Generalna i regionalne dyrekcje ochrony środowiska mają w tym procesie kluczową rolę, tworząc rezerwaty przyrody i gwarantując, że wspólnie wytypowane obszary zasługują zarówno na ochronę rezerwatową, jak i niezakłócone przetrwanie w przyszłości — podkreśla Piotr Otawski, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

— Ponadto wszystkie zgłoszone przez RDLP propozycje, które nie zostaną uwzględnione jako rezerwaty przyrody, będą wyłączone ze względu na swoją wyjątkową wartość przyrodniczą z użytkowania gospodarczego – dotyczy to rezerwatów o charakterze leśnym — podsumowuje Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych.

Grzegorz Szydłowski