PiS rozpoczyna kampanię przeciwko podwyżkom cen energii

2024-05-17 12:55:30(ost. akt: 2024-05-17 13:38:30)

Autor zdjęcia: PAP

Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję zbierania podpisów pod inicjatywą "Stop podwyżkom"
Prawo i Sprawiedliwość prowadzi akcję zbierania podpisów pod inicjatywą "Stop podwyżkom", mającą na celu zmuszenie premiera Donalda Tuska do zamrożenia cen energii. W związku z tym w piątek zorganizowano specjalną konferencję prasową.

Zbiórki podpisów pod obywatelskim projektem odbywają się w całej Polsce. Poniżej znajdują się wypowiedzi poszczególnych członków PiS, opublikowane na platformie X.

Poseł Joanna Lichocka: "Prawo i Sprawiedliwość prowadzi akcję zbierania podpisów pod naszą ustawą Stop Podwyżkom. Chcemy zmusić ekipę Donalda Tuska do zamrożenia cen energii, do procedowania naszego projektu i zadbania o budżety polskich rodzin, o rezygnację z takiego beztroskiego uwolnienia cen energii". #StopPodwyżkom

"Obecna koalicja rządząca, obok uwolnienia cen energii, proceduje nad projektem ustawy uwalniającej ceny wody i odbioru ścieków. W tej chwili samorządy nie mogą swobodnie kształtować tych cen, decydują o tym Wody Polskie. Wprowadziło to Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ chcieliśmy ograniczyć właśnie takie beztroskie podwyższanie cen przez samorządy za usługi. Teraz okazuje się, że samorządy, zwłaszcza te opanowane przez Platformę Obywatelską, domagają się uwolnienia tych cen. W projekcie ma być wyeliminowana decyzja Wód Polskich, ograniczająca te podwyżki do 15%. Każdy samorząd będzie mógł do 15% podwyższyć ceny za wodę i odbiór ścieków."

"Gdy do tej podwyżki opłat za wodę i ścieki dołączy się to, co już w tej chwili wiemy o podwyżkach cen energii, cen ogrzewania, okaże się, że wystrzelą w kosmos koszty życia dla każdej rodziny. Tusk to drożyzna. Tusk to bieda dla polskich rodzin. Tak jak protestujemy teraz przeciwko uwalnianiu cen energii i zbieramy 100 tysięcy podpisów pod naszym projektem ustawy, tak będziemy protestować przeciw tej kolejnej podwyżce. Na różne sposoby będziemy też uświadamiać Polaków, jakie są intencje tej obecny władzy - zarabianie pieniędzy na polskich rodzinach, bo do tego to się sprowadza."

Ryszard Czarnecki: "Po podwyżce za wodę będziemy płacić, w przeliczeniu na euro, 3,66 euro za m3. W sytuacji, gdy w Paryżu za wodę płaci się 4 euro, a w Berlinie 4,02 euro. Warto zaznaczyć, że siła nabywcza obywatela Francji jest o 38% większa niż siła nabywcza obywatela Polski. To pokazuje, że w sytuacji, gdy Polak ma płacić za wodę prawie tyle samo, co Niemiec i Francuz przy jednak cały czas znacząco niższej sile nabywczej, to jest prosta droga do zbiednienia Kowalskiego i Nowaka, a nie zmniejszenia dystansu ekonomicznego i cywilizacyjnego do naszych zachodnich sąsiadów, co się działo za rządów Prawa i Sprawiedliwości. "

[tweet]https://x.com/pisorgpl/status/1791414354069381526[/tweet]

[tweet]https://x.com/pisorgpl/status/1791414727899275705[/tweet]

[tweet]https://x.com/pisorgpl/status/1791415482135785611[/tweet]

[tweet]https://x.com/pisorgpl/status/1791417698141741233[/tweet]

[tweet]https://x.com/pisorgpl/status/1791421398910480662[/tweet]

[tweet]https://x.com/pisorgpl/status/1791423249563201603[/tweet]


bm