Czy Unia Europejska przyjmie kilka kolejnych krajów do 2030 roku?

2024-05-03 08:02:02(ost. akt: 2024-05-03 08:41:08)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

1 maja Polska świętowała XX-lecie członkostwa w Unii Europejskiej. Według jej przewodniczącego, Charlesa Michela UE powinna być gotowa na przyjęcie kolejnych krajów do 2030 roku.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel w wywiadzie dla "Rzeczypospolitej" stwierdził, że UE powinna być gotowa na przyjęcie kolejnych krajów do 2030 roku. Według niego, aktualna sytuacja jest podobna do tej sprzed 20 lat.

— Mamy do czynienia z geopolitycznym chaosem, w tym również z powodu wojny Rosji przeciwko Ukrainie. I naszą strategią powinno być ponowne zjednoczenie się. Bo wyobraźmy sobie, jaka byłaby sytuacja w lutym 2022 r., kiedy Rosja dokonała inwazji na Ukrainę, bez wcześniejszego rozszerzenia? Byłoby nas 15 państw, a w naszym sąsiedztwie słabsze kraje, z punktu widzenia dobrobytu, czy siły instytucji - powiedział Przewodniczący Rady Unii Europejskiej.

Rozszerzenie składu Unii Europejskiej jest dla przewodniczącego priorytetem, ponieważ brak wykonania tego ruchu da Rosji i Chinom sygnał, że mogą traktować te kraje jako "plac zabaw". Dotyczy to głównie Bałkanów Zachodnich i niektórych krajów Zatoki Perskiej.

W przypadku objętej wojną Ukrainy według Charlesa Michela trzeba będzie obrać inną ścieżkę transformacji.

— Jest to jedyny przykład kraju, który stoi w obliczu wojny, a dla Ukrainy jest bardzo jasne, że musimy wspierać jej odbudowę (...) Nie powinniśmy się zbytnio obawiać. Wiemy z doświadczenia, że najlepszym motorem rozwoju dla krajów takich jak Ukraina jest jednolity rynek - powiedział Charles Michel.

Charles Michel dał do zrozumienia, że kraje, które obecnie należą do Unii Europejskiej, bez wcześniejszego dołączenia prawdopodobnie padłyby ofiarą ideologicznych i politycznych ataków ze strony Rosji.

— Unia Europejska odczułaby te konsekwencję, ponieważ jest to nasze bezpośrednie sąsiedztwo — mówi Michel.