Prześladowania kierowców ciąg dalszy?

2024-04-29 14:05:30(ost. akt: 2024-04-29 14:28:49)

Autor zdjęcia: pixabay

Parlament Europejski zaakceptował nowy pakiet przepisów dotyczących transgranicznej wymiany informacji o wykroczeniach i przestępstwach drogowych popełnianych przez kierowców. Jednym z głównych założeń jest stworzenie automatycznego systemu wzajemnego powiadamiania się krajów członkowskich o konkretnych naruszeniach, aby sankcje nałożone na kierowcę w jednym państwie (np. czasowy zakaz prowadzenia) miały zastosowanie na terenie całej Unii Europejskiej.
Pojawia się pytanie, w jaki sposób UE planuje zharmonizować różne systemy karania kierowców, czy zdobyte w Polsce punkty karne będą miały zastosowanie również w Czechach, Niemczech czy Francji.

Przewiduje się, że oprócz automatycznej wymiany informacji między organami krajowymi, wprowadzone zostaną nowe procedury wzajemnej pomocy w identyfikacji sprawcy i egzekwowaniu kar. Jednakże, nowe przepisy nie będą natychmiast obowiązywać. Po ich opublikowaniu wszystkie kraje członkowskie będą miały 30 miesięcy na ich implementację do własnego systemu prawnego. Rozbieżności w prawie krajowym 27 państw członkowskich uniemożliwiły stworzenie jednolitego, unijnego systemu karania kierowców.

Pomimo tego, wprowadzono szereg szczegółowych wytycznych dotyczących automatycznego dostępu do wspólnych europejskich baz danych o kierowcach i pojazdach. Jest to pierwszy techniczny krok w kierunku dalszych prac nad ujednoliceniem systemu karania kierowców za wykroczenia drogowe w całej Unii Europejskiej.

Chodzi m.in. o:
przekraczanie prędkości,jazdę pod wpływem alkoholu, przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle,"niebezpieczne parkowanie","niebezpieczne" wyprzedzanie (np. na linii ciągłej), ucieczkę z miejsca wypadku lub kolizji, jazdę pod prąd, nieprzestrzeganie przepisów dotyczących utrzymywania bezpiecznej odległości między pojazdami,nieprzestrzeganie przepisów dotyczących tworzenia i utrzymania tzw. korytarzy życia, nieprzestrzeganie przepisów dotyczących zachowania na przejazdach kolejowych. 

Nowe przepisy przewidują, że kraje będą miały aż 11 miesięcy na ukaranie sprawcy wykroczenia drogowego mandatem. W celu poprawy efektywności egzekwowania grzywien i zwiększenia poczucia nieuchronności kary, jeśli mandat przekroczy kwotę 70 euro, kraj zamieszkania sprawcy będzie mógł przejąć odpowiedzialność za jego egzekwowanie. Innymi słowy, jeżeli kierowca otrzyma mandat za wykroczenie drogowe np. w Czechach czy Niemczech, polski urząd skarbowy będzie odpowiedzialny za jego ściągnięcie.