Cena ropy nie wzrośnie?
2024-04-19 16:11:09(ost. akt: 2024-04-19 16:14:49)
Bez uszczuplenia dostaw ropy z Bliskiego Wschodu nie grozi nam obecnie trwały wzrost cen surowca - napisali w piątkowym komentarzu analitycy z Refleksu. Prognozują, że w następnym tygodniu utrzyma się ryzyko symbolicznych podwyżek cen benzyn, a w przypadku diesla - symbolicznych obniżek.
Analitycy zwrócili uwagę, że utrzymujące się ryzyko geopolityczne na Bliskim Wschodzie odpowiada za wysoką zmienność notowań ropy na rynku światowym. Zaznaczyli jednak, że bez realnego uszczuplenia dostaw z regionu nie grozi nam obecnie trwały wzrost cen surowca. "W takiej sytuacji będziemy obserwować zmienność cen przede wszystkim na rynku hurtowym. To z kolei znajduje odzwierciedlenie na poziomie detalicznym" - napisali.
W ich ocenie, w tym tygodniu średnie poziomy cen nie odbiegają znacząco od średnich sprzed tygodnia i wynoszą odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 – 6,67 zł/l (+0 gr/l), bezołowiowej 98 – 7,29 zł/l (+2 gr/l), oleju napędowego 6,73 zł/l (+0 gr/l), autogazu 2,85 zł/l (-1 gr/l).
Analitycy zwrócili uwagę, że obserwowane na stacjach ruchy cen w większości były niewielkie. "Na części stacji benzynę 95 i diesla tankujemy w cenach około 6,50 zł/l a na części 7,00 zł/l. To co się zaczyna zmieniać to relacja ceny benzyny Pb95 w stosunku do oleju napędowego" - napisali. Dodali też, że rośnie grupa stacji, na których benzyna Pb95 jest droższa od oleju napędowego.
W wyliczeń Refleksu wynika, że w ujęciu rok do roku średnio o 7 gr/l więcej płacimy dzisiaj za olej napędowy, natomiast ceny benzyny i autogazu są dzisiaj tańsze odpowiednio o 13 i 22 gr/l.
Zgodnie z ich prognozą w następnym tygodniu utrzyma się ryzyko symbolicznych podwyżek cen benzyn, a w przypadku diesla - symbolicznych obniżek.
Analitycy zwrócili uwagę, że pod koniec tygodnia cena ropy Brent spadła o około 3,5 dol. na baryłce, a w piątek rano ceny czerwcowej serii kontraktów wyceniane są na około 87 dol. za baryłkę
Ocenili, że rynek ropy naftowej w chwili obecnej zaczyna wątpić w eskalację konfliktu Izrael-Iran do tego stopnia, aby realnie zagrozić dostawom ropy naftowej z Bliskiego Wschodu. Wskazali, że eksport ropy irańskiej w I kwartale tego roku przekroczył poziom 1,5 mln baryłek dziennie i był najwyższy od trzeciego kwartału 2018 roku. "Iran w ramach OPEC+ nie jest objęty limitami produkcji. Zgodnie z ostatnimi danymi IEA w marcu produkcja ropy irańskiej kształtowała się na poziomie 3,25 mln baryłek dziennie i w skali roku wzrosła aż 23 proc." - napisali.
Dodali też, że Stany Zjednoczone zdecydowały, że przywracają sankcje na wenezuelski sektor naftowy a firmy mają 45 dni na zakończenie współpracy. "W dalszym ciągu możliwe jest jednak uzyskanie indywidualnych licencji na wzór tej wydanej koncernowi Chevron" - wskazali eksperci Refleksu. (PAP)
autorka: Ewa Wesołowska
ewes/ drag/
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez