Potrącił trzyosobową rodzinę w Małdytach i pozostaje na wolności

W Małdytach w Poniedziałek Wielkanocny 1 kwietnia kierowca wjechał busem w spacerującą chodnikiem trzyosobową rodzinę.

Na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, a następnie zjechał na chodnik, po którym szli piesi. Kierowca od 7 lat ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za kierowanie w stanie nietrzeźwości.

Okazało się, że tym razem 27-latek miał we krwi prawie 2 promile alkoholu. Postawiono mu zarzut spowodowania zdarzenia drogowego oraz jazdę pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Za samo złamanie zakazu mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany, ale na krótko.

Policjanci wnioskowali o jego tymczasowe aresztowanie, ale sąd się do wniosku nie przychylił i mężczyzna pozostaje na wolności.

Jak poinformowała nas prokurator Ewa Ziębka z Prokuratury Okręgowej w Elblągu, prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu, który nie uwzględnił wniosku o tymczasowe aresztowanie kierowcy.

Prokurator ocenił, że w tych okolicznościach i przy tych zarzutach, które mu postawiono, jedynie ten środek spełni swoją rolę i zabezpieczy prawidłowy tok postępowania w tej sprawie. Termin rozpatrzenia zażalenia nie został jeszcze wyznaczony.