Robot kompan z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Ma oswoić społeczeństwo z rozwiązaniami robotycznymi w przyszłości

2024-04-13 18:00:58(ost. akt: 2024-04-12 15:26:26)

Autor zdjęcia: UWM

Jak nie bać się robotyzacji i wykorzystać technologię do poprawy jakości życia? O jakich szansach i zagrożeniach trzeba rozmawiać? W dniach 8-9 kwietnia odbyła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Jakość życia w dobie sztucznej inteligencji”. Jej organizatorem był Uniwersytet Warmińsko-Mazurski.
Konferencja była podsumowaniem projektu: „Nawigacja robota kompana jako narzędzie poprawy jakości życia osób z ograniczoną sprawnością ruchową”. Gościli na niej przedstawiciele różnych ośrodków naukowych z kraju i z zagranicy. Uczestnicy konferencji podkreślali, że prezentowane rozwiązania technologiczne są odpowiedzią na potrzeby zmieniającego się świata i starzejącego się społeczeństwa.

— Czujemy się dumni, że możemy realizować projekt tak ważny z punktu widzenia społecznego. Jest to bardzo istotne dla dorobku badawczego – zastosowanie sztucznej inteligencji w wydaniu psa robota, który ma być partnerem i towarzyszem osób z ograniczoną sprawnością. Mocno eksploatowane przez zespół badawczy z Wydziału Nauk Ekonomicznych są aspekty polityki społecznej — mówi dr hab. Mariola Grzybowska-Brzezińska, prof. UWM i dziekan Wydziału Nauk Ekonomicznych.

Doktor zadaje sobie pytanie, w jakiej perspektywie czasowej będzie można korzystać z takich zasobów cyfryzacji, ile to będzie kosztowało i kiedy taki robot będzie dostępny oraz jaka będzie możliwość wykorzystania go w perspektywie masowej, także przez osoby z ograniczoną sprawnością ruchową.

— To są trudne pytania, bo dzisiaj jest to urządzenie bardzo drogie. Myślimy o tym, że za 20, 30 lat te urządzenia będą powszechne. Użyteczność to dostępność, a dostępność to niższa cena — wyjaśnia.

— Taki projekt cieszy nas z punktu widzenia umiędzynarodowienia, bo dzięki niemu mamy współpracę z Politechniką w Bari i Politechniką w Barcelonie, która jest czołówce uczelni na świecie. Zespół, którym kieruję, uczestniczył w wizycie naukowej i w stażu właśnie w Barcelonie, gdzie dyskutowane były różnie rozwiązania dotyczące nawigacji robota kompana. Efektem jest publikacja oraz w przyszłości staż doktorantki w tej jednostce — mówi prof. dr hab. inż. Paweł Wielgosz, prorektor UWM ds. umiędzynarodowienia uczelni. — Współpraca z naukowcami z zagranicy buduje rozpoznawalność naszego Uniwersytetu na arenie międzynarodowej.

Jak tłumaczy dr hab. Łukasz Arendt, prof. UŁ z Katedry Polityki Ekonomicznej Uniwersytetu Łódzkiego, powinno się podejmować tę problematykę, żeby nie dać się "uwieść" samej technologii i uzależnić się od niej, tylko żeby zastanowić się, w jaki sposób technologia może faktycznie pomóc poprawić jakość życia w różnych wymiarach.

— Na szczęście zaczęliśmy iść w kierunku współpracy ludzi z robotami. Już nie mówimy o tym, że roboty będą zabierać nam pracę czy zastępować nas w różnych aktywnościach. Patrzymy na to przez pryzmat robotów, które pomagają nam robić coś szybciej, lepiej albo wykonują za nas ciężkie prace fizyczne — dodaje.

Zdaniem dr. hab. Sławomira Kalinowskiego, prof. PAN z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, rozwój robotyki ma istotny wpływ na jakość życia na wsi.

Zdaniem prof. dr. hab. Mirosława Grewińskiego, rektora Uczelni Korczaka i prezesa Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej proces robotyzacji i automatyzacji jest nieodwracalny.

Szczególnym rodzajem robota jest robot kompan, który był jednym z najważniejszych „bohaterów” olsztyńskiej konferencji. O tym, w jaki sposób naukowcy pracują nad tym, żeby był on realnym wsparciem dla społeczeństwa, wie doskonale dr Marek Piotrowski z WNE, kierownik projektu i organizator konferencji.

— Prowadząc projekt, zajmowaliśmy się badaniami o charakterze społeczno-ekonomicznym, ale też stricte technicznymi, związanymi z nawigacją satelitarną dedykowaną robotowi kompanowi. Ten temat jest niewątpliwie kluczowy z wielu różnych perspektyw. Przyszłość związana jest z automatyzacją i robotyzacją różnego rodzaju procesów oraz rozwojem sztucznej inteligencji. To wymusza wręcz konieczność zainteresowania tego typu rozwiązaniami technologicznymi z perspektywy różnych grup społecznych — zaznacza dr Piotrowski.

Zespół, któremu przewodził, był międzynarodowy.

— Członkami naszego zespołu projektowego są między innymi: prof. Alfredo Grieco z Politechniki w Bari we Włoszech, prof. Alison Pearce i prof. Rose Quan z Northumbria University, którzy uczestniczyli w naszej konferencji zdalnie. Gościliśmy też pana prof. Ivano Dileo z Parthenope University w Neapolu. Jeżeli chodzi o polskie ośrodki, to mieliśmy reprezentacje m.in. z Uniwersytetu Warszawskiego, Wrocławskiego, Opolskiego, Szczecińskiego, uczelni technicznych, m.in. Politechniki Warszawskiej, dużą reprezentację naszego UWM oraz reprezentantów innych jednostek — zaznacza dr Piotrowski.

Fot. UWM

Jak podkreśla badacz z UWM, dla jego zespołu ważne było spojrzenie interdyscyplinarne.

— Jednym z celów naszego projektu było w pewnym sensie oswajanie społeczeństwa z tymi rozwiązaniami robotycznymi. Odbyliśmy cały szereg różnych spotkań, między innymi w placówkach edukacyjnych, ale też w domach opieki. Przedstawiciele różnych grup wiekowych byli zainteresowani potencjalną współpracą z takim robotem, choć oczywiście pewien dystans pozostaje. Istnieje potrzeba oswajania, edukacji i przyzwyczajenia, że przyszłość to różne formy współpracy człowieka z robotem. Prezentowany na konferencji robot kompan to jeden z dwóch tego typu urządzeń w Polsce. Od strony technicznej pracowała przy nim dr inż. Karolina Krzykowska-Piotrowska z Wydziału Transportu Politechniki Warszawskiej — wyjaśnia.

Robot został sprowadzony z firmy Boston Dynamics już w gotowej wersji, a naukowcy starali się wejść w jego głąb i zobaczyć, jak on jest skonstruowany i jak te elementy konstrukcyjne mogą wpłynąć na jego zachowanie oraz pomóc im dostosować go do potrzeb osób z ograniczoną sprawnością ruchową

— Na początku praca z robotem wydawała się intuicyjna. Mieliśmy wrażenie, jakbyśmy byli w grze komputerowej: dostaliśmy tablet, joysticki. Z czasem okazało się, że wymaga to większej wiedzy na temat tego robota. Pewne parametry ten sprzęt ma wpisane w swoje funkcjonowanie, czyli na przykład zachowanie stosownej odległości od niego jest niezbędne do jego poprawnego działania. Musieliśmy zadbać o aspekty bezpieczeństwa związane z robotem. Praca z taką technologią daje radość i otwiera umysł, bo pokazuje, z czym możemy mieć do czynienia na co dzień już za kilka lat. Myślę, że powinniśmy szerzyć wiedzę, bo ona pomoże oswoić nasze obawy — mówi dr inż. Karolina Krzykowska-Piotrowska.