„Patrz na drogę, nie w telefon”. Nietypowy na zadbanie o bezpieczeństwo

2024-04-05 20:30:00(ost. akt: 2024-04-05 14:52:25)

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Władze gminy Stawiguda w nietypowy sposób zadbały o bezpieczeństwo mieszkańców. Przed przejściami przez jezdnie pojawiły się hologramy: „Patrz na drogę, nie w telefon”.
— Bezpieczeństwo pieszych można poprawiać na wiele sposobów, od edukacji zaczynając, a na budowie bezpiecznych przejść dla pieszych kończąc. Najlepsze efekty daje działanie na wszystkich polach jednocześnie. I tak to się dzieje w naszej gminie — mówi Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda. — Jednym z nich jest malowanie znaków przypominających, że ekran telefonu nie jest tym, w co powinniśmy się patrzeć podczas przechodzenia przez jezdnię.
Takie znaki pojawiły się już m.in. w Bartągu, Wymoju, Dorotowie, Majdach, Bartążku, Rusi, Jarotach i Stawigudzie. — W kończącej się kadencji podjęliśmy się budowy lub modernizacji 45 przejść dla pieszych na terenie naszej gminy — podkreśla wójt Kontraktowicz.

Pomysłodawcą jest Sławomir Zomrowski, dzięki któremu wcześniej cała Polska poznała akcję wieszania odblasków przy przejściach dla pieszych.

Przypomnijmy, że strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bartągu na słupkach znaków drogowych informujących o przejściach dla pieszych przy ul. Bartąskiej, a więc na granicy między Olsztynem a gm. Stawiguda, umieścili opaski odblaskowe. Święcące w ciemności elementy mają poprawić widoczność przejść, a co za tym idzie, poprawić bezpieczeństwo pieszych. Strażacy ochotnicy zachęcali do zabierania tych odblasków i umieszczania ich na swoich plecakach, torbach czy też na ręce lub nodze podczas spaceru czy innej aktywności po zmroku.

— Wszystko po to, by poprawić naszą widoczność dla kierowców. Pamiętajcie, iż po zmroku każdy rodzaj odblasku na sobie poprawia znacząco widoczność. W ten sposób wspólnie dbamy o bezpieczeństwo zarówno pieszych, jak i kierowców — zwracają uwagę strażacy i zapowiadają, że będą sukcesywnie uzupełniać braki odblasków.

Gmina Stawiguda od lat inwestuje w poprawę bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych. Korzysta m.in z rządowych dotacji. Ze statystyk policyjnych wynika, że najwięcej pieszych ginie na pasach. Właśnie stąd decyzja, aby stworzyć taki fundusz, z którego samorządy mogą czerpać środki po to, aby poprawić sytuację właśnie na przejściach dla pieszych w powiatach i gminach. Średnio w roku limit środków to ponad 32 mln zł dla województwa.

W 2023 roku do powiatu olsztyńskiego trafiło prawie 8 mln zł. Za pieniądze te powstaną 33 nowe przejścia dla pieszych oraz wiodące do nich chodniki.

— Rozwój lokalnej infrastruktury drogowej to jeden z naszych priorytetów — mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński. — Bez dobrych dróg nie ma rozwoju, ale muszą to też być drogi bezpieczne dla wszystkich ich użytkowników. Dlatego do funduszu zgłaszamy przede wszystkim takie miejsca, które są niebezpieczne, odpowiadając tym samym na prośby i potrzeby mieszkańców. Ale budujemy je także w pobliżu funkcjonujących lub powstających firm, co również ma wpływ na rozwój gospodarczy — dodaje.

Przyznane powiatowi olsztyńskiemu środki z funduszu to kwota 7,81 mln zł. Stanowi ona 80 proc. planowanych kosztów inwestycji szacowanych na ponad 9 mln zł. Reszta, tzw. wkład własny, pochodzić będzie z budżetów powiatu oraz gmin.

gs