Najciekawsze pojedynki na listach do Rady Miasta w Olsztynie [WYBORY 2024]

W Olsztynie mamy prawie dwustu kandydatów do Rady Miasta. Zdecydowana większość z nich do Rady nie wejdzie, bo ilość miejsc jest bardzo ograniczona, a na mandat mogą liczyć tylko ci, z największym poparciem.

Olsztyn składa się z czterech okręgów wyborczych, w których są te same komitety, jeśli chodzi o nazwy, jednak zupełnie różne, jeśli chodzi o personalia. Jako że Olsztyn jest miastem wojewódzkim, w którym prawie wszyscy się znają i mają jakąś wspólną historię, w wielu miejscach dochodzi do naprawdę ciekawych pojedynków, z których część warto wymienić.

Okręg numer jeden i od razu pojedynek "wagi ciężkiej". Przewodniczący Rady Miasta i jeden z faworytów w walce o fotel prezydenta Olsztyna zmierzy się z aktualnym prezydentem. Obydwaj panowie kandydują do Rady Miasta z pierwszych miejsc na swoich listach i z pewnością, wiele osób będzie miało spory dylemat, na kogo oddać swój głos. Szczególnie, że Piotr Grzymowicz poparł kandydaturę Roberta Szewczyka na prezydenta Olsztyna.

W okręgu "zatorzańskim" mamy prawdziwy wysyp kandydatów na prezydenta Olsztyna. Swoje listy otwierają tu kandydaci Wspólnego Olsztyna, Prawa i Sprawiedliwości i Trzeciej Drogi Olsztyn. Patrząc z matematycznego punktu widzenia mamy około 42 proc. szans, że przyszły prezydent Olsztyna będzie z szeroko pojętego Zatorza, jednak natura pragmatyka każe wskazać, że tych procent jest troszkę mniej.

Monika Rogińska-Stanulewicz jest również bohaterką kolejnego ciekawego pojedynku, w którym zmierzy się również ze swoją "koleżanką z ławki" w Radzie Miasta Olsztyna. Przez ostatnie lata wyborcy nie mieli okazji wybierać pomiędzy tymi dwiema radnymi, bo startowały z tego samego komitetu.

W okręgu obejmującym Kormoran, Śródmieście, Nagórki i osiedle Mazurskie mamy do czynienia z pojedynkiem trzech szefów klubów radnych, którzy do tej pory przewodniczyli swoim formacjom w Radzie Miasta. Co ciekawe, każdy z nich znajduje się na innej pozycji. Łukasz Łukaszewski jest liderem listy Koalicji Obywatelskiej, Radosław Nojman to "trójka" Prawa i Sprawiedliwości, natomiast Czesław Jerzy Małkowski zamyka swoją listę na ostatnim miejscu.

Po wycofaniu się Piotra Grzymowicza z wyborów na prezydenta Olsztyna chyba nikt nie spodziewał się kolejnego odcinku sagi pod tytułem "Małkowski - Grzymowicz". A jednak!
W okręgu 3 Czesław Jerzy Małkowski zmierzy się w pojedynku z Pawłem Grzymowiczem, który startuje z drugiego miejsca w komitecie Piotra Grzymowicza. Co w rodzinie to nie zginie!

Kto śledził sesje Rady Miasta ten wie. Mało było tak emocjonujących wymian zdań jak te pomiędzy radną Martą Kamińską a radnym Jarosławem Babalskim. Nic dziwnego, bo te dwie osoby różnią się od siebie dosłownie wszystkim, a najbardziej poglądami politycznymi.

Jedynka Koalicji Obywatelskiej i jedynka Lewicy to zapaleni rowerzyści, którzy przemierzają Olsztyn na dwóch kółkach w poszukiwaniu tematów, którymi warto się zająć. W przypadku osiągnięcia takiego samego wyniku przez obydwu panów proponujemy wyścig rowerowy — kto wygra ten zdobywa mandat.

Kapitan AZSu Olsztyn zmierzy się z niesfornym wychowankiem akademików. W ciekawych czasach przyszło nam żyć, jeśli na siatkarzy możemy głosować w wyborach samorządowych zamiast w plebiscycie "Gazety Olsztyńskiej" na 10. Najpopularniejszych Sportowców Warmii i Mazur. Atuty obydwu panów łatwo wymienić: Możdżonek jest lepszy w blokowaniu, natomiast Paweł Woicki ma lepszy przegląd i wizję.
Jako kibic siatkówki nie chciałbym jednak, aby panowie czerpali doświadczenie ze swojej sportowej kariery. Panu Możdżonkowi zalecamy większe przywiązanie do Olsztyna, natomiast pan Woicki lepiej, żeby nie czerpał wzorów z prowadzenia drużyny z Radomia.