Zrobią co w ich mocy, żeby nie dopuścić do budowy S16 koło Rynu

2024-03-31 15:00:00(ost. akt: 2024-03-29 09:46:09)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: GDDKiA

Zapowiadają, że będą przywiązywać się do drzew i blokować drogi. Zrobią, co w ich mocy, żeby nie dopuścić do budowy S16 koło Rynu. Bo, jak mówią, to byłaby zagłada dla przyrody.
Grupka mieszkańców Rynu, Mrągowa i ich okolic przypomnieli o „szesnastce”, protestując w minioną sobotę przed budynkami RDOŚ i GDDKiA w Olsztynie. Był wyraz ich sprzeciwu wobec budowy S16 w wariancie C, a więc biegnącym w pobliżu Rynu.

Tu przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku, po prawie trzech latach postępowania, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie nie zgodził na budowę drogi przez Mazury w wariancie B (tym bliżej Mikołajek) zarekomendowanym przez drogowców. Powodem jest obszar Natura 2000 i Mazurska Ostoja Żółwia Baranowo, na który inwestycja wywierałaby znacząco negatywny wpływ.

Ale jest alternatywa. W raporcie o oddziaływaniu na środowisko został wskazany wariant alternatywny C, który nie oddziałuje znacząco negatywnie na obszar Natura 2000. Wariant ten został wskazany przez inwestora jako możliwy do realizacji w przypadku braku możliwości realizacji wybranego wariantu C. RDOŚ zapytał więc drogowców, czy zgadzają się na realizację inwestycji w racjonalnym wariancie alternatywnym. Olsztyński oddział GDDKiA poprosił o czas do namysłu aż do 30 czerwca.

— Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie — mówi Katarzyna Kozłowska, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału GDDKiA.

Poza koniecznością przeanalizowania jeszcze raz wariantu B przyczyną zwłoki może być po prostu brak dyrektora oddziału, który nie został jeszcze powołany. A na decyzję drogowców czeka RDOŚ.

Co istotne, jak podkreśla Justyna Januszewicz, rzecznik prasowy RDOŚ w Olsztynie, stanowisko Komitetu Ochrony Ziemi Ryńskiej oraz Komitetu Ochrony Krajobrazu i Ziemi Mrągowskiej jest im znane.

— Było przekazane nam w trakcie konsultacji społecznych — wyjaśnia rzecznik RDOŚ. — Ale stanowisko Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w tej sprawie jest niezmienne, czekamy na opinie GDDKiA. Ocenialiśmy dwa warianty. Według nas wariant B jest niemożliwy do realizacji ze względów przyrodniczych. Dlatego pytamy o możliwość realizacji drogi w wariancie C.

Co zrobią protestujący?
— Jesteśmy zdeterminowani. Będziemy dalej protestować, powiadomimy o sprawie prokuraturę — zapowiada Jarosław Kociałkowski, przewodniczący Komitetu Ochrony Ziemi Ryńskiej. — A jeżeli to nie pomoże, to przywiążemy się do drzew, zablokujemy drogi, bo chcą zniszczyć nasz dom, nasze miejsca, które kochamy. Droga krajowa 16 leży w Mikołajkach w powiecie mrągowskim, a nie w Rynie w powiecie giżyckim. Jeśli ma powstać droga S16, to niech powstanie tam, gdzie leży droga krajowa 16. Albo niech wybudują obwodnicę Mazur — mówi.
am