Konfederacja chce być języczkiem u wagi w wyborach

2024-03-26 21:43:33(ost. akt: 2024-03-26 21:45:56)

Autor zdjęcia: pap

W niektórych sejmikach województw nasi samorządowcy mogą być języczkiem u wagi; kto wie, czy nie w lubelskim – podkreślił we wtorek w Lublinie jeden z liderów Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Podczas spotkania z sympatykami Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców Bosak zwrócił uwagę, że liczba posłów Konfederacji zwiększyła się z 11 w ubiegłej kadencji Sejmu do 18 w tej kadencji.
W niektórych sejmikach województw nasi samorządowcy mogą być języczkiem u wagi; kto wie, czy nie w lubelskim – podkreślił we wtorek w Lublinie jeden z liderów Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

Podczas spotkania z sympatykami Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców Bosak zwrócił uwagę, że liczba posłów Konfederacji zwiększyła się z 11 w ubiegłej kadencji Sejmu do 18 w tej kadencji. „Idziemy do przodu i teraz musimy zrobić kolejny skok w samorządach. Musimy wprowadzić radnych do wszystkich sejmików województw. W niektórych sejmikach – kto wie, czy nie w lubelskim – nasi samorządowcy mogą być języczkiem u wagi i decydować o tym, kto będzie rządził i jaki będzie realizował program” – mówił Bosak.

Według niego, to samo może zdarzyć się w niektórych radach powiatu, czy radach miast i gmin. „Jeśli ta szczelina szansy się pojawia, naszym obowiązkiem jest ją wykorzystać” – podkreślił wicemarszałek.

Przypomniał hasła „Samorządowej Piątki Konfederacji”, tj. rozbicie układów, własny dom to wolność, samorząd pełen dobrej energii, polska zdrowa żywność, swoboda przemieszczania się. „Odrzucamy utopijne programy, bronimy praw obywateli, bronimy dobrze pojętego interesu społecznego – tacy są nasi radni i taki program będą realizować w samorządach” – zadeklarował.

Podczas spotkania zaprezentował się kandydat na prezydenta Lublina Marcin Nowak. Pytany przez PAP o swoje priorytety wskazał przede wszystkim na kwestie podatkowe. „Musimy obniżyć podatki od nieruchomości tak, żeby ściągnąć inwestorów, aby tworzyli nowe miejsca pracy, które będą generowały zatrudnienie dla naszych absolwentów szkół wyższych” – powiedział kandydat. Obiecał również ulgi z tytułu wynajmu lokali użytkowych dla rzemieślników. Wśród priorytetów wymienił również: budowę mieszkań komunalnych, ulgi dla lublinian w strefie płatnego parkowania, remonty dróg osiedlowych.

48-letni Marcin Nowak od ponad 17 lat jest miejskim radnym. W latach 2018-2023 pełnił funkcję wiceprzewodniczącego rady. W ub.r. ubiegał się bezskutecznie o mandat senatora.

Oprócz niego, o fotel prezydenta Lublina będzie walczyć urzędujący włodarz miasta Krzysztof Żuk, który wystartuje z własnego komitetu z poparciem: PO, PSL, Polski 2050, Nowej Lewicy i Wspólnego Lublina. Wśród kandydatów jest również Robert Derewenda z KW PiS i Ryszard Zajączkowski z KWW Lublin Przyszłość i Tradycja.

W wyniku wyborów z października 2018 r. władzę w regionie przejęło PiS (18 mandatów). Po 7 mandatów w Sejmiku zdobył koalicyjny komitet PO .N KO oraz PSL, natomiast SLD Lewica Razem - jeden.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Druga tura wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miasta ma się odbyć dwa tygodnie później.(PAP)

autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ par/