Perfidne oszustwa metodą "na Skawińskiego". Muzyk apeluje!

2024-03-15 00:04:30(ost. akt: 2024-03-15 00:19:34)

Autor zdjęcia: PAP

Naciągacze coraz śmielej wykorzystują sztuczną inteligencję do wyłudzeń...
Sztuczna inteligencja, która rewolucjonizuje wiele branż, staje się także narzędziem wyboru dla oszustów, którzy coraz śmielej sięgają po nią, aby udoskonalić swoje podstępy. W ostatnich miesiącach głośno było o nowym oszustwie, w którym wykorzystano wizerunki Taylor Swift i Seleny Gomez. W Polsce również zauważa się coraz więcej prób wykorzystania sztucznej inteligencji przez oszustów.

W przypadku oszustw i wyłudzeń danych, często wykorzystuje się wizerunek polityków, takich jak np. Rafał Trzaskowski czy Sławomir Mentzen. Co więcej, oszuści coraz częściej sięgają po wizerunki znanych osobistości, a dzięki sztucznej inteligencji mają teraz możliwość kopiowania głosów celebrytów. Wystarczy niewielka próbka, na przykład z wywiadów, aby sztuczna inteligencja - w różnym stopniu wiarygodności - mogła odtworzyć głos gwiazdy.

Grzegorz Skawiński, znany gitarzysta i wokalista zespołu Kombii, został ostatnio wykorzystany przez oszustów, którzy "pożyczyli" jego głos do próby wyłudzenia pieniędzy od internautów. W internecie krążą nagrania, na których ktoś podszywa się pod Skawińskiego, zakłada fałszywe konta w mediach społecznościowych i wysyła prośby o przekazanie pieniędzy. Aby uczynić to bardziej wiarygodnym, oszuści używają generowanego przez sztuczną inteligencję głosu Skawińskiego.

W odpowiedzi na te działania, Skawiński zaapelował do swoich fanów o ostrożność. Opublikował ostrzeżenie na Instagramie, w którym prosił obserwujących o nieufanie wobec podejrzanych profili oraz o unikanie kontaktu z nimi. Podkreślił również, że nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i zachęcił do zgłaszania takich incydentów odpowiednim służbom.

W rozmowie dla Radia Gdańsk, Skawiński potwierdził, że często oszustwa te są prowadzone przez tzw. boty, czyli automatycznie generowane konta, które nie są prawdziwymi użytkownikami. Dodatkowo zauważył, że "podróby" głosu są łatwo rozpoznawalne dla wprawnego ucha. Nie wykluczył również, że cała sprawa zostanie zgłoszona na policję, aby osoby odpowiedzialne poniosły konsekwencje swoich działań.

źródło: interia.pl