Mieszkanka gminy Olsztynek dostała fartucha. Rusza nowa edycja Masterchef

2024-03-05 14:27:40(ost. akt: 2024-03-05 14:42:20)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Ten program to dla wielu nastolatków spełnienie marzeń, którzy jak tłumaczyli są za "starzy", żeby wystąpić w Masterchef Junior, ale za młodzi na debiut w "dorosłym" Masterchefie. Jedną z takich osób jest mieszkanka gminy Olsztynek, Aleksandra Sopella, która w pierwszym odcinku zdobyła wymarzony fartuch.
Masterchef Nastolatki to długo wyczekiwana produkcja, która ma wyłonić najlepiej gotującego kucharza w wieku od 13 do 17 lat.

Zasady show są takie same, jak w innych odsłonach. Uczestnicy najpierw gotują swoje popisowe danie, a te, które zostanie wydane i najbardziej zasmakuje jurorom przechodzi dalej. Kucharz, który je stworzył dostaje tzw. fartuch i będzie miał możliwość zaprezentowania swoich umiejętności przed jurorami w kolejnym odcinku.

Ta edycja, jednak nieco różni się od pozostałych. W składzie jury widzowie nie zobaczyli Magdy Gessler czy Ani Starmach. Nową oceniającą została Dorota Szelągowska, znana większości widzom jako projektantka wnętrz, również ze swojego programu "Totalne Remonty Szelągowskiej'". Pozostała część grona jury się nie zmieniła, nadal jest to Michel Moran i Tomasz Jakubiak.

Pierwszy odcinek TVN wyemitował w niedzielę (3 marca) i to właśnie wtedy swoje zdolności kulinarne zaprezentowała nastolatka z gminy Olsztynek, Aleksandra Sopella.

Uczestnicy tuż przed wykonaniem zadania poznali jego zasady. Mieli do stworzenia swoje popisowe danie, na którego wykonanie mieli godzinę, a tuż po tym, w oddzielnym pomieszczeniu na oczach jurorów mieli 5 minut, aby złożyć kompletne danie i je wydać.

Dziewczyna od początku robiła dobre wrażenie. Uśmiechnięta tworzyła swoje danie, aż do momentu, kiedy nie skończył jej się czas. Niestety, chociaż danie było przepyszne, nie zostało w pełni wydane przez nastolatkę.

— To jest znakomite, ale nie ty to wydałaś. Ja to złożyłem — powiedział Moran testując danie.

Mimo to, jurorzy postanowili dać dziewczynie jeszcze jedną szansę. Miała kilka minut na stworzenie sosu beszamelowego. Tutaj Aleksandra nie pozostawiła już żadnych wątpliwości.

Szczęśliwa nastolatka wybiegła od jurorów z wymarzonym fartuchem.
Nagrodą dla zdobywcy 1. miejsca będzie 35 tysięcy złotych, możliwość wydania własnej książki kucharskiej oraz tytuł pierwszego polskiego MasterChefa wśród nastolatków.

Kolejne zmagania Oli, jak również pozostałych nastolatków będzie można oglądać co tydzień w niedzielę, o godz. 20.