Uważajcie na wilki w regionie. Jak reagować na ich obecność? Gmina Dywity organizuje spotkanie

2024-03-01 09:00:37(ost. akt: 2024-02-29 17:10:51)

Autor zdjęcia: arch. Lasy Państwowe

Samorząd podolsztyńskiej gminy Dywity organizuje dla mieszkańców otwarte spotkanie dotyczące obecności wilków. Podobne spotkania były też w innych samorządach. Wszystko po to, by ludzie wiedzieli, jak mają reagować na obecność wilków w sąsiedztwie.
— Przyjedziemy do każdego samorządu, który o takie spotkanie poprosi — zadeklarowała rzecznik prasowa olsztyńskiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) Justyna Januszewicz i dodała, że tego typu spotkanie w ostatnim czasie odbyło się w Olecku. Na połowę marca zaplanowane jest w podolsztyńskich Dywitach.

— Na takim spotkaniu uczestnicy dowiedzą się nie tylko o tym, jak reagować na obecność wilków, ale też jak zgłaszać ewentualne szkody wyrządzone przez te zwierzęta — powiedziała Januszewicz.

Rzecznik prasowy gminy Dywity Jacek Niedźwiedzki powiedział, że samorząd tej gminy wystąpił do RDOŚ o spotkanie z mieszkańcami gminy ws. wilków, ponieważ w ostatnich miesiącach mieszkańcy informowali o zdarzeniach z prawdopodobnym udziałem tych zwierząt.

— Na kolonii we wsi Dąbrówka Mała wilk miał zagryźć psa, podobnie twierdzili też mieszkańcy wsi Kieźliny. Nie chcemy w internecie publikować porad związanych z zachowaniem się wobec wilków, bo wiemy, że uaktywnią się i miłośnicy i przeciwnicy wilków. Chcemy dać ludziom merytoryczną wiedzę, stąd pomysł spotkania — powiedział Niedźwiedzki i podkreślił, że spotkanie zaplanowane jest po południu tak, by każdy zainteresowany mógł wziąć w nim udział.

Populacja wilków w warmińsko-mazurskim szacowana jest na 160 osobników, ale inwentaryzacja była przeprowadzana wiele lat temu. Januszewicz powiedziała, że pojawiające się w ostatnim czasie informacje o częstszym widywaniu wilków wcale nie muszą oznaczać zwiększenia tej populacji.

— Budujemy się, wchodzimy na tereny, które do niedawna były lasem. Może z tego powodu częściej widujemy wilki, może wcale nie jest ich znacząco więcej, niż było — podkreśliła. (PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska