TV Republika zamierza pozwać ministra kultury za pomówienia

2024-02-15 17:35:56(ost. akt: 2024-02-15 17:43:16)

Autor zdjęcia: PAP

Bartłomiej Sienkiewicz odmówił przyjęcia dziennikarzy z Telewizji Republika na swoją konferencję prasową, a następnie skierował krytykę w stronę tej stacji podczas swojej wypowiedzi.
Bartłomiej Sienkiewicz odmówił przyjęcia dziennikarzy z Telewizji Republika na swoją konferencję prasową, a następnie skierował krytykę w stronę tej stacji podczas swojej wypowiedzi.

"Wypowiedź podpułkownika Sienkiewicza jest pomówieniem naszej stacji i dlatego występujemy z procesem karnym o zniesławienie i cywilnym o zadośćuczynienie jakie ta szkodliwa wypowiedź wywołuje" - to odpowiedź prezesa stacji TV Republika Tomasza Sakiewicza.

Telewizja Republika po raz kolejny nie otrzymała zaproszenia na konferencję ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Co więcej, pracownicy z programu "19:30" neo-TVP, chociaż nie posiadali akredytacji, zostali wpuszczeni na wydarzenie. Powód tej decyzji okazał się być niejasny, ale szybko ujawnił go sam minister.

"Mam jedną uwagę czysto porządkową. Ostatnio się utworzyło trochę kontrowersji wokół udziału w konferencjach ministerstwa TV Republika. Chciałbym wyjaśnić sprawę. TV Republika w czasie, kiedy posłowie PiS-u i dawne władze TVP siłowo zajmowały gmachy należące do TVP, TV Republika korzystała ze sprzętu, ze studiów, a także ze znaków towarowych TVP nielegalnie. W tej sprawie są wystosowane przedsądowe roszczenia i co tu dużo mówić. Póki nie będę miał pewności, że ta instytucja to instytucja dziennikarska, a nie instytucja złodziei, nie widzę żadnego powodu, żeby zapraszać tych przedstawicieli na moje konferencje" - wyjaśnił Sienkiewicz. Jego wypowiedź wywołała reakcję ze strony władz stacji.

"W związku z wypowiedzią ministra Bartłomieja Sienkiewicza zarzucającego nam nielegalne przywłaszczenie mienia TVP oświadczamy: nigdy nielegalnie nie korzystaliśmy z mienia TVP. W budynku TVP info przebywaliśmy wyłącznie na zaproszenie kierownictwa tej instytucji, nie korzystaliśmy z ich sprzętu, wręcz przeciwne nawet użyczyliśmy dziennikarzom TVP nasz sprzęt. Nie korzystamy z żadnych znaków towarowych należących do TVP" - podkreślił prezes Telewizji Republika, Tomasz Sakiewicz.

"Wypowiedź podpułkownika Sienkiewicza jest pomówieniem naszej stacji i dlatego występujemy z procesem karnym o zniesławienie i cywilnym o zadośćuczynienie jakie ta szkodliwa wypowiedź wywołuje. Retoryka i działania stosowana wobec naszej stacji przypomina metody jakie używano w stanie wojennym wobec niezależnych od komunistów mediów. Po ataku na media publiczne mamy kolejną odsłonę walki z wolnym słowem w Polsce." - dodał Sakiewicz.