Zatoka Miła w Olsztynie to dzikie koczowisko. Radny interweniuje w tej sprawie

2024-02-15 15:32:36(ost. akt: 2024-02-15 15:11:55)

Autor zdjęcia: Wizja Lokalna Olsztyna/Facebook

Chyba nikogo nie zaskoczymy, że skarbem Olsztyna są jeziora. Nie będzie też niczym szokującym, jeśli napiszemy, że w interesie władz miasta jest to, żeby były jak najlepiej zagospodarowane. Przeszkadzać może w tym dzikie koczowisko na parkingu przy Zatoce Miłej, które tam istnieje od dłuższego czasu.
Żaden mieszkaniec Olsztyna nie będzie miał problemu ze wskazaniem "turystycznych" i "użytkowych" części miasta. Do tych pierwszych z pewnością zaliczają się okolice największego skarbu miasta - jeziora Ukiel. Od kilku lat możemy cieszyć się wyremontowanym CRS Ukiel, które zdobywa uznanie zarówno w oczach mieszkańców, jak i turystów.

Problem w tym, że tuż w pobliżu nowoczesnej infrastruktury nastawionej na turystów funkcjonuje dzikie koczowisko, które znajduje się w miejscu "pierwszego kontaktu" z Ukielem. Uwagę na ten problem zwrócili mieszkańcy, którzy w tej sprawie kontaktowali się z radnym Pawłem Klonowskim, który w tej sprawie złożył oficjalne pismo do prezydenta Piotra Grzymowicza.

W związku ze skargami mieszkańców pragnę zwrócić się o interwencję w sprawie dzikiego koczowiska, pod które zaanektowana została część parkingu miejskiego przy lesie nad Zatoką Miłą. Na stałe zaparkowanych jest tam kilka pojazdów, w tym samochodów osobowych wyglądających w części na wraki oraz dwa kampery i przyczepa towarowa. Utworzona została zagroda na opał, w tym stare drewniane skrzynie i meble, palone najpewniej w celach grzewczych. Funkcjonuje tam prowizoryczny warsztat, zainstalowana jest telewizja satelitarna czy panele fotowoltaiczne — pisze radny Paweł Klonowski do prezydenta Olsztyna.

I dodaje: Wnoszę o przeanalizowanie legalności zajmowania parkingu, szczególnie uciążliwego w okresie dużego letniego obłożenia, a także w związku ze zgłoszonym notorycznym załatwianiem potrzeb fizjologicznych w pobliskim lasku, jak również dbałością o wygląd i charakter oraz czystość tego miejsca, zaangażowanie w miarę potrzeby i powiadomienie odpowiednich służb.
Proszę też o poinformowanie odrębnym pismem o wynikach kontroli jeśli wymagany okres na zakończenie niezbędnych czynności będzie dłuższy niż termin udzielenia odpowiedzi na interpelację.

Do tematu wrócimy w momencie, w którym radny otrzyma odpowiedź na swoje pismo.

Karol Grosz


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stockholmare #3113694 16 lut 2024 16:53

    Szanowny panie radny. To koczowisko, to drobna sprawa. Przygotujcie sie olsztyniacy, jak po wyborach samorzadowych i do EU (wczesniej bedzie cicho) zwioza wam masowo inzynierow i lekarzy z niemiec. Wtedy takie koczowiska bedziecie miec w calym miescie. Ale, co tam, to drobiazg. Najwazniejsze, ze PIS pokonany!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Dorota #3113667 15 lut 2024 18:50

    Ten artykuł jest kolejnym z cyklu: Zwierzęta są ważniejsze od ludzi. Skoro są bezdomni to trzeba zdobyć się na refleksję skąd oni się biorą? Jeżeli ich stamtąd usunąć to pytanie Gdzie? Ci ludzie mają nieodpartą chęć życia skoro koczują w takich warunkach. Jest dofinansowanie do schronisk dla zwierząt, a bezdomnych ludzi przegania się gorzej niż zwierzęta. Nie zapominajmy, że ukrywane statystyki pokazują że bezdomnych w polin przybywa.

    odpowiedz na ten komentarz