Muzeum Warmii i Mazur zaprezentowało ubiegłoroczne nabytki
2024-02-12 08:13:50(ost. akt: 2024-02-12 08:48:04)
Blisko 350 obiektów otrzymało od darczyńców lub pozyskało w minionym roku Muzeum Warmii i Mazur. Najciekawsze z tych eksponatów zostały zaprezentowane w olsztyńskim zamku.
W niedzielę (11 lutego) na pokaz obiektów wybranych spośród 346 zakupionych, pozyskanych i zakonserwowanych w 2023 roku.
Wśród nich jest kolekcja ponad 400 medali, których autorką i ofiarodawczynią jest wybitna polska medalierka związana z Olsztynem, Barbara Lis-Romańczuk (ur. 1935). Medale przekazane do gabinetu numizmatycznego działu historii i etnografii to dorobek artystki powstały od początku lat 60-tych XX wieku do około 2010 roku.
Zbiory historyczne wzbogaciły się m.in. o odznaki wojskowe oraz statuetkę, która była nagrodą główną w Patrolowym Rajdzie Motocyklowym zorganizowanym w Olsztynie w 1950 r. Powstała ona w Wytwórni Artystycznej Władysława Miecznika w Warszawie.
Zasoby etnograficzne powiększyły się o kobiecy strój kurpiowski zakupiony od mieszkanki Olsztyna. Komplet składa się z trzech elementów - spódnicy, gorsetu i fartuszka. Jest przykładem odświętnego ubioru ludowego z regionu Kurpie Zielone. Został wykonany w latach 50. i był użytkowany do lat 90. XX wieku podczas uroczystości, szczególnie kościelnych.
Do działu sztuki współczesnej trafił m.in. linoryt Henryka Oszczakiewicza (1920-1990) i rzeźby Huberta Maciejczyka (1940-1991), artystów związanych z olsztyńskim środowiskiem plastycznym.
Wśród nabytków działu sztuki dawnej i rzemiosła artystycznego jest kilim z widokiem olsztyńskiego zamku autorstwa Irminy Flanczewskiej-Jasek, grafiki z widokami Królewca, obraz olejny z przedstawieniem dzielnicy portowej dawnej stolicy Prus Książęcych czy obraz z widokiem Bartołt Wielkich.
Z konserwacji powrócił natomiast tzw. Orzeł Fryderycjański, pochodzący z terenów Prus Wschodnich, będący pierwotnie częścią prospektu organowego. "Mocowania na grzbiecie orła oraz skrzydła na zawiasach wskazują, że była to dekoracyjna konstrukcja ruchoma, wprawiana w ruch wraz z wygrywaniem na organach konkretnych tonów" - przekazali muzealnicy.
Rzeźba datowana jest na XVIII w. Stan jej zachowania wymagał zaawansowanych prac konserwatorskich, w tym odtworzenia wielu drewnianych elementów rzeźby i uzupełnień brakującej polichromii. Efekty można będzie zobaczyć podczas niedzielnego pokazu.(PAP)
autor: Marcin Boguszewski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez