Bal Sportu i Biznesu 2024. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji [ZDJĘCIA]

2024-02-11 13:15:49(ost. akt: 2024-02-12 10:40:23)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Bal Sportu i Biznesu 2024 już za nami. Jak co roku wyłoniliśmy najpopularniejszych sportowców Warmii i Mazur w towarzystwie świateł, kamer i błysku fleszy. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z gali wręczenia nagród w obiektywie naszego fotoreportera Zbigniewa Woźniaka.
Tegoroczna edycja jest już 63. odsłoną naszego Plebiscytu, który swoją historią sięga 1954 roku. W czasach, kiedy większość Polek i Polaków pamiętało jeszcze czasy II Wojny Światowej a Polska znajdowała się pod strefą wpływów rządzącego Związkiem Sowieckim Józefa Stalina, Głos Olsztyński po raz pierwszy wybierał najpopularniejszych wtedy sportowców. Wtedy nikt się pewnie nie spodziewał, że prawie 70 lat później ta tradycja będzie nadal kontynuowana.

Czytelnicy „Gazety Olsztyńskiej” i „Dziennika Elbląskiego” zadecydowali, że zwycięzcą 63. Plebiscytu na 10 Najpopularniejszych Sportowców Województwa został Konrad Bukowiecki, lekkoatleta AZS UWM. Trapiony kontuzjami olsztyński kulomiot w ubiegłym roku został halowym mistrzem Polski, brązowym medalistą mistrzostw kraju na stadionie oraz po raz drugi w karierze wygrał uniwersjadę.

Oczywiście nie zabrało porywającej do tańca muzyki, co było zasługą także pięciogwiazdkowego zespołu The Stars (Ilona, Kamil, Krystian, Kornel i Krystian)
Tradycyjnie bal uroczyście otworzył Maciej Matera, prezes oraz redaktor naczelny „Gazety Olsztyńskiej” i „Dziennika Elbląskiego”, a potem do akcji wkroczyli debiutująca w roli konferansjera Zuzanna Leszczyńska oraz Artur Dryhynycz, dla którego z kolei był to już 25. Bal Sportowca!

Wśród gości honorowych byli m.in. wiceministrowie Zbigniew Ziejewski, Marcin Kulasek i Ireneusz Nalazek, senator Gustaw Marek Brzezin, wiceprezeska zarządu Citi Handlowy Katarzyna Majewska, wojewoda Radosław Król, marszałek Marcin Kuchciński, starosta Andrzej Abako, prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz i rektor UWM profesor Jerzy Przyborowski. Oczywiście byli także wybitni sportowcy, czyli Natalia Kaczmarek, lekkoatletka, mistrzyni olimpijska z Tokio, oraz Zbigniew Lubiejewski, siatkarski mistrz olimpijski z Montrealu, i Marcin Możdżonek, siatkarski mistrz Europy (2009) i świata (2014).

Wieczór rozpoczął się od nagrodzenia wiernych partnerów i przyjaciół „GO” oraz sponsorów 63. Plebiscytu, po czym poznaliśmy zwycięzców 12 kategorii sms-owych oraz Trenera, Działacza i Sponsora Roku - w tych trzech ostatnich kategoriach wyboru dokonali dziennikarze sportowi.

Z racji olbrzymiego zainteresowania głosowaniem w kategorii Biegacz Roku wyjątkowo nagrodziliśmy nie tylko zwycięzcę, ale też kandydata, a raczej kandydatkę, która zajęła drugie miejsce.

Kolejnym punktem wieczoru była prezentacja „złotej” dziesiątki, w której zgodnie z tradycją nie zabrakło plebiscytowych debiutantów. Tym razem po raz pierwszy na Balu Sportowca mieli okazję zatańczyć Kuba Hawryluk, Paweł Pszczółkowski, Karol Prawdzik i Bartosz Kapała. W kilku przypadkach dwóch kandydatów otrzymało tyle samo punktów, ale wtedy wyższe miejsce zajmował kandydat, który miał lepszy wynik w głosowaniu kuponowym. Przypominamy, że poza tym głosować można było także za pomocą sms-ów, a na koniec swoich faworytów wybrała Kapituła.

Podczas prezentacji nie zabrakło kilku sympatycznych niespodzianek przygotowanych przez organizatorów. Na przykład Zbigniew Kobuszewski z Bartoszyc, jeden z gości honorowych, który na najpopularniejszych sportowców głosuje już od ponad 30 lat, w prezencie otrzymał efektowny zestaw piłkarskiego kibica (na co dzień kibicuje Victorii Bartoszyce i Legii Warszawa). Na tym nie koniec, bo razem z Cezarym Dybińskim pan Zbigniew otrzymał jeszcze wielki bukiet kwiatów, po czym cała sala odśpiewała im sto lat, bo tak się złożyło, że obaj panowie w sobotę obchodzili urodziny!

Dodajmy jeszcze, że jeden z partnerów plebiscytu, czyli Galeria Warmińska oraz Aura Centrum Olsztyna, dla czołowej trójki ufundował nagrody finansowe.
Po części oficjalnej błyskawicznie zapełnił się parkiet, bo przy muzyce zespołu The Stars nogi same rwały się do tańca. I tak było do rana, a wracający do domów goście już umawiali się na przyszłoroczny bal.