4 proc. nauczycieli planuje wykorzystywać AI w najbliższej przyszłości

2024-02-06 20:54:47(ost. akt: 2024-02-06 20:57:25)

Autor zdjęcia: Mojahid Mottakin on Unsplash

Jedynie 4 proc. nauczycieli planuje wykorzystywać sztuczną inteligencję w najbliższej przyszłości, a nieco ponad 11 proc. w późniejszym terminie - wynika z tegorocznych badań NASK, których fragment zaprezentowano we wtorek podczas Gali Bezpiecznego Internetu.
We wtorek, w Dniu Bezpiecznego Internetu, w warszawskim Teatrze Palladium zorganizowano Galę Bezpiecznego Internetu dla przedstawicieli sektora edukacyjnego oraz osób pracujących z dziećmi i młodzieżą.

Rzeczniczka Praw Dziecka, Monika Horna Cieślak, zaznaczyła podczas otwarcia gali, że "internet może być bezpieczny, może być oknem na świat, ale może być też miejscem niosącym zagrożenia". Dlatego - jak wskazała - Dzień Bezpiecznego Internetu (DBI) jest "bardzo ważny".

RPD przypomniała, że tegoroczny DBI odbywa się pod hasłem "działajmy razem". "Możemy głośno mówić, że patostreaming jest zły oraz zwracać uwagę na różnego rodzaju zjawiska w sieci jak przemoc, wysyłanie zdjęć, wykorzystanie seksualne dzieci w internecie" - zwróciła się do uczestników wydarzenia.

"Razem możemy pokazywać osobom młodym, jak pięknie korzystać z nowych technologii (...). Mamy tę moc kreacji, uświadamiania osób młodych, jak mogą z internetu korzystać" - podkreśliła. Dodała, że "to wyzwanie jest naszym wspólnym wyzwaniem. Działajmy razem" - zaapelowała. Dodała, że w Biurze RPD powstał zespół zajmujący się bezpieczeństwem dzieci w sieci i edukacją cyfrową.

Zaznaczyła, że współczesna rzeczywistość dzieci to także świat wirtualny. "Musimy mieć tego świadomość" - podkreśliła.

Prezes Zarządu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, Renata Szredzińska, podziękowała wszystkim, którzy podejmą się inicjatyw edukacyjnych. Przekazała, że w ub.r. takie przekazy dotarły do prawie miliona dzieci i wyraziła nadzieję, że w tym roku będzie podobnie.

Dyrektor NASK ds. Cyberbezpieczeństwa i Innowacji Adam Marczyński zwrócił uwagę, że NASK "jako instytucja, która ok. 30 lat temu otwierała Polskę na internet, wprowadzała go do polskich uczelni", dość szybko zdała sobie sprawę, że internet "to nie tylko szanse, ale i zagrożenia".

Zaznaczył jednocześnie, że "inżynieryjne podejście do technologii nie rozwiązuje problemów na linii rodzic-uczeń, rodzic-dziecko, nauczyciel-uczeń". Dodał, że takie inicjatywy, jak Dzień Bezpiecznego Internetu, "pomagają dzieciom zrozumieć, co ich czeka w cyfrowym świecie oraz dają warsztat opiekunom, w jaki sposób można dzieciom pomóc przejść przez bardzo szybko zmieniający się świat w sposób jak najbardziej bezpieczny".

Podczas gali wygłoszono serię wykładów m.in. na temat szkoły przyszłości, bezpieczeństwa w sieci i sztucznej inteligencji w edukacji.

Prezes Związku Cyfrowa Polska, Michał Kanownik, zwrócił uwagę, że edukacja musi przygotowywać młodych ludzi do wejścia w cyfrowy świat m.in. poprzez pokazywanie złych i dobrych aspektów internetu, po to, by "każde dziecko mogło świadomie, bezpiecznie i efektywnie korzystać z tej technologii".

"Z naszego testu kompetencji cyfrowych IT Fitness Test niestety dobitnie wynika, że polska młodzież nie jest do tego przygotowana opuszczając mury szkoły" - zaznaczył. "Zarówno w zakresie cyberbezpieczeństwa, jak i efektywnego korzystania z internetu - wypadamy słabo. To, co najgorsze, wypadamy fatalnie, choćby na tle Czechów, Słowaków, Węgrów, jeśli chodzi o obsługę cyfrowych narzędzi biurowych". Kanownik zaznaczył, że "szkoła nie przygotowuje do wejścia w dorosłe cyfrowe życie i to niewątpliwie trzeba zmienić".

Ocenił, że aby "rozwiać wszelkie wątpliwości i kryzysy, które stoją przed światem", potrzeba dwóch elementów: inwestowania w edukację i cyfryzację. Tym, co je łączy, jest bezpieczeństwo. "Stąd tak ważne, żebyśmy inwestowali w cyberbezpieczeństwo, w higienę internetową najmłodszych. Żeby byli do tego przygotowani, a jednocześnie, żeby byli nauczycielami swoich rodziców, dziadków (...). To jest najlepszy nośnik wiedzy, świadomości o cyfrowym świecie" - dodał.

Prof. UAM dr hab. Jacek Pyżalski zaprezentował fragment wyników z badania dotyczącego generatywnej sztucznej inteligencji (GSI) w edukacji oraz tego, "co obecnie robi", a nie - co zrobi w przyszłości.

Przekazał, że badanie NASK w br. przeprowadzono na liczącej 995 os. grupie nauczycieli klas 4-8 szkół podstawowych.

Zapytano ich m.in. o ogólne przekonanie na temat GSI - bez względu na to, czy z niej korzystają, czy nie. Z udzielonych odpowiedzi wynika, że 32,3 proc. pytanych uważa, że GSI przyniesie edukacji "tyle samo dobrego, co złego", a 17.8 proc. jest zdania, że "więcej złego, niż dobrego". 11.6 proc. odpowiedziało, że GSI przyniesie edukacji "więcej dobrego, niż złego". Odpowiedź "nie wiem, trudno powiedzieć" wybrało 38.4 proc. nauczycieli.

Następnie badanych zapytano, czy korzystali ze sztucznej inteligencji (SI). Jak poinformowano, prywatnie nigdy tego narzędzia nie użyło 56.6 proc. ankietowanych, a w roli nauczycielskiej - 74.7 proc. Raz lub kilka razy, prywatnie użyło SI 19.2 proc., w roli nauczycielskiej - 19.1 proc. Natomiast na wielokrotne korzystanie z SI wskazało 24.2 proc. osób (prywatnie) oraz 6.2 proc. (w roli nauczycielskiej).

Wskazano, że "jedynie 4 proc. nauczycieli planuje wykorzystywać sztuczną inteligencję w najbliższej przyszłości, a nieco ponad 11 proc. w późniejszym terminie".

Dzień Bezpiecznego Internetu ustanowiono z inicjatywy Komisji Europejskiej w 2004 r. i tradycyjnie obchodzony jest w lutym. Ma pomóc w zwiększeniu wiedzy, zwłaszcza dzieci i młodzieży, o bezpieczeństwie w internecie.

Organizatorem wydarzenia w Polsce od 2005 roku jest Polskie Centrum Programu Safer Internet (PCPSI), które tworzą Państwowy Instytut Badawczy NASK oraz Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę - realizatorzy unijnego programu "Digital Europe".


red./PAP