Weszli do mieszkania z rewolwerem, ale przestraszyli się policji. "Gangsterzy" z Olsztyna już trafili do aresztu

2024-02-06 07:16:07(ost. akt: 2024-02-06 08:52:09)

Autor zdjęcia: KMP Olsztyn

Najwidoczniej dwóch mieszkańców Olsztyna oglądało za dużo amerykańskich kryminałów. 37 i 38-latek wpadli na pomysł, żeby wejść do jednego z mieszkań na terenie miasta i grozić mieszkańcom przedmiotem przypominającym broń. Gdy usłyszeli, że patrol policji jest w drodze, po prostu uciekli.
Do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek (29 stycznia) w jednym z bloków na terenie miasta.

Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że tego wieczoru dwóch mężczyzn próbowało zmusić znajomego z którym byli skonfliktowani, by wyszedł przed budynek.

Gdy ten podczas rozmowy telefonicznej odmówił, mężczyźni wtargnęli do jego mieszkania i zaatakowali domowników, grożąc pozbawieniem życia. Między osobami doszło do szarpaniny, w trakcie której jeden z napastników wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i kierując go w stronę pokrzywdzonego, wypowiadał groźby karalne.

Ostatecznie mężczyźni uciekli z mieszkania w nieznanym kierunku przed przyjazdem służb. Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajęli się olsztyńscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu.

Funkcjonariusze w trakcie czynności operacyjno-rozpoznawczych szybko wpadli na trop napastników, którzy zostali zatrzymani następnego dnia. Okazali się nimi 37 i 38-letni mieszkańcy Olsztyna, którzy trafili do policyjnego aresztu.

Fot. KMP Olsztyn

Podczas przeszukania jednego z mieszkań policjanci znaleźli przedmiot, którym grożono pokrzywdzonemu. Był to pneumatyczny rewolwer gazowy, który zabezpieczono - zostanie poddany szczegółowej analizie przez specjalistów.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 37 i 38-latek usłyszeli zarzuty dotyczące naruszenia miru domowego oraz kierowania gróźb karalnych. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów.

Zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzn zastosowano środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.