Starcie Czarnka i Błaszczaka. Dotyczyło Konfederacji i Bosaka

2024-01-17 14:53:40(ost. akt: 2024-01-17 15:00:15)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Przemysław Czarnek i Mariusz Błaszczak starli się podczas posiedzenia klubu PiS, gdy szef klubu, Błaszczak, zarządził klubową dyscyplinę w sprawie głosowania nad wnioskiem o odwołanie z funkcji wicemarszałka Sejmu, Krzysztofa Bosaka. Informację tę uzyskała Wirtualna Polska. Czarnek sprzeciwił się Błaszczakowi, argumentując, że PiS nie powinno popierać odwołania Bosaka, a spór w partii dotyczył również podejścia do Konfederacji.
Na posiedzeniu klubu PiS, które odbyło się w Sejmie, Błaszczak chciał, aby posłowie PiS zagłosowali za odwołaniem Bosaka, co stanowiło zmianę stanowiska liderów partii. Niektórzy politycy PiS, jeszcze kilka tygodni wcześniej, opowiadali się za pozostawieniem Bosaka na stanowisku wicemarszałka.

Podczas posiedzenia klubu, Czarnek i inni posłowie wyrażali różne zdania na temat głosowania za odwołaniem Bosaka. W wyniku decyzji Błaszczaka, posłowie zostali zobowiązani do podporządkowania się dyscyplinie partyjnej, choć niektórzy wskazywali na widoczny podział w tej kwestii.

Informatorzy ujawniają, że niektórzy politycy Suwerennej Polski także popierali Bosaka, ale również oni mieliby się podporządkować dyscyplinie. Decyzja o odwołaniu Bosaka związana jest z kontrowersyjnym zachowaniem Grzegorza Brauna z grudnia ubiegłego roku, za co liderzy nowej większości rządzącej oczekiwali konsekwencji, jednak Braun nie został wyrzucony z Konfederacji.

Przewiduje się, że Bosak może ponieść konsekwencje za to wydarzenie.

Warto zauważyć, że Błaszczak argumentuje, iż Konfederacja jest sprzymierzeńcem Koalicji Obywatelskiej i cichym koalicjantem rządu, co stanowi powód dla PiS do niepopierania Bosaka.

Jednakże, zdanie w tej sprawie w partii jest podzielone, a decyzja Błaszczaka spotkała się z krytyką nawet wśród zwolenników PiS oraz prorządowych publicystów, którzy sugerują, że Błaszczak może ulec presji klubu PiS oraz krytycznych komentarzy.