Indykpol AZS Olsztyn straci swoją gwiazdę? Brazylijczyk na celowniku potęgi

Alan Souza jest bez cienia wątpliwości największym nazwiskiem w tegorocznym składzie "Zielonej Armii". Podstawowy atakujący reprezentacji Brazylii wielokrotnie ukazywał próbkę swoich umiejętności w aktualnie trwającym sezonie PlusLigi.

Dodatkowo jest drugim najlepiej punktującym siatkarzem w Lidze Mistrzów Europy - na swoim koncie ma zebrane już 281 punktów i tylko 4 "oczka" dzielą go od liderującego w rankingu punktujących Bartłomieja Bołądzia z Projektu Warszawa.

Souza jest jednym z najlepszych siatkarzy na swojej pozycji na świecie i czołowym siatkarzem polskiej ligi, więc nie dziwi to, że znalazł się na celowniku czołowych klubów, które budują swoje kadry na kolejny sezon.

Według cenionego dziennikarza sportowego Bruno Volocha z brazylijskiego "Otempo", powołującego się na swoje źródła, Alan miał wybrać kolejny kierunek w swojej karierze. MVP Pucharu Światu z 2019 roku ma przenieść się do...jednego z klubów z Japonii. Dziennikarz nie sprecyzował jednak o który zespół chodzi.

Reprezentant "Canarinhos" miałby być kolejną gwiazdą japońskiej ekstraklasy, w której od nowej edycji ma roić się od siatkarzy ze światowego topu. Dołączyć tam mają również m.in. Wilfredo Leon, Torey Defalco czy Aleksander Śliwka. W V League od kilku lat występuje również kapitan reprezentacji Polski Bartosz Kurek. Taki napływ gwiazd wiąże się z rozszerzeniem limitu siatkarzy zagranicznych występujących na boisku do dwóch. Do tej pory limit wynosił jednego zawodnika.

Na oficjalne informacje dotyczące przyszłości Alana Souzy w barwach Indykpolu AZS Olsztyn należy jednak poczekać do zakończenia trwającego sezonu PlusLigi.