"Rosja zdemilitaryzuje nie tylko Ukrainę, ale także NATO". Doradca Siergieja Szojgu uderza

2024-01-16 15:34:42(ost. akt: 2024-01-16 15:42:36)

Autor zdjęcia: PAP

Jak przekazuje Interia Andriej Ilnicki, doradca ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, twierdzi, że podczas specjalnej operacji wojskowej Rosja zdemilitaryzuje nie tylko Ukrainę, ale także NATO. Jego zdaniem kraje Zachodu nie są w stanie utrzymać Ukrainy w wojnie i to doprowadzi do tragicznej sytuacji we własnych siłach zbrojnych.
W rozmowie z magazynem International Affairs, rosyjski propagandysta przekonywał, że NATO podjęło próbę militarnego wsparcia Ukrainy, jednak z perspektywy czasu widać wyraźnie, że "przemysł wojskowy na zachodzie nie jest w stanie wyrównywać strat, nie mówiąc już o nadprodukcji".

- Nie będzie zaskakujące stwierdzenie, że ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy zaangażowani nie tylko w demilitaryzację Ukrainy, ale także w demilitaryzację NATO - stwierdził.

Zdaniem Ilnickiego, Stany Zjednoczone i przedstawiciele krajów Zachodu obiecali dostarczyć Ukrainie od miliona do trzech milionów pocisków rocznie. Obietnice nie zostały jednak nigdy spełnione ze względu na "zniszczenie produkcji i łańcuchów dostaw".

To nie pierwsza wypowiedź doradcy ministra obrony Rosji przekonująca, że Federacja Rosyjska musi wygrać wojnę w Ukrainie, a "w rzeczywistości wojnę z NATO". Zdaniem Ilnickiego, Rosja jest jedynym krajem na świecie, który w swojej podstawie istnienia ma "zwycięstwo nad złem".

"Rosjanie to naród wojowników, Rosja to rozjemca, kraj, który przetrwał dziesiątki wojen, stracił miliony, ale za każdym razem odradza się z popiołów i zwycięża. Rosja ceni pokój jak nikt inny. Rosyjski żołnierz ceni życie i nie szuka śmierci, ale jest gotowy oddać życie za rosyjską ziemię, taki jest obowiązek wojskowy i zawsze tak było" - pisał kilka dni temu w tekście "Bitwa o rosyjski świat".

Według rosyjskiego propagandysty, Rosję trzeba postrzegać jako "kraj wybrany", który został powołany do realizacji najważniejszych celów, w tym także tych o charakterze religijnym.

"Cywilizacja rosyjska zawsze opierała się na odwiecznej ideologii Rosji, naszym rozumieniu świata i narodowych priorytetów i celów. Rosja musi być absolutna i, jeśli ktoś woli, mieć skalę biblijną. 'Wszystkie kraje graniczą ze sobą, a Rosja z Bogiem' pisał czesko-austriacki poeta i tłumacz R.M. Rilkego. Aby stać się sobą, Rosja musi ponownie zacząć graniczyć z Niebem. W jednej z cerkwi klasztoru Wałaam znajduje się ikona, na której rosyjski żołnierz modli się do Zbawiciela, bandażując rannego żołnierza ukraińskiego. Więc wygrajmy" - dodał.