Bank Pekao: inflacja w marcu osiągnie minimum w okolicach 3 proc.

2024-01-05 12:40:23(ost. akt: 2024-01-05 12:41:13)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: (fot. shutterstock)

Inflacja w marcu osiągnie minimum w okolicach 3 proc. i znajdzie się w dopuszczalnym przedziale wahań od celu NBP - prognozuje ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski w komentarzu do piątkowych danych GUS. Dodał, że spadek będzie przejściowy.
W piątek GUS opublikował szybki szacunek inflacji w grudniu. Wynika z niego, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2023 r. wzrosły o 6,1 proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. W listopadzie inflacja wyniosła 6,6 proc.

Kamil Łuczkowski w komentarzu do danych GUS zwrócił uwagę, że dane te okazały się „dużym zaskoczeniem dla rynku, który oczekiwał tylko nieznacznego spadku do 6,5 proc. w ujęciu rocznym”.

„Za grudniową niespodziankę w największym stopniu należy obarczyć ceny żywności i napojów bezalkoholowych, które wzrosły jedynie o 0,2 proc. m/m, wyraźnie niżej od typowego wzorca sezonowości. Równocześnie bez zaskoczeń, w ślad za niższymi cenami ropy naftowej na światowych rynkach, obniżyły się w grudniu ceny detaliczne paliw (o 1,8 proc. m/m). Także ceny nośników energii poszły lekko w dół (-0,3 proc. m/m)" - wymienił ekonomista Banku Pekao.

Powołując się na szacunki banku wskazał, że inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) kontynuowała swój spadkowy trend, obniżając się w grudniu do ok. 6,9 proc. r/r.

Dodał, że niższy od oczekiwanego poziom inflacji stanowi „dobry punkt startowy na rozpoczynający się właśnie rok 2024”. Stwierdził, że „co najmniej w I kwartale” można się spodziewać dalszego spadku inflacji. Potem – jak zaznaczył - „ścieżka inflacyjna mocno uzależniona jest od czynników regulowanych”.

„Biorąc pod uwagę to co dzisiaj zakładamy w tym temacie (przedłużenie zerowego VAT na żywność do końca I kwartału oraz zamrożenie taryf energetycznych dla gospodarstw domowych do końca II kwartału, potem wprowadzenie innych działań osłonowych częściowo niwelujących powrót stawek do wartości rynkowych) inflacja w marcu osiągnie minimum w okolicach 3 proc. r/r. To oznacza, że inflacja znajdzie się w dopuszczalnym przedziale wahań od celu NBP – wskazał Łuczkowski.

Zaznaczył jednak, że ten spadek inflacji będzie przejściowy.

„Z kolei inflacja bazowa będzie na przestrzeni 2024 roku dalej asymptotycznie się obniżać (na koniec do ok. 3,5 proc. r/r) przy utrzymującej się ujemnej luce popytowej, restrykcyjnej polityce pieniężnej, dogaszaniu szoku energetycznego, obniżającej się dynamice jednostkowych kosztów pracy czy jeszcze wysokiej bazie odniesienia w I połowie roku. Różnimy się tutaj od sporej części prognozujących, którzy widzą inflację bazową bardziej U-kształtną z widocznym odbiciem w górę w II połowie roku” – stwierdził ekonomista Pekao. (PAP)