Tężnie zamiast Stadionu Leśnego? Co o tym myślicie?
2024-01-01 14:36:41(ost. akt: 2024-01-01 17:05:49)
Mało kto pamięta, ale Olsztyn przymierzał się kiedyś do bycia uzdrowiskiem. Było to co prawda za kaisera, ale był. Nic z tego ostatecznie nie wyszło (podobnie jak teraz odbudowy Stadionu Leśnego), ale pomysł był i może warto teraz do tego wrócić.
Powstał nawet wtedy przy Koenigstrasse dom zdrojowy, gdzie leczono ludzi zmagających się z chorobami płuc.
Dom dotrwał do naszych czasów, dzięki niezrozumiałej łaskawości dla niego rosyjskich żołnierzy, którzy w 1945 roku spalili całą właściwie obecną Wojska Polskiego. Jak przypuszcza Stanisław Piechocki w książce "Dzieje olsztyńskich ulic" mieściła się tam komendantura wojskowa i może dzięki temu ocalał.
Prawie po drugiej stronie ulicy, po Wielkiej Wojnie w 1920 roku, zbudowano Stadion Leśny. Zdaniem wielu najpiękniej położony stadion w Europie, a już na pewno jeden z niewielu położonych w lesie. Stadion wyrósł na moczarach. Niemcy osuszyli teren, specjalnymi przepustami odprowadzali wodę do Łyny. Marzyli nawet o organizacji tu Igrzysk Olimpijskich.
Po wojnie już 15 lipca rozegrano na nim pierwszy po wojnie mecz piłkarski. Potem przyszedł pamiętny sierpień 1960 roku, kiedy na Stadionie Leśnym odbywają się mistrzostwa Polski w lekkoatletyce. Józef Szmidt jako pierwszy człowiek na świecie pokonuje barierę 17 m w trójskoku. Stadion Leśny jest na ustach całej Polski i całego świata sportowego.
Szmidt ustanowił rekord w nieprawdopodobnym stylu, poprawiając go aż o 33 cm. Ile w tym prawdy, że pomogła mu wtedy... żaba? — Prasa to trochę wyolbrzymiła, ale rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce — wyjawił kilka lat temu Onetowi były mistrz świata. — Chciałem skakać, a tu, cholera, żaba na rozbiegu. Trochę ją popchnąłem, odskoczyła, ale po chwili wróciła. No to wziąłem ją w ręce, a ta ropucha nasikała na mnie! Zaśmiałem się sam do siebie, rozluźniłem się i podszedłem do swojej próby już bardziej spokojny.
Początkiem końca Leśnego były dożynki, które odbyły się w Olsztynie w 1978 roku. To tam tow. Gierek Edward miał przyjąć bochen chleba od starostów dożynek. Wygrała jednak koncepcja budowy nowego stadionu na miarę potrzeb i możliwości "drugiej Polski". I tak dostaliśmy w prezencie stadion Stomilu.
W latach 80. zaczęto remont Leśnego. Zdjęto murawę. I to by było na tyle. Stadion stał się jedna z ofiar 1989 roku. Skasowano pieniądze na remont i prace wstrzymano. Jeszcze w 1994 r. przeznaczono środki na dokończenie budowy, ale ostatecznie przesunięto je na inne cele.
W nowych warunkach MSW pozbyło się obiektu, który trafił do miasta. A te nie miało siły ani pieniędzy, aby się nim zająć.
Próby reanimacji Leśnego nie wychodzą od lat i już raczej nie wyjdą. Zresztą nazywanie tego miejsca Stadionem Leśnym to już tylko kurtuazja wobec pamięci starszych olsztynian. Nikt i nic nie jest już w stanie przywrócić go sportowcom.
Ale czy to znaczy, że nie można przywrócić go mieszkańcom Olsztyna? Na przykład budując w tym miejscu miejskie tężnie? I dom zdrojowy....
Igor Hrywna
fot. 01.01.2024
fot. 01.01.2024
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
und #3112892 1 sty 2024 22:10
I wąchać smrody oczyszczalni ścieków?
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
Ja. #3112890 1 sty 2024 18:51
Pamiętam jak na Leśny chodziło się na mecze piłki nożnej a jeden z etapów Wyścigu Pokoju kończył się na Leśnym Odbudować można - to kwestia dobrych chęci i odpowiedniej ilości pieniędzy
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz