Na takie oszustwo nie pomoże nawet notariusz
2023-12-24 09:09:50(ost. akt: 2023-12-24 09:09:19)
W 2021 roku Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał wyrok dotyczący sprawy notariusza, który wpisał do księgi wieczystej informacje na podstawie sfałszowanego dowodu. Choć zdarzenie miało miejsce kilka lat wcześniej, jego przypomnienie jest uzasadnione, ponieważ ilustruje ono mechanizm niezwykle niebezpiecznego oszustwa. Sprawa ta rodzi również pytanie, czy istnieje możliwość skutecznej obrony przed tego rodzaju działaniami.
Na łamach portalu dobreprogramy.pl wcześniej została opisana historia mężczyzny, który próbował nabyć nieruchomość od pewnej spółki. W biurze notarialnym pojawiła się osoba podszywająca się pod prezesa tej firmy i przedstawiająca sfałszowany dowód tożsamości, który notariusz uznał za autentyczny.
Po przekazaniu kwoty 150 tysięcy złotych, w tym 20 tysięcy złotych zaliczki, transakcja została sfinalizowana. Należy zwrócić uwagę, że podpis na dokumencie był nieczytelny, ale zgodny z tym, który znajdował się na podrobionym dowodzie.
Oszustwo szybko wyszło na jaw, gdy prawdziwy prezes firmy, przeglądając księgi wieczyste, zauważył, że nieruchomość została sprzedana bez jego wiedzy i zgody. W wyniku powództwa zainicjowanego przez spółkę, wpis został wykreślony, a notariusz złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Główny poszkodowany, czyli osoba, która miała nabyć nieruchomość, postanowiła dochodzić odszkodowania od notariusza. Choć żądał on 150 tysięcy złotych, zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji oddaliły te roszczenia, uznając, że notariusz, sprawdzając dowód, wykazał wymaganą staranność, a nie można było od niego oczekiwać specjalistycznej wiedzy w zakresie rozpoznawania fałszywych dokumentów i podpisów.
Zauważa się także, zgodnie z informacjami Sekurak, że oszust, posługując się fałszywym dowodem osobistym, może sprzedać nieruchomość należącą do kogoś innego, a prawowity właściciel zostanie zobowiązany do rozwiązania tej skomplikowanej sytuacji. Przed niedawnym okresem w Polsce produkcja tzw. "kolekcjonerskich" dowodów była całkowicie legalna.
Sytuacja ta uległa zmianie kilka lat temu, kiedy prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę zakazującą produkcji, sprzedaży i przechowywania dowodów osobistych w celach kolekcjonerskich. Ustawa ta weszła w życie w 2019 roku, jednak nadal można stosunkowo łatwo nabyć fałszywe dowody tożsamości w Internecie, podając dowolne dane, w tym te uzyskane z różnych wycieków informacji. W obliczu orzecznictwa sądowego, konsekwencje takiego postępowania są łatwe do przewidzenia.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez