IPN w Olsztynie stworzył grę miejską dla licealistów. Temat: miejsca związane z Solidarnością

2023-12-19 19:59:10(ost. akt: 2023-12-19 14:58:29)
Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę "Olsztyńska Solidarność"

Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę "Olsztyńska Solidarność"

Autor zdjęcia: Ada Romanowska

Można już podążać tropami olsztyńskiej „Solidarności”. Powstała aplikacja, która to umożliwia. Dzięki grze miejskiej „Olsztyńska Solidarność”, którą IPN stworzyło dla uczniów, można łączyć przeszłość z codziennością.
Czego Jaś się nie nauczy, tego Jak nie będzie umiał. A właściwie nie będzie wiedział. 13 grudnia w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego premierę miała gra miejska „Olsztyńska Solidarność”. Jako pierwsi testowali ją uczniowie IV Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie.

— Młodym ludziom trzeba przybliżać historię. Dla nich przecież to, co wydarzyło się wczoraj, jest już prehistorią, więc trzeba zrobić wszystko, aby mieli jak największą wiedzę na ten temat. Muszą wiedzieć, kto był ofiarą, kto sprawcą i kto powinien ponosić odpowiedzialność prawną, moralną i społeczną za zbrodnie. Dlatego pomyśleliśmy, że stworzenie gry miejskiej, która będzie terenową lekcją historii, będzie dobrym pomysłem — wyjaśnia dr hab. Karol Sacewicz, naczelnik Delegatury IPN w Olsztynie. I dodaje: — Należy łączyć przeszłość z teraźniejszością. I jednocześnie trzeba dbać o fundament, który pozwoli nam iść do przodu. Bez niego nie zbudujemy wielkiej i wspaniałej ojczyzny. Bo jeżeli nie pamięta się o swoich korzeniach, przyszłość tworzy się po omacku.

Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę
Fot. Ada Romanowska
Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę "Olsztyńska Solidarność"

— Nasza aplikacja oparta jest o fakty. Chcemy uczniom pokazać, że idąc do szkoły, do sklepu czy do przyjaciół, mijają miejsca, o których nie wiedzą, że mają znaczenie historyczne. Że tu rozegrała się konkretna sytuacja, niekiedy tragiczna, niekiedy wspaniała. Ale „grać” w „Olsztyńską Solidarność” może każdy mieszkaniec Olsztyna i każdy turysta — podkreśla Karol Sacewicz.
Wystarczy mieć telefon i ściągnąć aplikację, żeby poznać bliżej historię swojego miasta. Podczas rozgrywki gracze odwiedzają kilkanaście miejsc związanych z „Solidarnością”. Na przykład poznają dawną siedzibę Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” przy ul. Dąbrowszczaków, kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa, Urząd Wojewódzki czy plac Solidarności. Są również Olsztyńskie Zakłady Graficzne, gdzie spotykamy grających uczniów. To tu od 18 sierpnia do 5 września 1981 roku trwał strajk okupacyjny. Był to protest przeciwko cenzurze. Drukarze nie walczyli o płace, tylko o swoją godność i prawdę. Strajk trwał 19 dni. Był jednym z najdłuższych w kraju. To było również ważne wydarzenie na skalę Polski. Władza chciała odbić drukarnię. W gotowości postawionych było 150 funkcjonariuszy ZOMO. Jednak budynek OZGraf-u był jak twierdza — zamknięty był trudny do zdobycia. Wspomnieniem po strajku jest krzyż, który zawisł na ścianie zakładu.

Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę
Fot. Ada Romanowska
Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę "Olsztyńska Solidarność"

W trakcie gry gracze rozwiązują zadania i zapoznają się z materiałami dotyczącymi „Solidarności” w Olsztynie.

— To bardzo potrzebna aplikacja. Dzięki niej możemy poznać historię naszego miasta. Na lekcjach historii uczymy się od starożytności do nowożytności. 13 grudnia to tylko jeden temat. Uczymy się jednak o tym, co stało się w Polsce, ale nie ma nic o Olsztynie. Teraz to się zmienia — zauważa Julia, uczennica pierwszej klasy IV Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie. — Aplikacja prowadzi nas od punktu do punktu. Ale żeby przejść z jednego do kolejnego, musimy wypełnić test.

Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę
Fot. Ada Romanowska
Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę "Olsztyńska Solidarność"

— Trzeba jak najwięcej się dowiedzieć na temat danego miejsca, żeby wpisać dobrą odpowiedź. Bez tego ani rusz. Tak, to bardzo dobry sposób na naukę — dodaje Mikołaj, również uczeń IV LO w Olsztynie. — Aplikacja to nie tylko mapa, która wskazuje nam drogę. To również liczne materiały — informacje i archiwalne zdjęcia dotyczące Solidarności w Olsztynie.  

Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę
Fot. Ada Romanowska
Uczniowie IV LO w Olsztynie jako piersi testowali grę "Olsztyńska Solidarność"

— Dzisiejsza młodzież oczekuje wykorzystania nowych technologii do tego, aby się móc uczyć. Gra miejska, którą stworzył Instytut Pamięci Narodowej, to umożliwia. Ta gra miejska to takie podchody XXI wieku. Ale ci, którzy znają historię XX wieku, również są w stanie odnaleźć się w tej rzeczywistości — mówi Tomasz Niedźwiecki, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie. I dodaje: — Zanim uczniowie wyszli na miasto w poszukiwaniu miejsc związanych z Solidarnością, wzięli udział w apelu upamiętniający ofiary stanu wojennego w Polsce. Wspominaliśmy też naszego świętej pamięci absolwenta Marcina Antonowicza. Gdy był już studentem gdańskiej uczelni, w 1985 roku przyjechał do Olsztyna, do rodziny. Został zatrzymamy przez milicję i zamordowany prawdopodobnie przez nią.

Trasa gry „Olsztyńska Solidarność” liczy około 3 km i zajmuje ok. 90 minut. Do gry wymagane jest pobranie aplikacji ActionTrack. Grę można pobrać na stronie olsztyn.ipn.gov.pl.

Jak szacują historycy, w kulminacyjnym momencie do „Solidarności” w 1981 roku mogło należeć nawet 10 milionów Polaków.

ADA ROMANOWSKA