Niebawem nie zostanie po nim śladu. Budynek TP SA w Olsztynie znika z dnia na dzień

Na początku 2021 roku Orange, dawny TP SA, przekazało swój biurowiec w Olsztynie firmie Arbet, miejscowemu potentatowi deweloperskiemu. Transakcja obejmowała budynek o powierzchni ponad 10 tys. m2 razem z atrakcyjną działką w centrum miasta i osiągnęła kwotę około 29 mln zł.

Niebieski budynek, często utożsamiany z ruchliwym skrzyżowaniem al. Piłsudskiego i ul. Dworcowej, stał się punktem orientacyjnym dla mieszkańców. Prezes Arbetu, Andrzej Bogusz, już podczas zakupu nie ukrywał swoich planów związanych z inwestycją. Odpowiadając na pytania dotyczące przyszłości budynku, zapowiedział: "Najpierw go zburzymy, a potem planujemy wzniesienie tam kompleksu mieszkaniowego".

Rozwój planów inwestycyjnych Arbetu został czasowo zahamowany przez wydarzenia związane z wojną na Ukrainie i napływem migrantów do Polski. Firma, w porozumieniu z wojewodą i MWSiA, przekazała budynek na potrzeby uchodźców. Teraz, gdy sytuacja związana z uchodźcami uległa poprawie, Arbet wznowił swoje inwestycyjne plany.

W połowie listopada radni Olsztyna zatwierdzili plan zagospodarowania dla tego obszaru, otwierając drogę dla Arbetu do realizacji planowanego kompleksu mieszkaniowego, o którym wcześniej wspominał prezes Bogusz.

Wraz z początkiem grudnia rozpoczęły się pierwsze prace w tym kierunku. Obecnie trwa rozbiórka biurowca TP SA. Choć proces ten jest skomplikowany ze względu na liczne elementy metalowe i zbrojone w konstrukcji budynku, to prace dobiegają już końca. Po budynku nie zostanie niebawem śladu.