Czy konserwator wpisze browar Jurand do rejestru?

2007-09-08 00:00:00

Wojewódzki konserwator zabytków ocenia historyczną wartość przedwojennych zabudowań po browarze Jurand. Stowarzyszenie Sadyba chce, by warzelnia i budynek administracji zostały wpisane na listę zabytków, co uratuje je przed zburzeniem. Nowy właściciel budynków zamierza je zburzyć i zbudować bloki.

- Odniosłem wrażenie, że wojewódzki konserwator zabytków, który w czwartek oglądał z nami budynki, podziela nasze zdanie - ocenia Krzysztof Worobiec, prezes Sadyby. - To najstarsze budynki przemysłowe na Zatorzu.

Ale konserwator Joanna Derewońko, która oglądała budynki, przestrzega przed pochopnymi opiniami. - Zrobiliśmy zdjęcia, obejrzeliśmy konstrukcje. Decyzję, czy objąć je ochroną, podejmie wojewódzki konserwator zabytków (Barbara Zalewska - red.) - mówi i dodaje, że oględziny to nie wszystko. Konserwator wystąpił też o opinię w sprawie browaru do Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków oraz Urzędu Miasta o wypisy z ewidencji gruntów. - Na podstawie tej dokumentacji ostateczna decyzja będzie podjęta do 28 września - zapowiada.

Do tego czasu ratusz nie może wydać decyzji o warunkach zabudowy nowemu właścicielowi nieruchomości, który planuje w miejscu browaru wybudowanie za 200 mln zł bloków. - Wpisanie tych budynków do rejestru zabytków sprawi, że będą tylko niszczały. - mówi Ireneusz Słowik, prezes Ostródzkiego Przedsiębiorstwa Budowlanego. - Tymczasem w ich miejscu mogą stanąć takie, które będą służyły ludziom.

Rafał Płoski/www.gazetaolsztynska.pl
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.