Coraz więcej młodych ludzi choruje na raka

2008-02-04 00:00:00

Dziś obchodzimy Ósmy Światowy Dzień Walki z Rakiem. Od trzech lat gwałtownie wzrasta liczba dwudziestolatków walczących z nowotworem - alarmują onkolodzy. Tylko w Olsztynie co roku kilkanaścioro z nich umiera.

Z nowotworem dzielnie walczy 30-letnia Agnieszka, fryzjerka z Kętrzyna. A zaczęło się niewinnie kilka miesięcy temu od zwykłego przeziębienia. - Pracowałam po dwanaście godzin dziennie, nie miałam żadnych objawów, w życiu bym się nie spodziewałam, że zachoruję - podkreśla.

W listopadzie okazało się że ma powiększone węzły chłonne. Badania wykazały, że ma nowotwór złośliwy. - Pierwsze dwa tygodnie przepłakałam - wspomina. - Ale wzięłam się w garść. Musiałam zrezygnować z moich ulubionych słodyczy. Przez całe życie nie zjadłam tyle warzyw co teraz. Do końca roku nie mogę pracować, staram się jak najwięcej czasu spędzać z mężem i ośmioletnim synkiem.

Z rakiem węzłów chłonnych zmaga się również 21-letnia Malwina z Giżycka, studentka administracji na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Jej koszmar także zaczął się od przeziębienia. Gdy antybiotyki nie pomagały, specjalistyczne badania wykazały złośliwy i w dodatku zaawansowany nowotwór węzłów chłonnych. - Miałam już sześć chemioterapii, guzy zaczynają powoli znikać - cieszy się Malwina. - Przyzwyczaiłam do tego, że to mnie spotkało. Tak miało być i tyle...

Na Warmii i Mazurach są dwa ośrodki leczenia nowotworów: w olsztyńskiej poliklinice i w szpitalu wojewódzkim w Elblągu. W obu onkolodzy biją na alarm - rak staje się coraz częstszym problemem osób przed 30-tką. Jeszcze pięć, dziesięć lat temu rzadko zdarzały się takie przypadki, teraz tylko w Olsztynie leczy się około pięćdziesięciu młodych pacjentów rocznie!

- Młode kobiety chorują najczęściej na raka jajnika, szyjki macicy, piersi i węzłów chłonnych - wylicza Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld, ordynatorka oddziału chemioterapii w olsztyńskiej poliklinice.

Rak dopada także mężczyzn przed 25. rokiem życia. Najczęściej to nowotwór jąder i rak płuc, który nie pojawia się od palenia papierosów. U obu płci przed trzydziestką jest sporo zachorować na nowotwór ośrodkowego układu nerwowego.

Skąd taki wzrost zachorowań na raka u młodych? To chemia w żywności, zatrute środowisko, siedzący tryb życia - odpowiadają onkolodzy. O nowotworach piersi u młodych kobiet decydują jeszcze inne czynniki. - Dziewczyny wcześniej zaczynają miesiączkować, a dzieci rodzą zwykle późno - zaznacza Jagiełło-Gruszfeld. I dodaje: - Pierwsze dziecko powinno się urodzić przed osiemnastką. A potem mieć ich jak najwięcej, powyżej trojga.

Niestety, w przypadku raka trudno mówić o profilaktyce. - Jedyna rada to prowadzenie zdrowego trybu życia i nie lekceważenie pierwszych niepokojących objawów, np. wykrycie guzka w piersi, niewyleczonego przeziębienia, bólu czy zawrotów głowy - apelują onkolodzy.

Agnieszka Tołoczko
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
Tagi: nowotwory