Wyższa płaca nie zawsze popłaca

2020-09-17 19:36:50(ost. akt: 2020-09-17 15:54:05)

Autor zdjęcia: Pixabay.com

Rząd zdecydował, że od 2021 r. Polacy będą zarabiali najmniej 2800 zł. To na pewno cieszy prawie ok. 1,5 mln osób, którzy dziś pracują za najniższą pensję. Pytanie tylko, czy w przyszłym roku wielu z nich dostanie nawet tę minimalną płacę?
Nie było zgody w Komisji Dialogu Społecznego, to rząd sam zdecydował, że od przyszłego roku płaca minimalna w Polsce będzie wynosić 2800 zł. To o 200 zł więcej niż obecnie. Tak na dobrą sprawę to mógł powiedzieć, że to będzie nawet 5 tysięcy złotych. To nie jest żart. Dlaczego? Bo od wielu lat płaca minimalna w Polsce w żaden sposób nie wiąże się z ekonomią, choćby z wydajnością. Dlatego niemal równo rok temu Jarosław Kaczyński na konwencji PiS mógł śmiało powiedzieć, że płaca minimalna wzrośnie w Polsce do 3 tys. zł na koniec 2020 roku i do 4 tys. zł na koniec 2023 r.

— Musimy postawić przede wszystkim na wzrost płac i dochodów społeczeństwa — mówił lider PiS.

To polityka decyduje, ile będzie wynosić płaca minimalna, a nie przesłanki ekonomiczne. Choć oczywiście jest pełna zgoda także po stronie ekonomistów, co do tego, że płaca minimalna powinna być waloryzowana i dostosowywana do rozwoju gospodarczego, do ogólnego tempa wzrostu płac w gospodarce. Jednak gwałtowny wzrost płacy minimalnej, w szczególności w sytuacji, kiedy przekracza 40 proc. średniej płacy negatywnie wpływają na gospodarkę, powodują wzrost inflacji i wzrost bezrobocia, szczególnie wśród młodych pracowników i niewykwalifikowanej kadry.

Dlatego rodzi się pytanie, czy wzrost płacy minimalnej w czasie kryzysu wywołanego przez pandemię, recesji, której polska gospodarka nie znała od trzech dekad, jest mądrym posunięciem, czy aby niezbyt dużą ingerencją polityków w gospodarkę?

[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w czwartkowym (17 września) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Euromieszkaniec #2973794 | 83.5.*.* 18 wrz 2020 08:50

    Jesteśmy w Unii ??? Chcemy mieć równe płace, Unijne !!! bo ceny już dawno mamy unijne. Dlaczego Niemiec czy Francuz płaci czterokrotnie mniej w sklepie ??? Bo zarabia cztery razy więcej !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. j. #2973760 | 217.99.*.* 18 wrz 2020 08:03

    ""Nie cieszcie się osły że pobory wzrosły - rząd podatki podwoi i wyjdzie na swoje!"" A resztę inflacja wpieprzy!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. a miało być #2973753 | 37.8.*.* 18 wrz 2020 07:41

    3000 a od 2022 4000 zł. Pamiętacie?

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Student #2973748 | 94.254.*.* 18 wrz 2020 07:28

    Ludzie trzymajcie mnie... Skąd wy się urwaliście? Ok zarobki są małe względem zachodu. Ale zobaczcie na wydajność pracy? Pewnie gdyby policzyć to średnio polski pracownik w ciągu 8 h pracy 3 przesiedzi przed smartfonem plus fajki plus patrzenie w sufit. Ale pensję by chciał mieć za 16 h pracy. Zgadzam się ,że są firmy gdzie rzeczywiście nie ma jak robić szefa w banbuko a mimo to pensje są niskie. Jednak ogólnie to tak nie wygląda. I teraz co? Niech rząd ustanowi pensję minimalną 10 000 brutto. Co z tego ,że 50 % pracowników zarobi na swoją firmę 3000 brutto. Pensja minimalna musi mieć pokrycie w gospodarce. A tak jełopy się cieszą jak bo dostaną 100 zł netto więcej. Tylko za tym 100 zł więcej minimalnej wzrosną ceny usług za wszystko. Więc tak czy inaczej będą w plecy. Już nie mówiąc o tych którzy niestety nie skończyli 3 klas podstawówki i mają np 3000 brutto i będą jeszcze bardziej stratni bo wydadzą na życie więcej a podwyżki nie dostali. I piszę to jako zwykły student a nie janusz biznesu ,który zatrudnia na czarno 50 osób:(

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. emigrant #2973745 | 82.31.*.* 18 wrz 2020 07:08

      Skoro lekarz bierze 200zł za 10 minut (beszczelnie rejestruje pacjentów na godziny co 10 minut np 15:30, 15:40, 15:50) a pacjenci na poczekalni jeszcze się cieszą, że się w ogóle dostali to mu wychodzi 1200zł na godzinę a olsztyńska ma rozterki "Dlatego rodzi się pytanie, czy wzrost płacy minimalnej w czasie kryzysu wywołanego przez pandemię, recesji, której polska gospodarka nie znała od trzech dekad, jest mądrym posunięciem, czy aby niezbyt dużą ingerencją polityków w gospodarkę?" czy aby dalej nie lepiej utrzymywać w Polsce, solidarny i służebny bangladesz pro publico bono.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (14)