REGION KUSI INWESTORÓW

2020-06-24 12:00:00(ost. akt: 2020-06-26 11:56:32)   Artykuł sponsorowany
CO PRZYCIĄGA INWESTORÓW DO NASZEGO REGIONU? NA PEWNO CORAZ LEPSZA INFRASTRUKTURA, A TAKŻE ULGI PODATKOWE, NA KTÓRE MOGĄ LICZYĆ. W UBIEGŁYM ROKU WARMIŃSKO-MAZURSKA SPECJALNA STREFA EKONOMICZNA WYDAŁA 21 DECYZJI O WSPARCIU, W TYM — MIMO PANDEMII — JUŻ 9.
Choć nie jesteśmy regionem przemysłowym, to jednak rośnie zainteresowanie inwestorów Warmią i Mazurami. Dowodem jest liczba decyzji, które wydaje Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna. W 2019 roku Warmińsko-Mazurska Specjalna Stefa Ekonomiczna wydała 21 decyzji o wsparciu, z czego 16 to decyzje dla małych i średnich przedsiębiorstw. Inwestorzy łącznie zadeklarowali poniesienie nakładów inwestycyjnych w wysokości blisko 240 mln zł oraz utworzenie 102 nowych miejsc pracy. Dominowały branże produkujące wyroby metalowe (konstrukcje metalowe, narzędzia, maszyny, automatyka i osprzęt do maszyn), oraz meble. Trzeba też zauważyć, że firmy, które inwestują na terenach strefy, zwykle przekraczają deklarowane nakłady, jak też liczbę tworzonych miejsc pracy.
Od początku tego roku WMSSE wydała 9 decyzji o wsparciu nowych inwestycji w ramach Polskiej Strefy Inwestycji. Inwestorzy łącznie zadeklarowali poniesienie nakładów inwestycyjnych w wysokości ponad 51 mln zł. Te inwestycje szczególnie cieszą, bo pokazują, że mimo pandemii, przedsiębiorcy chcą rozwijać swoje firmy. To ważne, bo potrzebujemy nowych inwestycji, nowych miejsc pracy, szczególnie teraz, kiedy sporo firm z powodu ograniczenia w produkcji zmniejsza też zatrudnienie. Czym region kusi inwestorów, czy jesteśmy dla nich? Na pewno nie tak, jak, co południe czy zachód Polski, które przecinają autostrady. Atrakcyjność tamtych regionów widać choćby po liczbie wydanych zezwoleń np. przez Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną. Zresztą ta wraz z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną, według rankingu fDi Magazine (grupa Financial Times), w 2019 roku znalazły się w pierwszej dziesiątce najatrakcyjniejszych stref na świecie.
Ale mamy swoje atuty: choćby duży rynek pracy czy też niższe koszty pracy, co nie jest bez znaczenia dla inwestorów. Inwestorów przyciąga coraz lepsza infrastruktura, szczególnie drogowa, a także ulgi podatkowe, na które mogą liczyć.
We wrześniu 2018 roku zmieniły się przepisy o wsparciu publicznym dla przedsiębiorców, weszła w życie ustawa o wspieraniu nowych inwestycji. Dzięki temu Polska stała się jedną wielką strefą ekonomiczną i na wsparcie publiczne mogą liczyć wszyscy przedsiębiorcy, niezależnie od tego, czy inwestują na terenach objętych specjalnymi strefami ekonomicznymi, czy poza nimi.
Ustawa o wspieraniu nowych inwestycji zakłada, że cała Polska stała się specjalną strefą i zgodnie z nią specjalne strefy ekonomiczne działają w nowej formule — Polskiej Strefy Inwestycji. Chodziło tu o objęcie wszystkich terenów inwestycyjnych w Polsce preferencjami i pozostawienie zarządzania nimi istniejącym w kraju specjalnym strefom ekonomicznym. Ich zadaniem jest też przyciąganie kolejnych inwestorów.
Dzięki powołaniu PSI przedsiębiorcy mogą się ubiegać o zwolnienie z podatku dochodowego na okres od 10 do 15 lat. Poprzez zmianę w funkcjonowaniu specjalnych stref ekonomicznych więcej firm, w tym także tych mikro, małych i średnich może korzystać ze zwolnień podatkowych.
— Polska Strefa Inwestycji to przede wszystkim zniesienie ograniczeń terytorialnych. Każdy przedsiębiorca może zainwestować i prowadzić swoją działalność na wybranym przez siebie terenie inwestycyjnym, aby uzyskać prawo do odliczania kosztów inwestycji od podatku dochodowego PIT lub CIT, nawet do 70 proc. — podkreśla Zbigniew Targowski, prezes WMSSE.
— Jest to niewątpliwie atrakcyjna zmiana i zachęta inwestycyjna dla wielu firm, które chciałyby skorzystać z tego typu wsparcia. Nowe przepisy otworzyły możliwości przed małymi polskimi firmami, stwarzając im lepsze warunki rozwoju — dodaje Marcin Czyża, wiceprezes WMSSE.
Zmiana przepisów o specjalnych strefach ekonomicznych rzeczywiście dała efekty. W ubiegłym roku specjalne strefy ekonomiczne, które tworzą obecnie Polską Strefę Inwestycji, wydały 354 decyzje na inwestycje o łącznej wartości 15,7 mld zł. I to była najwyższa liczba decyzji od 2015 roku.
Ten rok z powodu pandemii jest trudny dla nas wszystkich, także dla biznesu, bo koronawirus zainfekował też gospodarkę. Mimo trudnej sytuacji gospodarczej, przedsiębiorcy inwestują i decydują się na rozwój, korzystając z ulgi podatkowej w ramach Polskiej Strefy Inwestycji. Świadczą o tym kolejne wydawane przez WMSSE decyzje o wsparciu.
W marcu decyzję na realizację przedsięwzięcia w ramach Polskiej Strefy Inwestycji otrzymała firma RM Motors. To firma z polskim kapitałem prowadząca działalność w Dywitach, która specjalizuje się w produkcji części i akcesoriów do pojazdów silnikowych (m.in. tłumiki z regulacją dźwięku, układy i końcówki wydechowe, katalizatory). Regularnie zaopatruje firmy m.in. z Francji, Holandii, Czech, Litwy, Szwajcarii, Portugalii, Włoch i oczywiście z Polski.
Spółka z Dywit chce zwiększyć moce produkcyjne istniejącego zakładu. Zaplanowała m.in. nabycie środków trwałych oraz zakup specjalistycznego oprogramowania. Przedsiębiorstwo zainwestuje co najmniej 1 084 400 złotych.
Ze zwolnień podatkowych dzięki decyzji o wsparciu będzie mogła skorzystać także firma Michna Food z siedzibą w gminie Pelplin. Średniej wielkości przedsiębiorstwo planuje uruchomienie zakładu produkcji konserw mięsnych w Nidzicy. Inwestycja polegać będzie m.in. na zakupie innowacyjnych linii produkcyjnych, modernizacji pomieszczeń oraz utworzeniu laboratorium do badań i analizy surowców i gotowych wyrobów.
Producent zadeklarował inwestycję o łącznej wartości 25,5 mln zł i utworzenie 20 nowych miejsc pracy. Wydana przez WMSSE decyzja, która zezwala na działalność w ramach strefy ekonomicznej, zwalnia spółkę Michna Food z części podatku dochodowego na 15 lat.
Ostatnio, decyzję o wsparciu inwestycji otrzymało przedsiębiorstwo Integral Grzegorz Kostowski. Firma zainwestuje ponad półtora miliona złotych w rozbudowę zakładu. W miejscowości Rozdroże w powiecie nidzickim powstanie m.in. hala produkcyjno-magazynowa o powierzchni użytkowej 940 m2, dzięki czemu wzrosną moce produkcyjne przedsiębiorstwa.
Główną działalnością firmy jest produkcja wyrobów i urządzeń ze stali austenitycznej oraz stali węglowej. Zdecydowana większość firm, bo aż 19, które otrzymały w ub. roku decyzje o wsparciu w WMSSE to polskie przedsiębiorstwa. Można powiedzieć, że jest to już pewna specyfika strefy.
— Aż 76 proc. naszych nowych inwestorów to małe i średnie przedsiębiorstwa — prezes Zbigniew Targowski. — Polska Strefa Inwestycji wprowadziła bardziej dostępne zasady ułatwiające inwestowanie firmom z sektora MŚP, które w województwie warmińsko-mazurskim mogą skorzystać z ulg nawet do 70 proc. kosztów inwestycji — podkreśla prezes WMSSE.
Co czeka specjalne strefy ekonomiczne w tym roku? Czy będzie więcej inwestorów? Tu tak naprawdę wszelkie prognozy zweryfikuje epidemia koronawirusa, która zainfekowała światową gospodarkę. I to co było do niedawna jeszcze prawdopodobne, jutro może być już tylko przeszłością. Swoje prognozy tną zarówno ekonomiści, jak i politycy. I wszyscy mówią o czekającym nas spowolnieniu gospodarczym czy recesji. Jednak małe i średnie firmy są bardziej elastyczne, są w stanie szybciej zareagować na zmiany zachodzące w gospodarce, a trzeba pamiętać, że inwestując w strefie, zwolnienie podatkowe można dostać nawet na 15 lat. Każdy kryzys mija, a obecny czas można dobrze wykorzystać na zbudowanie przewagi nad konkurencją.

Andrzej Mielnicki


Obrazek w tresci