KRYZYS COVID-19 – WYZWANIE, ALE I SZANSA DLA GOSPODARKI REGIONU

2020-06-30 12:00:00(ost. akt: 2020-06-29 11:22:11)
Rok 2020 przyniósł światowej, europejskiej i w konsekwencji także polskiej gospodarce największy od lat 30. ubiegłego wieku kryzys czasów pokoju. Pandemia covid-19 oraz restrykcje dotyczące działalności gospodarczej i podróży, wprowadzone przez większość państw na świecie, doprowadziły praktycznie do zamrożenia niektórych sektorów gospodarki i do znacznego ograniczenia aktywności innych.
Na skutek obowiązujących restrykcji w najbardziej rozwiniętych państwach świata praktycznie zamarł osobowy ruch lotniczy. Przez kilka - do kilkunastu tygodni nie działały hotele, restauracje oraz znaczna część handlu i innych tzw. usług czasu wolnego. W niektórych państwach wciąż jeszcze nie wznowiono działania tych usług lub części z nich. Jednocześnie, najpierw na skutek zamknięcia istotnej dla globalnych łańcuchów dostaw prowincji Hubei w Chinach, a potem na skutek licznych restrykcji i spadku popytu globalnego, istotnemu ograniczeniu uległa globalna wymiana handlowa i produkcja przemysłowa.

W tej chwili jest już praktycznie przesądzone, że największe gospodarki świata czeka w tym roku recesja, choć jej skala nie jest pewna. Większość prognoz mówi o spadku amerykańskiego PKB w 2020r. o około 4%-6%, w Strefie Euro oczekuje się spadku o około 5%-8%. Prognozy spadku PKB dla Polski wahają się najczęściej od -3% do -5%.

Jednocześnie, w praktycznie wszystkich największych gospodarkach świata podjęto niemal natychmiastowe działania. Rządy zareagowały na swoistą „hibernację” gospodarek wprowadzeniem wyjątkowo hojnych i wspartych przez banki centralne pakietów pomocy publicznej. Wsparcie przeznaczone dla przedsiębiorstw i pracowników często przekracza 10% PKB państw, w których zostało wprowadzone. Celem pakietów pomocowych jest ochrona istnienia firm i tworzonych przez nie miejsc pracy, by przedsiębiorstwa mogły wrócić do normalnej działalności tak szybko, jak będzie to możliwe. Podobny pakiet uruchomiono także w Polsce.

Globalny szok gospodarczy w oczywisty sposób dotyka także firm i mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego.
Według danych Eurostat, branżą przemysłową najsilniej dotkniętą aktualnym kryzysem jest przemysł samochodowy, w którym produkcja spadła w kwietniu o 79% w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku. Istotny element przemysłu samochodowego stanowi produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, która jest drugą największą gałęzią przemysłu w regionie. Negatywne skutki kryzysu w podobnie niszczącej skali (redukcja produkcji rok do roku w kwietniu o 50%) odczuł także przemysł meblarski. Ta branża jest trzecią największą gałęzią przemysłu w regionie i jego tzw. „inteligentną specjalizacją”. Inną inteligentną specjalizacją Warmii i Mazur jest produkcja żywności. Branża ta ma największy udział w całkowitej produkcji przemysłowej regionu (ponad 36%). Choć także doświadczyła w kwietniu negatywnej rocznej dynamiki produkcji, to spadek ten był relatywnie niewielki (-12%).
Trudna do oceny jest skala negatywnego wpływu pandemii na branżę turystyczną. Sektor ten silnie odczuje brak gości z zagranicy, którzy do tej pory stanowili wg. GUS nieco ponad 12% ogółu turystów w regionie. Jednocześnie jednak, w przypadku utrzymania trendu znoszenia obostrzeń administracyjnych, regionalna branża turystyczna może liczyć na zwiększony popyt na usługi ze strony polskich turystów. Według poświęconego branży turystycznej raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego , region Warmii i Mazur cechuje się jednym z większych i wciąż niezrealizowanych potencjałów turystycznych. Paradoksalnie więc, potencjalnie zwiększone zainteresowanie turystyką krajową w czasach pandemii, może owocować późniejszym wzmocnieniem pozycji regionu na mapie turystycznych zainteresowań Polaków.

Potencjalna szansa, która pojawia się dla lokalnej branży turystycznej w związku z pandemią, jest elementem większego zjawiska. Duże kryzysy często niosą za sobą nieprzewidywane wcześniej zmiany strukturalne lub przyspieszają te, które miały nadejść w późniejszym czasie. W przypadku Polski, a także regionu może to oznaczać na przykład wzrost zainteresowania przenoszeniem części produkcji przemysłowych z odległych lokalizacji w pobliże europejskich rynków zbytu. Polska gospodarka może być beneficjentem tego trendu. Aby tak się jednak stało, należy być przygotowanym.

Po pierwsze trzeba wyjść z obecnego kryzysu w relatywnie dobrym stanie, to znaczy z zachowanymi firmami i miejscami pracy. Szanse na to dają rozmiary polskiej Tarczy Antykryzysowej oraz relatywnie niewielki spadek zatrudnienia i wzrost bezrobocia w ostatnich miesiącach. Po drugie, trzeba być gotowym na realizację projektów inwestycyjnych pozwalających wykorzystać lokalny potencjał. Inwestycje publiczne powinny zapewnić infrastrukturę odpowiednią dla przyciągnięcia turystów lub inwestorów przemysłowych. Inwestorzy prywatni powinni być gotowi, by – w odpowiedzi na zmiany zapotrzebowania w ich branżach - podjąć wysiłek i ryzyko. Bank Gospodarstwa Krajowego jest gotów pomagać w realizacji takich zamierzeń i ambicji. Przedsiębiorcy znajdą w ofercie BGK programy pomagające przetrwać czas kryzysu, ale także takie, które pomogą im wykorzystać szansę na rozwój.

Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK.


Obrazek w tresci

Siedziba Regionu Warmińsko-Mazurskiego BGK, Olsztyn, ul. Dąbrowszczaków 21





Artykuł powstał we współpracy z BGK.