Diakon Jacek Kowalski: Bóg powołał mnie do małżeństwa i Ołtarza [ROZMOWA, VIDEO]

2020-05-29 20:03:43(ost. akt: 2020-05-29 15:43:03)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Jak to się stało, że zawodowy, żonaty żołnierz został diakonem? Czy w sutannie i koloratce pójdzie z żoną na randkę? Jacka Kowalskiego z Olsztyna, jednego z dwóch pierwszych diakonów stałych naszej diecezji, pyta o to Daria Bruszewska-Przytuła.
— Najpierw kwestie formalne. Jak zwracać się do diakona stałego?
— Są różne szkoły. Domyślam się, że będą osoby, które będą mówiły „księże diakonie”, a inne „panie Jacku”. Ale bezpieczniej jest używać formy „diakonie”.

— Rozumiem. Proszę diakona…
— O, jest pani pierwszą osobą, która tak do mnie mówi! (śmiech)

— To proszę powiedzieć, co się musiało wydarzyć, żebym mogła tak się zwracać do Jacka Kowalskiego?
— Pan Bóg powołał mnie do małżeństwa, ale zasiał też we mnie ziarno, które kazało mi być zawsze blisko Ołtarza. Byłem ministrantem, lektorem, a od 15 lat jestem także nadzwyczajnym szafarzem Komunii świętej. W tym samym roku, kiedy dostałem na to zgodę, pojawił się też dekret arcybiskupa Edmunda Piszcza, którym powoływał diakonat stały w naszej diecezji, i już wtedy wiedziałem, że chcę tym diakonem zostać. Żeby to jednak było możliwe, musiałem skończyć studia teologiczne.


— I tak też diakon zrobił.
— Tak, studiowałem na UWM. Niedługo po obronie dostałem pracę katechety w szkole podstawowej we Wrzesinie, a następnie w SP 29 w Olsztynie. Jako absolwent teologii złożyłem też na ręce arcybiskupa Wojciecha Ziemby prośbę o zgodę na podjęcie formacji diakonatu stałego. I właśnie trzy lata temu, razem z jeszcze jednym kolegą z naszej diecezji, Andrzejem Wołodźko, rozpoczęliśmy formację, która doprowadziła nas do święceń. 24 maja arcybiskup Józef Górzyński udzielił nam święceń pierwszego stopnia i staliśmy się diakonami stałymi. Pierwszymi w naszej diecezji.

To jest fragment artykułu. Cały tekst można przeczytać w piątkowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.

Czytaj e-wydanie

Aby przeczytać cały artykuł, kup e-wydanie Gazety Olsztyńskiej.

Wejdź na stronę >>> kupgazete.pl lub kliknij w załączony PDF.




Między Ślaskiem i skansenem.
Budować czy nie budować?
Ciąć czy nie ciąć?
Bruk jest lepszy od asfaltu?

ZAPOMNIJCIE O MAZURACH. PRZYSZEDŁ CZAS NA WARMIĘ