Odmrażanie pracy sądu. Najpierw sędziowie przyjrzą się sprawom rodzinnym

2020-04-30 19:14:20(ost. akt: 2020-04-30 17:17:19)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Olsztyński sąd okręgowy szykuje się do wznowienia pracy. Od 18 maja 2020 r. mają być wznowione badania, dzięki którym specjaliści będą wystawiać opinie w sprawach rodzinnych, opiekuńczych i nieletnich.
Od 18 maja 2020 r. mają być sukcesywnie wznawiane (przy zachowaniu reguł bezpieczeństwa sanitarnego obowiązujących w kraju podczas epidemii koronawirusa) zawieszone dotąd badania diagnostyczne prowadzone przez specjalistów z zakresu psychiatrii, pedagogiki i psychologii, którzy na zlecenie sądu lub prokuratury sporządzają opinie w sprawach rodzinnych, opiekuńczych i nieletnich.

- Prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie zarekomendował przeprowadzenie takich badań w szczególności w sprawach opiekuńczych, w sprawach o rozwód i separację, jak również w przypadkach uznanych przez kierownika OZSS za pilne i priorytetowe, w tym badań nieletnich przebywających w placówkach opiekuńczo-wychowawczych - informuje Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik SO w Olsztynie.

Kierownicy ośrodków, które prowadzą badania, zostali przy tym zobowiązani m.in. do zapewnienia zasad bezpieczeństwa sanitarnego związanych z ochroną zarówno pracowników OZSS, jak i uczestników badań, tj. przypominania o konieczności dezynfekcji rąk, zachowania odstępu co najmniej 2 metrów pomiędzy osobami oraz zakrywania nosa i ust przy pomocy odzieży, jej części lub innych posiadanych środków ochrony, tj. maseczek, przyłbic.

Źródło: Sąd Okręgowy w Olsztynie


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W weekendowym (30 kwietnia - 3 maja) wydaniu m.in.


Wnuczka została naszą córką
Zostali rodzicami dla wnuczki, bo córka miała 15 lat, jak zaszła w ciążę. Nie potępili jej, tylko wychowali wnuczkę jak rodzoną córkę. — Może w pierwszej chwili człowiek jest w szoku, ale okazuje się, że to, co się stało, nadaje naszemu życiu sensu — mówią małżonkowie.

Warmia i Mazury liczą na polskiego turystę
Rząd ogłosił kolejny etap łagodzenia restrykcji związanych z koronawirusem. Po majówce mają zostać otwarte m.in. hotele i miejsca noclegowe. Na tę decyzję czekała branża turystyczna, która w wyniku obostrzeń stoi i krwawi.

Do więzienia nie szłam z myślą, że czeka na mnie bandyta
Mój pierwszy rozmówca w więzieniu był przystojnym mężczyzną z modną fryzurą. Usiadł przede mną, ułożył palce w piramidkę i mówił z taką dykcją, jakby był prezenterem „Faktów" — mówi Nina Olszewska, autorka książki „Pudło. Opowieści z polskich więzień”.

Chcę być blisko ze wszystkimi, więc wróciłam na Mazury
Po siedmiu latach spędzonych w Nowej Zelandii Joanna Miller wróciła na dłuższą „chwilę” do Ostródy. Od najbliższej rodziny, męża i dwóch synów, dzielą ją tysiące kilometrów, więc spotykają się co tydzień w sobotę, żeby porozmawiać w internetowym Zoom Meetings.


Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Polskie sądy antyrodzinne #2914370 | 188.147.*.* 1 maj 2020 09:09

    Zaczną od tych paradoksalnie przestępczych instytucji bo tam czeka największa kasa!!! Nic nowego. Kto był tam choć raz to wie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Janusz Lipiński #2914266 30 kwi 2020 22:09

    Generalnie sprawa z sądami ma się tak. Przychodzą do pracy za karę i mają nas w d.pie. Jestem mieszkańcem Bartoszyc i napisze jak ma się sytuacja u nas. Otóż Bartoszyce to takie miasto że jest bardzo mało zakładów pracy dlatego ludzie ze względu na bliskość granicy postanowili jeździć na tzw przemyt do Rosji. Po prostu starali się jakoś przeżyć w tym mieście. Zarabiali, dostawali astronomiczne mandaty za przemyt ale jakoś starali się je spłacać i jakoś się to kręciło. Z powodu korony zamknięto granice i ludzie z dnia na dzień stracili źródło utrzymania i zaczął się problem. Ludzie nagle pozbawieni środków do życia zaczęli szukać pracy a tu jej nie ma. Skończyły się oszczędności i zostały się kosmiczne mandaty. Ludzie zaczęli pisać do sądu podania o zamianę kary grzywny na prace społecznie użyteczne a sąd co robi? Odpisuje że był pan pani np 200 razy w Rosji więc stać na spłatę. Osobiście znam takie przypadki że sąd odpisując na kilka podań jednej osoby na jednym posiedzeniu pisze że był pan 219 razy, 150 razy, 180 razy. Czyli na jednym posiedzeniu sądu jeden i ten sam podróżny był jh.j wie ile razy w Rosji. Sądy po prostu nawet nie czytają pism wnioskujących mają ich gdzieś. W telewizji non stop gadają o jakimś tam korona wirusie ale dla sądu to się nie liczy bo trzeba zebrać kasę .

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. xyz #2914187 | 81.190.*.* 30 kwi 2020 20:24

      I bardzo dobrze. Czas zabrać się za durne baby które pandemie koronawirusa wykorzystała do tego aby izolować dzieci od ojców.

      Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. A tfuuu #2914186 | 5.173.*.* 30 kwi 2020 20:24

        Pracownicy na kasach pracują non stop, codziennie mają styczność z setkami klientów a leniwi sędziowie siedzą sobie w domu. Oczywiście zaraz będzie lato i sędziowie pójdą na "zasłużone"urlopy, a później bliżej nowego roku więc po co pracować. To wielki dramat ludzi walczących o sprawiedliwoś, tym bardziej że sądy tak opieszale pracują. Dno totalne.

        Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. pola44 #2914150 | 88.156.*.* 30 kwi 2020 19:22

          żeby nie zesrali się ze strachu

          Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz