Politycy w przedwyborczej trasie: Kosiniak-Kamysz i Kukiz w Olsztynie, Schetyna w Elblągu

Grzegorz Schetyna swoją wyborczą eskapadę rozpoczął w Elblągu, potem zajechał do Morąga i zakończył ją w Olsztynie. W Elblągu zaczął od mocnego stwierdzenia.

— Chcemy wygrać te wybory — powiedział. Przewodniczący Koalicji Obywatelskiej liczy między innymi na to, że jego komitet wyborczy wygra wybory do Senatu we wszystkich okręgach wyborczych w naszym regionie. — To nie będzie łatwe, ale to jest dla nas wyzwanie — powiedział Grzegorz Schetyna.
— Musimy wrócić do polityki inwestycyjnej sprzed 2015 r. Wtedy w województwie warmińsko – mazurskim mieliśmy boom inwestycyjny. Mamy wrażenie, że po 2015 roku nasze województwo stał się dla PiS-u Polską B, niechcianym regionem. Żadna nowa inwestycja w naszym regionie nie powstała, nie została zainicjowana. Mało tego, wiele inwestycji zapisanych w kontrakcie regionalnym podpisanym w 2014 r. w Elblągu zostało z tego programu wyrzucone — mówił Jacek Protas, poseł KO i szef tej partii w naszym regionie.

Poseł Elżbieta Gelert podjęła z kolei temat służby zdrowia — Od 2002 roku nie było tak dużego zadłużenia szpitali, jak jest w tej chwili. 90% z nich jest tak zadłużonych jak nigdy — przekonywała.

O potrzebie przywrócenia małego ruchu granicznego oraz niedoinwestowaniu naszego regionu mówił z kolei Miron Sycz, wicemarszałek naszego województwa.

— W naszym programie mamy między innymi rozwój turystyki zdrowotnej — mówi. — Na przykład przez rozwój usług sanatoryjnych.

Od potrzeby zmian w służbie zaczęli swoją konferencję programową w Olsztynie politycy PSL i Kukiz'15, którzy idą razem do wyborów. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wezwał inne partie do zawarcia paktu na rzecz zdrowia

— Już kilka lat temu z Pawłem Kukizem mówiliśmy o pakcie na rzecz zdrowia — mówił lider PSL. — Sytuacja jest dramatyczna, szpitale powiatowe są zadłużone. Jest coraz mniej lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, ratowników medycznych
Zdaniem lidera PSL, jeżeli nie będzie ponadpartyjnego porozumienia w sprawie m. in. zwiększenia nakładów na zdrowie do 6,8 proc. PKB, czy zwiększenia limitów dostępności na studia medyczne, to nie będzie lepiej w służbie zdrowia.

— Nie może być tak, że pacjent jest dla systemu, a nie system dla pacjenta — dodał Paweł Kukiz, lider Kukiz'15.

Siłą Polski, Warmii i Mazur jest zdrowia żywność. To jest marka Polski. — Żeby ją wzmocnić, trzeba rozwijać sprzedaż bezpośrednią — mówił prezes PSL. — Trzeba zapewnić opłacalność w rolnictwie przynajmniej na minimalnym poziomie. Mówią o pensji minimalnej, a czy w rolnictwie jest jakakolwiek pensja minimalna. Nie ma stabilizacji dochodów rolników. Trzeba przywrócić mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim. Nie ma otwartego rynku na wschód.

Do Polski wjeżdża rocznie 20 mln ton węgla z Rosji, a polski rolnik nie może w Moskwie sprzedać kilograma jabłek — mówili politycy.

Lider Kukiz'15 dodał, że trzeba znieść VAT na żywność ekologiczną. — A na pewno trzeba skończyć z sytuacją, kiedy w Polsce przedsiębiorca traktowany jest jak potencjalny przestępca — stwierdził poseł Kukiz.

Ludowcy liczną w naszym województwie na co najmniej dwa mandaty. — Plan minimum to po jednym mandacie w okręgu, ale myślę, że mogą być to nawet dwa mandaty, szczególnie w okręgu olsztyńskim. Mamy dobrych kandydatów, rozpoznawalnych — podkreślił Gustaw Marek Brzezin, szef PSL na Warmii i Mazurach.

Andrzej Mielnicki