Siemię lniane na zdrowie

2019-08-01 14:32:35(ost. akt: 2019-08-01 14:44:08)

Autor zdjęcia: Pixabay

Kiedy słyszę — siemię lniane — na myśl przychodzi mi samo zdrowie. Co konkretnie zdrowego w tych nasionkach lnu jest — ciężko mi sprecyzować. Grunt, że zdrowie. Może jednak pora detalicznie sprawdzić ich dobroczynne właściwości?
Siemię lniane to drobniutkie ziarenka lnu pospolitego, o brązowej, lekko połyskliwej barwie. To kolejni przedstawiciele tzw. superfood — żywności o cennych właściwościach prozdrowotnych. Pozytywnie wpływają na niemal cały organizm. 1-2 łyżki tych ziaren przyjmowane codziennie starczą, by korzystać z całego dobrodziejstwa nasion lnu.

Z nasionami lnu szczególnie po drodze wszystkim cierpiącym na choroby układu pokarmowego: po zalaniu wodą ziarenka lnu zyskują konsystencję kisielu, a ten osłania przewód pokarmowy i łagodzi dolegliwości bólowe z jego strony. Jednak do przyjaźni zachęcam też innych: siemię lniane chroni przed rakiem piersi, endometrium, rakiem jajników, prostaty oraz jelita grubego. Obniża też poziom cholesterolu. Przyczynia się do obniżenia wskaźnika BMI, ciśnienia krwi oraz polepszenia profilu lipidowego.

Główne dobro nasion lnu to błonnik, kwasy tłuszczowe Omega -3 i lignany. Kwasy działają antyoksydacyjnie i w ten sposób blokują rozwój guzów, a lignany blokują enzymy, które biorą udział w metabolizmie hormonów i przyspieszają wzrost komórek nowotworowych.

Dodatkowo nasiona lnu zawierają też 20-40 proc. błonnika rozpuszczalnego — ten ma właściwości żelujące i przyczynia się do wiązania treści przewodu pokarmowego, opóźnia opróżnianie żołądka, dzięki czemu po zjedzeniu posiłku dłużej odczuwamy sytość; oraz 60-80 proc. błonnika nierozpuszczalnego — ten wywołuje zwiększenie objętości mas kałowych, bo wiąże wodę, dlatego ruchy perystaltyczne jelit są mocniejsze, a wypróżniania systematyczniejsze.

Pewnie dlatego właściwości liczne i zdrowotne nasion lnu cenili już starożytni — znali go i Egipcjanie, i Babilończycy, i Chińczycy. Siemię lniane wspiera odchudzanie, bo cały czas podtrzymuje w nas uczucie sytości. Kobietom w czasie menopauzy pomaga z dokuczliwymi uderzeniami gorąca i innymi nieprzyjemnymi objawami tego stanu. Wycisza też przewlekłe stany zapalne. Poza wszystkim, len świetnie wpływa też na włosy, cerę i całą skórę. A konkretnie?

Na żołądek

Jak wspomniałam, łagodzenie dolegliwości żołądkowo-jelitowych to najbardziej znana właściwość siemienia lnianego. Głównym odpowiedzialnym jest błonnik: w połączeniu z dużą ilością spożywanej wody poprawia ruchy perystaltyczne jelit. Dodatkowo, to świetna pożywka dla stale bytujących w naszych jelitach dobrych bakterii, które wspomagają oczyszczanie ze złogów. Kisiel, którym siemię lniane staje się po zalaniu wodą, odpowiada za działanie osłonowe i łagodzenie dolegliwości bólowych przewodu pokarmowego. Z kolei kwasy tłuszczowe to kolejny ważny składnik dla zdrowia żołądka i jelit: działają ochronnie na śluzówkę, poprawiają stan osób cierpiących na chorobę Leśniowskiego-Crohna oraz zmniejszają stan zapalny w jelitach.

Na nowotwory hormonozależne

Badania naukowe potwierdzają działanie ochronne siemienia lnianego przeciwko rakowi piersi, endometrium, jajników, prostaty i jelita grubego. Znów, składnikiem, który najbardziej odpowiada za działanie przeciwnowotworowe jest kwas tłuszczowy ALA — swoim działaniem antyoksydacyjnym jednocześnie hamuje rozwój guzów. Także wspomniane lignany blokują enzymy biorące udział w metabolizmie hormonów i przyspieszające wzrost komórek nowotworowych. Jakiś czas temu Kanadyjczycy przeprowadzili badania z udziałem 1122 kobiet, które trwały 10 lat. Wyniki pokazały, że regularne, codzienne spożywanie 0,3 mg lignanów znacząco zmniejsza śmiertelność, w tym z powodu raka piersi. Inne badanie, tym razem obejmujące 6 tys. kobiet udowodniło, że jedzenie siemienia lnianego co najmniej raz w tygodniu zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi o 18 proc.

Siemię lniane wskazane jest także mężczyznom. Zjadanie 30-gramowej porcji dziennie zmniejsza czynniki ryzyka raka prostaty.

Na włosy

Dzięki zawartości cennych składników odżywczych — cynku, żelaza, magnezu i wapnia — siemię lniane pozytywnie działa na włosy. Kosmyki są bardziej nawilżone, błyszczące i gęstsze. Kto regularnie pije siemię lniane, temu włosy rosną szybciej, a ich kondycja poprawia się w epokowym tempie…!


Jak stosować?

Siemię lniane można spożywać na dwa sposoby: jeść i pić. Dodatkowo, można nasionka zjadać całe lub po zmieleniu i od razu informuję, że w postaci zmielonej są jeszcze lepsze, bo nasz organizm łatwiej przyswaja wszystkie składniki odżywcze. Pamiętajmy tylko, że ziarenka mielimy tuż przed spożyciem.

Do jedzenia

Siemię lniane może być zdrowym, nietypowym i smacznym dodatkiem do ulubionej sałatki. Ziarenka starczy lekko podgrzać na suchej patelni — dokładnie tak, jak pestki słonecznika lub dyni — i wsypać do reszty składników. Przy czym nasiona lnu świetnie współgrają zarówno z warzywami, jak i owocami. Ja czasem sypię je nawet na deser lodowo-czekoladowy…!

Siemię lniane w postaci zmielonej to niski ukłon w stronę wegetarian, szczególnie tych, którzy unikają jajek. Taka papka świetnie sprawdzi się w cieście, kotlecikach lub pulpetach. Wystarczy wcześniej zmielić siemię lniane, a następnie wymieszać 1 łyżkę proszku lnianego z 3 łyżkami wody. Żadna z potraw nie straci na właściwościach odżywczych, a może nawet zyska. Poza wszystkim, zyska też na smaku.

Wspomniany kisiel to sprawdzony i skuteczny sposób na szybkie pokonanie biegunki. Wystarczy 2-3 łyżki ziaren lnu zalać szklanką przegotowanej ciepłej wody i odstawić przynajmniej na godzinę. Potem trzeba kisiel odcedzić i jeść go 2-3 razy dziennie, aż do ustąpienia biegunki. Inna wersja to kisiel nieodcedzony i wzbogacony miodem, który świetnie sprawdzi się przy schorzeniach górnych dróg oddechowych, wzmocni układ odpornościowy i nawilży śluzówkę, czym także przyspieszy powrót do pełni sił.

Jedno, na co trzeba uważać, to odwodnienie, do którego częste spożywanie siemienia lnianego może się przyczynić. Ziarenka lnu niebywale szybko pochłaniają wodę: wystarczy zalać ich garść szklanką wody i zobaczyć, jak prędko ją wchłoną. Dlatego stosując siemię warto zadbać o właściwe nawodnienie organizmu.

Do picia

Siemię można też przyjmować w postaci płynnej. Wystarczy zalać ziarenka wodą i poczekać aż napęcznieją. Taki napój można pić natychmiast albo dodać do ulubionego koktajlu. Ja często wykorzystuję takie siemię lniane w płynnej postaci jako dodatek do owsianki lub jogurtu.

Zmielone, najlepiej w młynku do kawy, siemię lniane znów można dodać do koktajlu warzywnego lub owocowego shake'a. Wzbogacimy wtedy nasz i tak już zdrowy napój o dodatkowe porcje witamin i minerałów, a ponadto sprawiamy, że będzie jeszcze bardziej pożywny i syty.

Z siemienia lnianego można też przygotować napar. Zmielone ziarenka zalewamy pół szklanki wody i odstawiamy na jakieś 10 minut. Po tym czasie napar stanie się kleisty, a to znaczy, że także gotowy do spożycia.
Magdalena Maria Bukowiecka