To był wykład petarda! Iwona Guzowska poprowadziła spotkanie dla kobiet z cyklu "Bez Gorsetu" [ZDJĘCIA]

2019-02-28 12:00:00(ost. akt: 2019-03-07 15:40:41)
Iwona Guzowska Bez Gorsetu

Iwona Guzowska Bez Gorsetu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W miejscu kreatywnej aktywności Eranova w Olsztynie odbył się wykład motywacyjny, poprowadzony przez Iwonę Guzowską. To nie było zwykłe szkolenie.
Miała być petarda. I była! Cała sala w Eranova wypełniona została niezwykłą energią. Pojawiło się mnóstwo wspaniałych kobiet — matki, babcie, singielki, ciocie, żony. Na sali obecny był też rodzynek — pan Andrzej, który zjawił się na warsztatach skuszony nauką oddychania.

Wspaniała była też Iwona Guzowska, która poprowadziła warsztaty „Kobieca strona nieograniczonej mocy”. Spotkanie odbyło się z okazji comiesięcznych spotkań „Bez Gorsetu”. Iwona Guzowska to kobieta wulkan. Przeżyła tyle, że teraz z radością dzieli się swoimi doświadczeniami z innymi.

— W drobnym, niewielkim ciele kryje się gigant! Kobieta gigant! Kobieta, która nauczy nas, jak nie oddychać. Dosłownie — tak spotkanie zapowiedziała Beata Tokarczyk, pełnomocnik zarządu ds. operacyjnych Grupy WM.

Jak zmotywować się do efektywnego działania i uwolnić swoje niezwyciężone moce? Jak w ogóle tę moc w sobie odnaleźć i jak z niej właściwie korzystać? W trakcie wykładu Iwona Guzowska opowiadała, jak małymi krokami i przy naprawdę niewielkim wysiłku można osiągnąć rewelacyjne efekty w życiu. Bo wcale nie trzeba od razu zakładać, że „od jutra schudnę 15 kilogramów”.

— Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia. Samemu! Jakbym leżała na kanapie i marzyła, że zostanę mistrzynią świata, to dalej bym sobie leżała na kanapie. Ale ja wstałam z tej kanapy i ciężko zasuwałam. My potrafi my ciężko pracować — mówiła Iwona Guzowska.

Na warsztatach była też mowa o tytułowej nieograniczonej mocy. — Dziewczyny mają w sobie wiele żywiołów. Nie tylko ogień i wodę, ale także ziemię, powietrze. Każda z nas ma wiele osobowości — mówiła Iwona Guzowska. — Bądź sobą. Idź tam, dokąd chcesz. Wybieraj sama. Bądź szczęśliwa. Bylebyś po drodze nikogo nie krzywdziła. Strefa komfortu jest zła. Powoduje to, że nigdy nie możemy się zdobyć na odwagę do zmian. Rozumiem, dzisiaj możesz być na coś nie gotowa, ale możesz zrobić sobie plan, przeanalizować sytuację. Zbyt wiele czasu marnujemy na prowadzenie dialogów we własnej głowie. Roztrwaniamy swoją energię. A nie należy bać się zmian. Trzeba je zaakceptować, a najlepiej kreować.

Jak zatem stworzyć lepszą wersję siebie? Przede wszystkim trzeba zacząć siebie szanować.
— Nie porównuj się do nikogo, bo to nie ma sensu. To może prowadzić tylko do frustracji — powiedziała Iwona Guzowska. — Każdy z nas ma inne doświadczenia, wywodzi się z innego środowiska, ma inne marzenia i inne pomysły, kształtowały nas inne elementy. Nigdy nie będę wyglądała tak jak Anka Lewandowska, ale czy to znaczy, że jestem gorsza? Czy to znaczy, że czegoś mi brakuje?

Iwona Guzowska Bez Gorsetu

Iwona Guzowska pokazała też to, po co przyszedł pan Andrzej — jak oddychać. A właściwie, jak nie oddychać. Przeprowadziła także krótki trening z uczestniczkami warsztatów.
— Same decydujemy o tym, jak oddychamy. Wszystko bierze się od oddechu. Jak człowiek przychodzi na świat, to największym szokiem jest dla niego oddech, który nagle bierze — tłumaczyła Guzowska. — Jeśli będziemy świadomie oddychały, będziemy dobrze dotlenione, a nawet możemy zgubić zbędne kilogramy. Możemy także oderwać się na chwilę od tych uporczywych myśli i wrócić do nich za moment, już na spokojnie. Dzięki temu nie zabije nas stres, nie zrobimy i nie palniemy jakiejś głupoty. Świadome oddychanie jest bardzo ważne, aby nasza gospodarka hormonalna była w jak najlepszym porządku.

To było żywe spotkanie — uczestniczki zadały mnóstwo pytań. — Na pewno skorzystamy z tego wszystkie — podkreślała Iwona Guzowska. — Ja też zawsze się czegoś nowego uczę. Inspirują mądre, fantastyczne kobiety.

Iwona Guzowska Bez Gorsetu

— Mój mąż bardzo się stara, żebym wychodziła jak najwięcej z domu. Dlatego kupił mi bilet, a sam został w domu z dziećmi — powiedziała nam jedna z uczestniczek warsztatów. — Ten wykład dał mi dużo pozytywnej energii, a także inne spojrzenie na siebie. — To były pierwsze warsztaty Iwony Guzowskiej, na których byłam i chętnie wzięłabym udział w kolejnych.. Dużo pozytywnej energii, chęci do działania i do walki o siebie — podsumowała kolejna uczestniczka.

— Moją misją, tym, co chciałam zawsze zrobić, było to, aby w Olsztynie i w naszym regionie zjednoczyć wszystkie kobiety. Kobiety są niezwykłe i trzeba pokazywać ten potencjał — mówi Beata Tokarczyk. I dodaje: — Wiele z nas nie może znaleźć swojej drogi, czasem brakuje nam odwagi, a czasem tylko informacji, że droga, którą idziemy, jest świetna. Kobiety cudownie potrafi ą się wspierać, dlatego warto poświęcić im dużo czasu i pomagać, wspierać na każdym kroku.


Trzeba założyć czerwone szpilki, czerwone paznokcie i na czerwony dywan. Jak idziemy coś zrobić, to wszyscy muszą widzieć, że to my idziemy. Muszą wiedzieć, że mamy siłę i że damy radę! — zachęca Beata Tokarczyk.

— To spotkanie pokazało, że w życiu trzeba mieć wizję wszystkiego. I swojego życia, i swojej rodziny, i pracy. Podczas takich warsztatów kobiety odnajdują odpowiedzi na wiele pytań. Jest to czas, w którym wiedzą, że robią coś tylko dla siebie. — mówi Urszula Pasławska, posłanka PSL.


— Jestem zauroczona Iwoną Guzowską! Pokazuje słabe i mocne strony kobiet oraz to, że my, kobiety, nie powinnyśmy się nigdy poddawać, ale powinnyśmy realizować swoje cele i spełniać swoje marzenia. Z tego spotkania wyszłam naładowana pozytywną energią. — mówi Anna Wasilewska, posłanka PO.

— Czuję wielką radość, że przyszło tak wiele osób, a przecież był to zwykły dzień i tyle mamy codziennych obowiązków. Dziewczyny zainwestowały w siebie. I za to wielkie brawa dla uczestniczek! — mówi Agnieszka Czupryn z Grupy WM, organizatorka warsztatów.


Milena Siemiątkowska