Mała rzecz, a… potrafi uprzykrzyć życie!

2019-02-27 08:34:30(ost. akt: 2019-02-27 08:47:40)

Autor zdjęcia: Pixabay

Ponieważ zima nie odpuszcza, łatwo o przeziębienia. Wiadomo, taki mamy klimat i tak dalej. Bez narzekania, a za to w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć — dziś ostrzegam przed opryszczką.
Opryszczka wargowa, popularnie zwana też „zimnem na ustach”, „skwarką” lub „febrą”, to wprawdzie zmiana niewielka, ale bardzo uciążliwa. Wywołuje ją przenoszony drogą kropelkową wirus Herpes simplex typ 1 — HSV1 i choć czasem przebiega zupełnie bezobjawowo, najczęściej konsekwencją jest bolesne i swędzące owrzodzenie wokół ust, które w dodatku szpeci. Choć atakuje zwykle osłabiony organizm, jej rozprzestrzenianiu nader wybitnie sprzyjają przede wszystkim pocałunki. Jeśli zatem cierpimy na tę przypadłość — musimy darować sobie bliskie kontakty z otoczeniem. I odwrotnie: jeśli widzimy osobę zakażoną tym wirusem — też, choćby nie wiem co, napawamy się wyłącznie widokiem i unikamy nawet najdrobniejszych buziaków.

Prócz całowania opryszczkę można złapać, używając wspólnie z zakażoną osobą sztućców, naczyń, ręcznika, kubka i szminki. Wirus przenosi się bowiem drogą kropelkową i — co ciekawe — statystyki twierdzą, że niemal każdy z nas jest nosicielem wirusa opryszczki: wirus opryszczki występuje nawet u 80 procent całej populacji, ale choruje tylko połowa z zarażonych. I nikt nie wie, dlaczego.
Bardzo często opryszczką wargową zarażają się dzieci przed ukończeniem 5. roku życia. Zazwyczaj zakażenie przebiega bezobjawowo, a utajony wirus zagnieżdża się w komórkach nerwowych i latami czeka na sprzyjające warunki do rozwoju — spadek odporności, pojawienie się ran i urazów, zmiany hormonalne, wyziębienie lub przegrzanie organizmu, niedożywienie, menstruację, stres, infekcje wirusowe. Lekarze mówią wtedy o opryszczce nawrotowej.

Przyczyny

Na wystąpienie opryszczki i aktywację wirusa HSV1 wpływa cały szereg czynników: osłabienie odporności organizmu, przemarznięcie, wyziębienie organizmu, przeziębienie lub grypa, wysoka temperatura, choroby zakaźne, gorączka, stres, miesiączka, urazy w okolicach ust, zabiegi dentystyczne — np. usunięcie zęba, niedożywienie, anemia, długa ekspozycja na słońce, czyli na promieniowanie UV i solarium. By wymienić tylko te najważniejsze…

Przebieg

Zaczyna się od bardzo napiętej skóry w okolicy ust, mrowienia, pieczenia, swędzenia lub bólu. Potem na wardze pojawia się zaczerwienie, a następnie mała grudka, by następnie przejść do wysiewu wypełnionych płynem surowiczym pęcherzyków, które „wyskakują” na samych ustach, czasem obok, a czasem mogą wystąpić także na dziąsłach, a nawet języku. Następnie, w ciągu 6-10 dni pęcherzyki samoistnie pękają i zamieniają się w bolesne owrzodzenia lub nadżerki. Ponieważ w płynie surowiczym znajdują się aktywne wirusy, na tym etapie możliwość przeniesienia zakażenia na inny narząd i na innych jest największa. Stąd ostrzeżenie nr 1: pęcherzyków nie przebijamy nawet najbardziej wysterylizowana igiełką, a zmian nie dotykamy — zakażenie błyskawicznie przenosi się w inne miejsca, choćby do oka, bo najpierw dotkniemy ręką opryszczki, a potem gałki ocznej, co grozi nawet utratą wzroku! Jest to też ten moment, kiedy w całowaniu zachowujemy wstrzemięźliwość, ręce myjemy częściej niż zwykle i nie pożyczamy nikomu łyżki, widelca lub szminki. A gojenie, najdłuższy proces w przebiegu choroby, może trwać nawet dwa tygodnie. W tym czasie nadżerki zaczynają wysychać i goić się, tworząc łatwo pękające strupki. Jeśli zostawimy je w spokoju, odpadną bez śladu. Gdy będziemy je wytrwale zdrapywać i cokolwiek przy nich majstrować, może dojść do bakteryjnego zakażenia, co wydłuża czas leczenia i pozostawia blizny.

Sposoby

Sama opryszczka nie jest groźna, ale wywołane nią powikłania — już tak, dlatego opryszczkę trzeba leczyć i zapobiegać jej nawrotom.

Najczęściej organizm sam zwalcza wirusa, ale czas leczenia zawsze warto skrócić. Pamiętajmy też, by zapobiegać nieestetycznym bliznom po opryszczce i innym powikłaniom. Warto więc w czasie terapii korzystać z preparatów antywirusowych, maści na bazie cynku, sztyftów i plastrów, które nie dość, że leczą — to jeszcze pomagają nieco ukryć i zakamuflować zmianę. Jeśli mamy do czynienia z bakteryjnym zakażeniem opryszczką — lekarz może przepisać nam antybiotyk.

Zadbajmy też o odporność naszego organizmu i stale ją wzmacniajmy: stosujmy dietę zbilansowaną, a posiłki wzbogacajmy witaminą C i witaminami z grupy B, wysypiajmy się, latem stosujmy filtry UV. I przede wszystkim regularnie ruszajmy się, choćby spacerując po osiedlowych uliczkach, stosując bardzo literalnie zasadę: nie ma złej pogody — najwyżej strój jest nieodpowiedni.

Powikłania

Gdy raz złapaliśmy opryszczkę, możemy mieć z nią kłopoty do końca życia, bo stajemy się nosicielami chorobotwórczego wirusa. W chwili zarażenia wirus HSV1 zagnieżdża się bowiem w naszych komórkach nerwowych i tam, uśpiony, czeka na okazję do ataku. Obudzony wędruje wzdłuż nerwu do skóry czy błony śluzowej, zaczyna się namnażać, powodując stan zapalny i opisane już wyżej pęcherzyki.
Niewłaściwie leczona opryszczka może doprowadzić do wielu groźnych chorób: do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia siatkówki, a nawet układu nerwowego. Opryszczce mogą też towarzyszyć zakażenia bakteryjne i grzybicze, które z kolei mogą zająć inne narządy: płuca, nadnercza, stawy. Opryszczka jest szczególnie niebezpieczna dla przyszłych mam, które na nią nigdy wcześniej nie chorowały. Zakażenie tym wirusem może bowiem doprowadzić do wad płodu, a nawet poronienia. Kobiety w ciąży powinny także unikać kontaktów seksualnych z nosicielami, ponieważ wirus opryszczki wargowej może przenieść się na narządy płciowe — mamy wówczas do czynienia z bardzo niebezpieczną dla dziecka opryszczką genitalną. Do zakażenia dochodzi najczęściej w czasie porodu i może ono prowadzić do zmian w obrębie skóry, utraty wzroku, zapalenia opon mózgowych i często śmierci dziecka.

Sposoby domowe

Na opryszczkę w jej pierwszym stadium, kiedy skóra dopiero zaczyna się ściągać i swędzieć, z pewnością pomoże okład ze świeżych listków melisy. Można chore miejsce posmarować także odrobiną miodu, który ma właściwości odkażające. Kto w doniczkach uprawia aloes, może odżałować jeden z listków i przyłożyć wyciśnięty z niego miąższ. Jeszcze jeden sposób to okład z torebki ciepłej herbaty. Wszystkie te sposoby na nic się jednak zdadzą, jeśli nasz problem to nawracająca opryszczka. Wtedy potrzebujemy porady lekarza.
Magdalena Maria Bukowiecka


Z wirusem opryszczki spokrewniony jest także wirus półpaśca i ospy wietrznej. Choć wszystkie trzy choroby przebiegają zupełnie inaczej — są ze sobą wyraźnie powiązane. Dlatego może się zdarzyć, że dziecko, które zetknie się z chorym na półpasiec dorosłym, zapadnie na ospę wietrzną. A z kolei dziecko, które przechoruje ospę — wprawdzie uodporni się na nią do końca życia, ale może zachorować na półpaśca. Dzieje się tak, bo wirus, który wywołał ospę, lokuje się w zwojach nerwowych i w połączeniach neuronów ośrodkowego układu nerwowego. Tam przez całe lata może czyhać na moment osłabienia odporności organizmu, by zaatakować.

Warto wiedzieć:


Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. haniaaaaa #2704390 | 5.173.*.* 26 mar 2019 19:18

    Ja łuszczycę mam od 10 lat leczenie sterydami strasznie wyniszczyło mój organizm ostatnio koleżanka poleciła mi produkty , które podobno pomagaja i rzeczywiście czeska maść cannabis już zaczęła działać po 3 dniach stosowania zmiany zmniejszyły się o 40 % maśc pomaga przy pópaścu ponieważ w skłądzie ma mentol !!! postanowiłam zamówić też olej CBd 5 % essenz bo podobno razem produkty działają jeszcze lepiej tym bardziej że to CBD sotosuję się os środka dla zainteresowanych podam stronę sklepu można poczytać więcej https://konopiafarmacja.pl/produkty-kono pne/136-masc-konopna-na-bole-miesni-i-st awow-z-dodatkiem-10-oleju-z-konopi-250ml .html polecam spróbować świętny produkt

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. lena #2694985 | 79.184.*.* 9 mar 2019 16:47

    Od roku stosuję balsam Erazaban protect. Super chroni przed opryszczką - ani razu mnie nie dopadła, odkąd go stosuję. a poza tym nawilża usta i zapobiega wysuszaniu

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Oli #2689772 | 31.182.*.* 28 lut 2019 11:40

    Jeśli chodzi o leczenie opryszczki to bardzo skuteczny jest heviran w tabletkach, bo działa na cały organizm i hamuje namnażanie wirusa, więc "zimno" długo nie nawraca. A że od niedawna jest dostępny bez recepty to bez problemu można go kupić w aptece i stosować już przy pierwszych objawach.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. major #2689012 | 5.173.*.* 27 lut 2019 09:59

    w Antałku jest największe ognisko zarażeń, nie tylko opryszczką ;]

    odpowiedz na ten komentarz