Rosjanie kupują w Polsce na potęgę

2018-01-03 07:30:12(ost. akt: 2018-01-02 15:56:47)

Autor zdjęcia: Andrzej Grabowski

Ubiegły rok na granicy polsko-rosyjskiej przyniósł spadek podróżnych o ok. 10 proc. w porównaniu z 2016 rokiem. Mniej jest Polaków, a więcej Rosjan, którzy przyjeżdżają do Polski odpoczywać i robić zakupy.
Już z pierwszych podliczeń wynika, że miniony rok na granicy polsko-rosyjskiej zdecydowanie różni od poprzednich lat. Celnicy odprawili ok. 3,8 mln osób. To spadek podróżnych o ok. 10 proc. w porównaniu do roku 2016.


W ostatnich dniach roku ruch na granicy z Rosją nieco wzrósł. Ma to oczywiście związek z okresem noworoczno-świątecznym. Wielu Rosjan spędza ten czas poza domem. Celnicy spodziewają się, że fala powrotów do obwodu kaliningradzkiego nastąpi 7-8 stycznia.

Rosjanie poza odpoczynkiem w Polsce robią też spore zakupy. W ubiegłym roku pobili kolejny rekord wydatków, które są ewidencjonowane w statystykach „zwrot VAT”. Z danych służb celno-skarbowych wynika, że w roku 2017 Rosjanie zgłosili polskim celnikom na granicy z Rosją 201 015 rachunków Tax Free za zakupy w Polsce na kwotę 198,7 mln zł. Rok wcześniej było to 154 629 rachunków na kwotę 153, 8 mln zł.

— Biorąc pod uwagę kwoty, jakie Rosjanie wydają na zakupy w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej, możemy mówić o nasileniu turystyki zakupowej. Kupowane są towary pierwszej potrzeby: artykuły spożywcze, ubrania, elektronika, ale też i te luksusowe — podsumowuje podinspektor Chudy.
Kilka dni temu jeden z rosyjskich turystów zgłosił w Grzechotkach do odprawy futro i kilka bransoletek firmy Cartier, przedstawiając rachunki na kwotę, bagatela, prawie 150 tys. euro.


— W minionym roku zanotowaliśmy kilka przypadków próby przemytu… złomu — mówi podinspektor Ryszard Chudy. — Ostatni taki przypadek miał miejsce 20 grudnia. Samochód dostawczy marki volkswagen caravelle na rosyjskich numerach rejestracyjnych wjechał na pas „nic do oclenia”. Pojazd został wytypowany do kontroli, w wyniku której funkcjonariusze znaleźli w części załadunkowej złom — stop ołowiu o wadze 140 kg. Wcześniej odlany i przygotowany metal prawdopodobnie miał trafić na polskie złomowisko. Za ten metal Rosjanin mógłby uzyskać około 800 złotych. Przemyt ten został zakwalifikowany jako próba wwozu do Polski odpadów i kierowca został ukarany 300-złotowym mandatem i wycofany ze złomem do Rosji.

Prawie 100 tysięcy złotych warta była biżuteria, którą z obwodu kaliningradzkiego próbował nielegalnie wwieźć do Polski obywatel Niemiec pochodzenia rosyjskiego. To prezenty dla żony z okazji Dnia Kobiet — tłumaczył funkcjonariuszom w Grzechotkach. W trakcie rewizji funkcjonariusze znaleźli w jego odzieży oraz bagażu złote pierścionki i kolczyki — w sumie 29 wyrobów jubilerskich. Część z nim była udekorowana kamieniami szlachetnymi takimi jak brylanty, topazy, szafiry, cyrkonie oraz perły. Ich wartość to około 100 tys. zł. Można to było bez kłopotu ustalić, bo wszystkie miały sklepowe metki.

Zgodnie z przepisami, wwożąc do Polski taki towar w ilościach handlowych, należy zgłosić go do odprawy celnej i zapłacić cło i podatki. W tym przypadku byłoby to ok. 23 tys. zł. Mężczyzna tego nie zrobił, więc stracił... prezent dla żony.
am

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. agga #2409647 | 89.228.*.* 4 sty 2018 13:48

    Z tym Vatem to tylko przekręty. Jak się ma znajomego Rosjanina to może nam kupowac sprzęt elektroniczny w cenie netto, oszczędzamy wtedy 23 % ceny.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Anty-Fluk #2408840 | 88.156.*.* 3 sty 2018 10:51

    Zlikwidować Tax-Free w ogóle, bo to skandal, żeby Rosjanie wykorzystywali ten system na niespotykaną skalę. Obniżcie Polakom ceny o 23% to również zaczną kupować na potęgę... A nie wymówki, bo przecież turysta to i hotel zaliczy i zatankuje i zje u nas... Ta, szczególnie przy Stonce położonej 500m od przejścia granicznego... Dziwie się, że taki rząd jak PiSu, nie zrobił z tym jeszcze porządku.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. pulpeciński euzebiusz #2408828 | 89.228.*.* 3 sty 2018 10:23

    ja też bym chciał wiedziec jak te łapówki sie daje czy od razu a może w białej kopercie napiszcie proszę

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. jurek #2408825 | 89.228.*.* 3 sty 2018 10:19

      też nie byłem i zapytam czy bezpieczne jest jechac tam drogim rzucającym sie w oczy samochodem. Czy Rosyjska policja zaraz mnie zatrzyma i zechce bez powodu łapówkę...jeśli wiecie to napiszcie. Wielu Polaków pewno pojechałoby na turystykę ale się obawia....

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. ja chcę jechac #2408821 | 89.228.*.* 3 sty 2018 10:13

        w Rosji nie byłem nigdy i prosze o odpowiedz czy tam są niemili i biją i ile dokładnie biorą łapówki na granicy i jak to wygląda.Czy celnik sam sobie karze płacic konkretnie tyle i tyle czy co łaska czy może trzeba dawac nie czekając na jego ządanie...no i ile dawac żeby sie nie wkurwił że za mało.prosze napiszcie jak to wygląda szczegółowo

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (10)